Shang-Chi i legenda dziesięciu pierścieni
shang-chi,shang-chi i legenda dziesięciu pierścieni,shang-chi and the legend of the ten rings

Marvel opublikował pierwszy trailer "Shang-Chi i Legendy Dziesięciu Pierścieni", prezentując kolejnego ważnego bohatera w swoim rozwijającym się uniwersum. O fabule jeszcze niewiele wiadomo, poza tym że tytułowy mistrz kung-fu musi zmierzyć się ze swoją przeszłością po dołączeniu do organizacji Dziesięciu Pierścieni. W komiksowym świecie Shang-Chi został wychowany przez swojego ojca na zabójcę, został poddany eksperymentom alchemicznym, a podczas snu był podłączony do wirtualnej rzeczywistości. Gdy podrósł, zrozumiał, że nie interesuje go zbrodnia i sprzeciwił się tacie. Bardzo często widywany w komitywie z Iron Fistem.

W tytułową rolę wcieli się Simu Liu, a za kamerą zobaczymy Destina Daniela Crettona. W pozostałych rolach Awkwafina, Michelle Yeoh, Tony Chiu-Wai Leung (jako Mandaryn, ale taki prawdziwy, nie ten z "Iron Man 3") czy Fala Chen. Premiera zaplanowana jest na 3 września 2021, po "Czarnej Wdowie".

Warcraft: Początek

Usunięte sceny z Warcraft: Początek

Dodał: , · Komentarzy: 2
warcraft: początek
Nie usuwajcie mnie z filmu, ratunku! Więcej nie powiem, że jesteś złodziejem nicków!

Uniwersum "Warcrafta" to marka, której nikomu nie trzeba przedstawiać. Liczne gry dla pojedynczego gracza, nadal ciesząca się olbrzymią popularnością sieciówka "World of Warcraft" czy kolejne wydawane książki nie dają zapomnieć o Azeroth. Stąd też padła decyzja o nakręceniu filmu kinowego, na który naprawdę długo dane było nam czekać od pierwszych zapowiedzi do jego premiery. Gdy w końcu wyszedł, zebrał mieszane opinie. Graficznie było czym się nacieszyć, ale osoby niezaznajomione ze światem mogły już w pierwszych scenach pogubić się w zawiłościach fabularnych.

Studio Universal opublikowało na YouTube 14-minutowy filmik z usuniętymi scenami z "Warcraft: Początek". Nie tylko nie trafiły one do ostatecznej wersji produkcji, ale w kilku z nich nadal widać green screen. Czy dobrze, że usunięto je z filmu? Sprawdźcie sami.

Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy
władca pierścieni,serial

Wygląda na to, że platforma Amazon Prime kupując prawa do serialowej ekranizacji “Władcy Pierścieni”, mocno wierzyła w siłę marki i miała olbrzymie plany, co do rozwoju tego uniwersum. Musiało tak być, skoro korporacja inwestuje kosmiczne wręcz pieniądze nie tylko we wspomnianą możliwość wykorzystywania Śródziemia (która kosztowała 250 mln dolarów), ale także w późniejszą produkcję.

Koszt realizacji pierwszego sezonu serialowego “Władcy Pierścieni” ma wynieść bagatela 465 mln dolarów amerykańskich (650 mln dolarów nowozelandzkich)! Informacje upublicznił Stuart Nash, Minister Rozwoju i Turystyki Nowej Zelandii, gdzie obecnie trwają zdjęcia do superprodukcji. Dokumenty ujawnione przez władze kraju potwierdziły te rewelacje.

Castlevania
castlevania

Oficjalnie. W przyszłym miesiącu ostatni raz powrócimy do mrocznego uniwersum “Castlevanii”. Czwarty sezon zadebiutuje dokładnie 13 maja na platformie Netflix i będzie składał się z 10 odcinków, które będą epickim zwieńczeniem całej historii. Równocześnie korporacja potwierdziła, że scenarzysta poprzednich epizodów, Warren Ellis, za którym od kilku miesięcy ciągną się zarzuty o stosowanie przemocy seksualnej, nie był zaangażowany w produkcję nowych odcinków.

Netflix przy okazji zaznaczył, że finał animacji nie oznacza porzucenia wampirzego uniwersum. Obecnie firma intensywnie rozważa stworzenie kolejnej serii spod szyldu “Castlevania”, która przedstawi świeżą przygodę z perspektywy zupełnie nowych bohaterów.

