Drobna adnotacja do wczorajszej recenzji "Międzygatunkowych recenzentów". Na końcu tekstu znajdziecie rabat do sklepu Yatta.pl. Rabat ważny w dniach 13-27 marca 2025 dotyczy mang "Międzygatunkowi recenzenci" oraz "Elden Ring".
Co zrobić, aby go uzyskać? Wystarczy kliknąć w ten news, który przeniesie do recenzji. Następnie przescrollować do końca tekstu, który zwieńczony został wytłuszczonym "POST SCRIPTUM". Tam znajdziecie szczegóły.
Recenzent Game Exe recenzuje pierwszy tom "Międzygatunkowych recenzentów" od wydawnictwa Studio JG.
Uniwersum "Międzygatunkowych recenzentów" zawiera w sobie świat fantasy, w którym obok ludzi, żyją liczne istoty humanoidalne, ale z całej potencjalnej gamy elementów tego uniwersum, opowiadana historia wydaje sprowadzać się do jednego. Oto dzieje dwójki poszukiwaczy przygód, człowieka imieniem Sunk oraz elfa Zela, którzy w miejscowej tawernie recenzują prostytutki różnych ras. Nazywane są one w mandze sukubetkami, bo każda z nich ma w sobie krew sukkuba. Mnie przychodzi zaś zrecenzować opowieść o tych gagatkach...
Tolkien jako filolog-badacz i poeta oraz opracowanie jego tekstów. Tym w skrócie można byłoby nazwać napisaną przez niego "Bitwę pod Maldon. Powrót Beorhtnotha", pod redakcją Petera Grybauskasa, opublikowaną końcem stycznia na polskim rynku za sprawą wydawnictwa Zysk i S-Ka.
Osoby J.R.R. Tolkiena nikomu przedstawiać chyba nie trzeba. Znany przede wszystkim jako fantasta i twórca Śródziemia, dał się już polskiemu czytelnikowi poznać również od innej strony. Już dobrą dekadę temu na polskim rynku ukazało się jego tłumaczenie "Beowulfa", również za sprawą www wydawnictwa.
Jednak względem legendarnego poematu, "Bitwa pod Maldon" jest tematem o wiele bardziej niszowym. Tekst tego utworu nawet nie zdołał się zachować w całości, więc w zasadzie nawet nie wiemy w pełni, jaką niósł treść i przekaz.
Konwenty to ważna i nieodłączna część tego, na co dziś składają się aktywności fanowskie wszelkiej maści. To na nich możemy zapoznać się z ciekawostkami dotyczącymi interesujących nas światów, a także stanowią dobrą okazję na zetknięcie się z czymś zupełnie nowym. Dlatego są zarówno doskonałym wyrazem zamiłowania dla pełnoetatowych fanów, jak i dla laików którzy zachodzą w takie miejsca dla zaspokojenia ciekawości. A już niedługo czeka nas na to kolejna okazja, a mianowicie Śląskie Dni Fantastyki, które przypadają na 5-6 kwietnia w Chorzowie.
Każdy Remcon jest trochę inny, nawet, jeśli wcale się jakoś nie zmienił. To już trzeci raz, kiedy podpisany pod tą recenzją redaktor Ravn nawiedza Festiwal Remcon, tym razem w odsłonie na rok 2025.
S.T.A.L.K.E.R. 2 to early access, co do którego udaje się, że jest pełnym tytułem. Niestety, rzeczywiście doprowadzony do prawdziwej pełnej wersji może nie zostać nigdy.
Choć premiera S.T.A.L.K.E.R. 2 miała miejsce w listopadzie, gra wciąż nie doczekała się recenzji na naszych łamach, pomimo tego, że regularnie do niej powracamy. Dlaczego? Bo nie uważam, że ten tytuł w ogóle się ukazał jako pełna wersja. To jest wciąż early access, nawet jeśli twórcy nie chcą tego przyznać. Decyzja o premierze mogła być podyktowana tylko naciskiem zewnętrznym (np. wydawcy). Jeśli GSC samo na to wpadło – w co wątpię – świadczyłoby to o niebywałym szaleństwie, bądź bezczelności.
Fantastyka ma tę ważną cechę, że można do niej wstawić praktycznie wszystko. W oprawie odważnych wojowników, czarodziei ciskających kule ognia i mitycznych stworów, które chcą zniszczyć świat, można ukazać historie o miłości, przyjaźni, ideałach, heroizmie i wielu innych rzeczach. A co, jeśli spróbujemy w ten sposób ukazać coś bardziej prozaicznego? Odpowiedzi na to pytanie może udzielić choćby Michał Mikołajczyk, który w swym dziele, "Władcy finansów", stworzył poradnik, który ma zapewnić wprowadzenie w lepsze zarządzanie finansami osobistymi, okraszając to wyprawą pod znakiem magii i miecza.
Zestawy LEGO na licencji należą do najważniejszych aspektów tej branży. Ostatecznie, to właśnie modele tego typu zdołały ocalić Duńczyków w chwili, gdy wiele wskazywało na to, że produkcję jednej z najsłynniejszych zabawek świata trzeba będzie zakończyć. Fani również są tym tematem bardzo zainteresowani, dlatego kolejne dzieła z tej kategorii przyciągają sporo uwagi. Tym razem przyszła kolej na Warcrafta, gdzie swe propozycje przedłożył fan o pseudonimie Kalais.
Jak się miewa Strinova, czyli "Counter-Strike w wersji anime"?
Na początku grudnia 2024 roku, na łamach Game Exe, ukazała się moja recenzja "Strinovy", wieloosobowej strzelanki w świecie anime od studia iDreamSky. W tekście chwaliłem ją za projekty postaci, przyjemną walkę i ładną grafikę. W podsumowaniu określiłem ten tytuł jako "kochane maleństwo mające odprężyć i wyluzować gracza". U progu końca lutego 2025 roku opinii nie zmieniam, lecz pragnę sprawdzić, jak ta gra i jej społeczność się trzyma. Czy przetrwali próbę czasu?
A gdyby tak mit o Chrystusie przepuścić przez odkrycia z dziedziny historii i psychologii?
Opublikowana po raz pierwszy w 1966 roku powieść "...I ujrzeli człowieka" autorstwa Michaela Moorcocka, choć skromna objętością, została ciepło przyjęta i uhonorowana nagrodą Nebula w 1967 roku.
Książka nie jest w zasadzie czystą opowieścią science-fiction, a raczej pewną formą eksperymentu gatunkowego. Główny bohater, Karl Glogauer, zdecydowanie nie jest człowiekiem w pełni zdrowia psychicznego. Z wstępnie nieznanych czytelnikowi powodów podejmuje się ryzyka wzięcia udziału w projekcie wysłania pierwszego człowieka w przeszłość. Tak oto trafia on do Judei w roku 28 n.e., gdzie zostaje odnaleziony przez członków sekty z Qumran, wśród których znalazł się także Jan Chrzciciel. Zamiarem Glogauera jest odnalezienie Jezusa, jednak to okazuje się o wiele trudniejsze, niż sądził. Zwłaszcza, że nikt o kimś takim wcale nie słyszał...