Jennifer Lawrence – czy ją się lubi, czy nienawidzi, trzeba przyznać, że w Hollywood cieszy się dużą sławą. Młoda aktorka, mająca dopiero 23 lata, została już trzykrotnie nominowana do najbardziej prestiżowej nagrody filmowej, Oscara, z czego raz udało się jej go zdobyć – za pierwszoplanową rolę w "Poradniku pozytywnego myślenia". Karierę robi jednak także w "Igrzyskach śmierci", ekranizacji słynnej książki Suzanne Collins. Takiej popularności z pewnością zazdroszczą jej rywalki. Ale nie o tym tu mowa – 20th Century Fox planuje także skorzystać ze sławy Lawrence i nakręcić film z jej udziałem.
Mowa tu o spin-offie "X-Menów". Aktorka w serii o mutantach wciela się w Mystique i to właśnie tej postaci miałaby zostać poświęcona produkcja. Simon Kinberg, scenarzysta "Przeszłości, która nadejdzie" (premiera w Polsce 23 maja), jest zachwycony jej rolą i uważa, że w granej przez nią bohaterce tkwi ogromny potencjał, który można byłoby wykorzystać w osobnym filmie.
Warto dodać, że 20th Century Fox planował już nakręcenie spin-offów, których bohaterami mieliby być między innymi Magneto i Deadpool. Jednak po niezadowalających wynikach "X-Men Geneza: Wolverine", plany zostały porzucone. Teraz, dzięki nowemu kierownictwu wytwórni, zdaniem Kinberga mogą one zostać zrealizowane. W przyszłości mamy usłyszeć kolejne wieści na temat spin-offów X-Menów. Być może na pierwszy ogień pójdzie właśnie film o Mystique.
Produkcję, o którym mutancie, obejrzelibyście najchętniej?
Komentarze
Dodaj komentarz