Seriale
resident alien

Już w sobotę o godzinie 21:00 na antenie stacji FOX Comedy zostanie wyemitowana dwuodcinkowa premiera serialu “Resident Alien”. W roli głównej zobaczymy znanego i lubianego Alana Tudyka, a całość powstała na podstawie komiksu duetu Peter Hogan – Steve Parkhouse.

W stanie Kolorado rozbija się kosmita i przybiera tożsamość lekarza z małego miasteczka. Poznając ludzi, przybysz zaczyna mieć dylemat moralny, co do swojej tajnej misji na Ziemi.

Indiana Jones 5
mads mikkelsen

Trwa kompletowanie obsady do następnej części “Indiana Jonesa”. Kolejnym aktorem, który razem z Harrisonem Fordem i Phoebe Waller-Bridge wyruszą w wypełnioną tajemnicami, emocjonującą, ostatnią podróż będzie Mads Mikkelsen. Szczegóły jego roli nie zostały ujawnione, lecz spekuluje się, że będzie głównym antagonistą opowieści zamykającej przygody popularnego archeologa i poszukiwacza przygód.

Sam projekt skrywany jest pod gęstą mgłą tajemnicy. Fabuła filmu nie jest znana, a wedle plotek zdjęcia mają rozpocząć się już latem. Na stołku reżyserskim zasiądzie James Mangold, natomiast twórca poprzednich części – Steven Spielberg – będzie producentem wykonawczym.

Armia umarłych

Armia umarłych z pełnoprawnym zwiastunem

Dodał: , · Komentarzy: 5
armia umarłych

Zack Snyder wraca na stare śmieci i kręci dla Netflixa film na sterydach, gęsto oblany klimatami apokalipsy zombie. Kilka tygodni temu mogliśmy się raczyć krótkim teaserem produkcji, natomiast teraz otrzymaliśmy pełnokrwisty zwiastun “Armii umarłych”. Dosłownie, bo posoki i wypełnionych adrenaliną hardcorowych wstawek tam z całą pewnością nie zabraknie.

Chyba warto dać szansę tej produkcji, bo mimo że tematyka zombie jest już trochę oblatana, to całość zapowiada się naprawdę ciekawie i ewidentnie widać, że obsada miała sporo zabawy kręcąc ten tytuł. Poza tym potyczka z zombie-tygrysem? Jak można tego nie kochać.

Filmy fantastyczne
gundam

Netflix ogłosił, że przejął prawo do dystrybucji filmowej adaptacji kultowego anime o wielkich mechach. Dowiedzieliśmy się również, że film wyreżyseruje Jordan Vogt-Roberts, którego ostatnim dziełem był film o wielkiej małpie "Kong: Skull Island" (czy tylko ja widzę tu trend?). Za scenariusz odpowiadać będzie niejaki Brian K. Vaughan. Obaj panowie będą również producentami filmu. Film jest koprodukcją między Legendary Productions oraz właścicielem marki Gundam, japońskim studiem Sunrise. Póki co nie znamy żadnych szczegółów na temat fabuły ani przybliżonego roku premiery.

Wiedźmin: Rodowód krwi
the witcher: blood origin

Choć casting wzbudził ogromną ilość kontrowersji i negatywnych komentarzy, to nie miały one nic wspólnego z decyzją aktorki. Zmiany wynikły po prostu z opóźnienia prac nad “The Witcher: Blood Origin” i konfliktem terminów związanych z innymi zobowiązaniami Jodie Turner-Smith. Prace na planie miały rozpocząć się już w maju i trwać do końca września, lecz Netflix w ostatniej chwili postanowił całkowicie zmodyfikować harmonogram zdjęć. Nie wiemy, kto zastąpi artystkę i wcieli się w rolę elfki Eile, jedną z głównych ról w produkcji.

W kuluarach mówi się, że to nie koniec zmian związanych z wiedźmińskim uniwersum Netflixa. Platforma podobno zdecydowała się mocno przemodelować początkowo rozpisane założenia, zarówno w przypadku “Blood Origin”, jak i ewentualnym trzecim sezonem “Wiedźmina”. Konkretów obecnie brak, ale mamy usłyszeć je już wkrótce.

Wczytywanie...