Do sieci trafił właśnie ostateczny zwiastun "Cichego miejsca 2", potwierdzając kinową datę premiery 28 maja 2021. Czas najwyższy, bowiem pierwotnie produkcja miała pojawić się w marcu zeszłego roku, jednak plany te pokrzyżował koronawirus. Mnie osobiście pierwsza część filmu niezbyt przypadła do gustu z uwagi na mnogość rażących głupotek, ale generalnie zbiera ona dość dobre oceny. Jak wam się podobało "Ciche miejsce" i czy czekacie na sequel?

Rodzina Abbottów (zbieżność z testami antygenowymi wykrywającymi koronarwirusa przypadkowa) wyrusza w nieznane. Tym razem potwory, które zwabia najmniejszy dźwięk, nie są już jedynym zagrożeniem. Za kamerą ponownie stanie John Krasinski, natomiast w głównych rolach wystąpią Emily Blunt, Millicent Simmonds, Cillian Murphy, Noah Jupe czy Djimon Hounsou.

Warner Bros. chyba na dobre postanowił przestać gonić marvelowskiego króliczka i zrezygnował z planów stworzenia spójnego uniwersum skupiającego bohaterów DC. Efektem tego jest poszukiwanie nowego wcielenia Supermana zastępującego Henry'ego Cavilla, który zdecydował się na dobre zawiesić charakterystyczną pelerynę na kołek. Wszystko wskazuje na to, że wytwórnia stawia na rewolucję totalną i projekt całkowicie odcinający się od poprzednich historii.

Supermanem ma być tym razem aktor o czarnym kolorze skóry – jest to sprawa przesądzona i ostatecznie przyklepana.

W zeszłym tygodniu informowaliśmy, że rozpoczęto prace nad nowym serialem z uniwersum “Pieśni lodu i ognia” – “House of the Dragon”. Natomiast już teraz możemy zobaczyć pierwsze efekty tych działań. Stacja HBO postanowiła opublikować trzy oficjalne kadry prosto z planu zdjęciowego.

Pierwszego zwiastuna produkcji możemy oczekiwać prawdopodobnie w przyszłym roku.

Jako że uzbierało się kilka newsów z filmowego uniwersum Marvela, postanowiłem podać wam zwięzłą informację o kilku z nich:

• Morbius zalicza obsuwę – nie jest to może film z MCU, jednak jako jeden z antagonistów Spider-Mana, warto o nim wspomnieć. Najnowsza data premiery to 28 stycznia 2022 roku. W głównej roli zobaczymy Jareda Leto
• trzecia część przygód Ant-Mana, pt. Ant-Man and the Wasp: Quantumania, pojawi się 17 lutego 2023 roku
• Kapitan Marvel 2 z oficjalnym tytułem: "The Marvels"; premiera 11 listopada 2022
• Czarna Pantera 2 z oficjalnym tytułem: "Black Panther: Wakanda Forever"; premiera 8 lipca 2022 – plotki głoszą, że nie będzie nowego aktora w roli Czarnej Pantery po śmierci Chadwicka Bosemana (jak miało to miejsce w przypadku War Machine'a, brrr), a kostium przywdzieje inna osoba – być może młodsza siostra T'Challi, Shuri
• Strażnicy Galaktyki 3 pojawią się 5 maja 2023
• Eternals otrzymali teaser trailer... razem z wieloma innymi produkcjami – filmik w rozszerzeniu newsa

Oby tym razem mariaż uniwersum spod szyldu Lochów i Smoków z kinematografią był zdecydowanie lepszy niż poprzednie próby czy eksperymenty. Bogowie jedni wiedzą, że ta marka po prostu zasługuje na dopieszczony, kozacki film.

Wytwórnia Paramount Pictures ogłosiła właśnie, że dziś rozpoczęły się zdjęcia do filmu z uniwersum “Dungeons & Dragons”. Fabularne szczegóły projektu są zasnute gęstą mgłą tajemnicy. Wiemy jednak, że tytuł przyciągnął do siebie całkiem solidną obsadę – w filmie zobaczymy m.in. Chrisa Pine'a, Michelle Rodriguez, Hugh Granta, Justice'a Smitha czy Regé-Jean Page'a.

Choć filmowa wersja przygód Zielonej Latarni została kiepsko zapamiętana, postać ta w dalszym ciągu należy do jednej z ważniejszych w uniwersum DC. Tym razem ekranizacji w wersji serialowej podjęło się HBO Max, zaś jednym z aktorów, który ma się pokazać w produkcji jest Finn Wittrock.

Za dwa tygodnie na serwery platformy Netflix trafi czwarty, ostatni sezon “Castlevanii”. Jak na epickie zwieńczenie przygody przystało, najnowszy zwiastun jest napakowany akcją jak paczka pękatych kabanosów. Natomiast poziom animacji już zapowiada wizualny majstersztyk, na który każdy wrażliwy na sztukę wyszepcze z wrażenia znamienne... my oh my.

Konkludując, zdecydowanie jest na co czekać a zajawka powoduje, że będziecie jeszcze bardziej niecierpliwie przebierać nogami. Na pytanie, czy klikać w rozszerzenie wieści, gdzie mieści się rzeczony materiał, odpowiedzcie więc sobie sami.

HBO ogłosiło, że rozpoczęło prace nad serialowym prequelem "Gry o Tron" zatytułowanym "House of the Dragon". Akcja serii będzie rozgrywać się 300 lat przed wydarzeniami w książce i, jak nazwa wskazuje, będzie koncentrowała się na rodzie Targaryen (od siebie dodam, że jednym słusznym; kto się nie zgadza niech spłonie!). Studio pokazało również zdjęcia obsady nowej produkcji. Jest tam sporo znanych twarzy, takich jak Matt Smith, Paddy Considine, Emma D'Arcy, Olivia Cooke oraz Rhys Ifans. Serial ma się ukazać w 2022 roku. Łudzę się, że do tego czasu może papcio Martin dokończy wreszcie pisanie przedostatniego tomu sagi…?

Świat Mroku na dobre zagościł w umysłach pasjonatów papierowych podręczników, a także fanów elektronicznej rozrywki – teraz spróbuje powalczyć o entuzjastów kina. Studio Hivemid we współpracy z Paradox Interactive, który kontroluje prawa do marki od 2015 roku, zamierzają stworzyć filmowo-serialowe uniwersum oparte o cykl tego kultowego fabularnego świata RPG.

Twórcą i budowniczym całej serii został Eric Heisserer, którego możemy kojarzyć chociażby z nominowanego do Oscara scenariusza z filmu “Nowy początek”. Będzie on współpracował z Christine Boylan (“The Punisher”, “Dawno, dawno temu”) – razem mają rozpracować meandry i zakamarki intrygi Świata Mroku.

Walt Disney Imagineering, dział badawczo-rozwojowy firmy Walt Disney Company, odpowiedzialny za tworzenie, projektowanie oraz budowę parków rozrywki Disneya i atrakcji na całym świecie, opublikował filmik przedstawiający robotycznego Baby Groota. Robot jest w stanie samodzielnie chodzić na dwóch nogach, wykonywać skomplikowane ruchy i posiada rozwiniętą mimikę twarzy. Praca nad nim trwała ponad trzy lata i jeszcze nie jest skończona, jednak obecna wersja i tak robi wrażenie. Być może wybierając się w przyszłości do Disneylandu natkniecie się na takie właśnie maszyny, które będą swobodnie przechadzały się między wami. Interesujące, ale jednak nadal nieco creepy, brrr.