
Hell yeah! Na pohybel malkontentom.

Wydawało się, że po kasowej porażce ostatniego filmu, ponury sędzia ponownie zostanie pochowany na cmentarzu hollywoodzkich sław i będzie czekał ładnych kilka dekad na kolejną szansę. Fani komiksu jednak nie dali za wygraną, przyznali się do grzechu lenistwa i w ramach pokuty niczym klasyczny monolit, sięgali po krążki DVD oraz Blu-Ray z "Dredd 3D". Sprzedaż produkcji na rynku detalicznym okazała się na tyle satysfakcjonująca, że inwestorzy spojrzeli przychylniejszym okiem na pomysł ewentualnej kontynuacji.