Życie bohatera jest przewidywalne, nudne i strasznie cierpi na tym jego kiesa, bo co rusz trzeba wspomóc miedziakiem jakiegoś żołdaka, kupić głodnemu jabłko, wiernemu rumakowi owies, a księżniczkom podkłady i fluidy. Przyznacie, że nie jest lekko.
Z tego powodu Rodrick nie został herosem, choć miał wszystkie potrzebne przymioty... co więcej, miał nawet gadający miecz – Hryma! Chłopak bardziej pokochał monety niż bardzie pieśni o heroicznych dokonaniach. Dlatego też nie odmówił zaproszeniu tajemniczej kobiety do wzięcia udziału w poszukiwaniach artefaktu na dalekiej północy. Przy wsparciu zakapturzonego kleryka i półelfickiego tropiciela, drużyna wyrusza ku mroźnym ziemiom. Co ważniejsze, towarzysze Rodricka zaczynają zachowywać się podejrzanie z każdym mijającym dniem, co nie podoba się zarówno szelmie, jak i jego mieczowi.
Książka "Liar's Blade" zapowiada się dość ciekawie, choć klasycznie. Dodatkowo przemawia za nią fakt, że wyszła spod pióra Tima Pratta, laureata nagrody Hugo oraz autora "City of the Fallen Sky", również ze świata Pathfinder.
Wersję PDF można nabyć za $6.99 od 20.02.2013.
Komentarze
Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!
Dodaj komentarz