Jakże dziwnymi ścieżkami chodzą gry w dystrybucji cyfrowej. Dwa miesiące temu, a dokładniej 28 czerwca Syndicate Plus, Syndicate Wars wraz Ultimą Underworld I i II zniknęły na życzenie wydawcy (EA jak można było się domyślić) z wirtualnych półek GOGu... Tylko po to, aby powrócić i to za darmo, aż do trzeciego września. Taka okazja zdarza się raz w życiu więc brać i grać.
Lubicie się bać? Strach to jeden z najbardziej podstawowych atawistycznych instynktów, zapewniających ludzkości przetrwanie, mających motywować organizm do walki bądź ucieczki. Pewnie większość z nas w prawdziwym życiu unika sytuacji stresujących i wyzwalających tę, bądź co bądź, nieprzyjemną emocję. Z drugiej strony w przeważającym odsetku lubimy sięgać po filmy czy literaturę grozy, by móc poczuć dreszczyk i skok adrenaliny bez konieczności stawania oko w oko z realnym zagrożeniem. Bez tej ambiwalentnej fascynacji strachem Stephen King zapewne rejestrowałby się w urzędzie dla bezrobotnych, a Graham Masterton stał w kolejce do opieki społecznej po zasiłek. Just kidding. Pewnie pisaliby supersprzedające się harlequiny. Ale do rzeczy – trzymam właśnie w rękach polski horror (i nie odnoszę się tutaj do aktualnej sytuacji polityczno-społecznej naszego kraju) – debiut literacki Tomasza Kozła o jakże wdzięcznym tytule "Dziewczyna, która klaszcze". Czy pan Kozioł ma szansę na miano polskiego króla literatury grozy?
Square Enix i Deck Nine powoli rozkręcają machinę promocyjną wokół "Life is Strange: True Colors". W nowym zwiastunie możemy zobaczyć miasteczko Haven Springs, w którym rozgrywać się będzie akcja gry. Naszą przewodniczką jest oczywiście nie kto inny jak Steph Gingrich, którą mieliśmy okazję poznać w prequelu "Before the Strom". Haven Springs jest "małym miasteczkiem o wielkim sercu", położonym w malowniczym zakątku stanu Kolorado i pełnym pięknych widoków na okoliczne góry Kordyliery. Wygląda przecudnie, w niczym nie odstaje od lokacji z poprzednich gier! W akcji zobaczymy je już niebawem – 10 września 2021 roku.
Gra "Encased" podczas dwóch lat spędzonych we wczesnym dostępie na Steamie zyskała sobie opinię dobrze zapowiadającego się dzieła. Teraz zaś doszły nas wieści, iż tytuł wreszcie ma wypłynąć ze stoczni na szerokie wody i stanie się tak we wrześniu.
"Wiedźmin: Pogromca Potworów" to dzieło studia Spokko, które ujrzało światło dzienne raptem kilka dni temu. Jednakże mimo krótkiego czasu obecności w sklepie Google Play już może poszczycić się ogromnym sukcesem.
Kolejna seria pisana przez Ricka Remendera dotarła do końca. Po finałowej odsłonie komiksu "Fear Agent" Non Stop Comics zafundowało czytelnikom piąty i zarazem ostatni tom "Głębi", opatrzony podtytułem "Światłość niesie światłość".
Warto nadmienić, że już poprzednia część mogła stanowić swego rodzaju domknięcie serii, jednak twórcy nie zdecydowali się na pozostawienie czytelników z tak otwartym zakończeniem. Wrócili zatem do wykreowanego świata, aby w zeszytach #20–26 doprecyzować losy rodziny Caine'ów, choć z nie tak dobrym efektem, jak można by sobie tego życzyć.
Do niedawna firma Annapurna Interactive znana była głównie jako producent i wydawca dobrych filmów niezależnych. W ciągu ostatnich paru lat powiększyli swoje portfolio o ciekawe gry, również niezależne, wśród których znajdziemy prawdziwe perełki – "What Remains of Edith Finch", "Gone Home", "Outer Wilds", "Telling Lies" i inne. Inicjatywa rozrosła się na tyle, że wydawnictwo zdecydowało się zorganizować po raz pierwszy imprezę Annapurna Showcase dedykowaną wyłącznie grom. W niecałe trzydzieści minut Annapurna zaprezentowało zwiastuny ośmiu gier oraz poinformowało o nawiązaniu współpracy z kilkoma nowymi twórcami. Wśród zapowiedzianych produkcji znajdziecie koty w cyberpunkowym mieście, chłopaków wyruszających na kolorową odyseję muzyczną czy… mordowanie demonów w niebie na czas. Zwiastuny znajdziecie w rozszerzeniu.
"Miasto Bane'a" kończy dwunastotomowy run o Batmanie scenariusza Toma Kinga. Nie wszystko w nim zagrało tak jak powinno – w ostatnich odsłonach twórca prezentował gorszą jakość, a finał jest z rodzaju "ni ziębi, ni grzeje".
Bane przejął władzę w Gotham, a za pomocą zdolności Psychopirata sprawuje kontrolę nad innymi złoczyńcami. Superbohaterowie mają związane ręce – rodzina Batmana nie może wkroczyć do akcji, bo skazałaby na śmierć Alfreda będącego zakładnikiem. Wśród pilnujących nowego porządku w mieście znalazł się również sam Batman, lecz mroczniejszy i bardziej brutalny, bowiem za maską kryje się Thomas Wayne, pochodzący z innego wymiaru. Z kolei Bruce Wayne został złamany i dopiero rozpoczyna proces powrotu do sił.
W Ostrołęce młodzi radni zaproponowali ciekawą inicjatywę – przynajmniej z punktu widzenia miłośników "Wiedźmina". Mianowicie sześć dębów szypułkowych i jeden jesion wyniosły otrzymałyby imiona z uniwersum Andrzeja Sapkowskiego. Wszystko fajnie? To teraz się trzymajcie mocno, bo pomysł nie spodobał się radnemu PiS, Ryszardowi Żukowskiemu.
Po pierwsze – imiona nie są polskie. Po drugie – w inicjatywie mowa o "czarodziejach i szczurach". Po trzecie – "Na siedem wspaniałych pomników przyrody, jesion i dęby to nazwy rodzaju męskiego, a proponuje się nazwy rodzaju żeńskiego. Wyraźnie widać poprawność polityczną". Ideologia gender, jak w mordę strzelił. Przecież dąb i jesion to faceci.
Gdy Apocalypse i jego dziedzic w osobie Archangela przestali stanowić zagrożenie, nadszedł czas na porachunki z tym, który miał spory udział w powstrzymaniu adwersarza, czyli Fantomexem.
Członkowie drużyny X–Force, tajnego oddziału X–Menów, którzy w założeniu nie boją się podejmowania trudnych decyzji i brutalnego (również śmiercionośnego) obchodzenia z wrogami, musieli stawić czoła klanowi Akkaby. Klan ten postanowił bowiem wskrzesić potężnego mutanta Apocalypse'a, lecz zespół X–Force nie zdawał sobie sprawy, że tym razem zagości on w ciele kilkuletniego chłopca. W przeciwieństwie do pozostałych członków drużyny Fantomex nie miał wątpliwości i zastrzelił potencjalnego tyrana, którego osobowość uważał za nie do odratowania. Teraz mutant będzie musiał odpowiedzieć za swój czyn przed sądem, na który wiedzie go Kapitan Brytania, zamieszkujący wymiar znany jako tytułowy "Inny Świat".