Drakensang: The River of Time

Zegar tyka nieubłaganie i już 9 września zawitamy ponownie do Aventurii. Tak, Techland wyszedł ze słusznego założenia, że reklamę „Drakensang: The River of Time” najwyższy czas zacząć i zmontował ciekawy filmik promocyjny. Traktuje on o jednej z najważniejszych kwestii dla każdego fana komputerowych gier fabularnych – tworzeniu swojego bohatera.

Każdy, kto grał w pierwszą część gry lub liznął odrobinę wiedzy na temat systemu „The Dark Eye”, musi zdawać sobie sprawę, że tutaj nie jest to taki prosty biznes. W przeciwieństwie do „nowoczesnych cRPG dla niedzielnych graczy”, w tym przypadku ślęczenie nad tabelkami jest wskazane i każdy punkt umiejętności jest na wagę złota. Ha! W końcu trzeba odrobinę ruszyć głową, co wielu fanów gatunku zapewne przyjmie z uśmiechem na ustach.

Plik wideo nie jest już dostępny.

Tłusty Czwartek

Tłusty Czwartek #64 – Napoje

Dodał: , · Komentarzy: 2

Herbata z mlekiem. Kolejna moja życiowa zagwózdka. Piję codziennie, to fakt, wręcz nie wyjdę z domu bez wypicia takowego cuda, choćbym obudziła się już spóźniona, ale to nie zmienia faktu, że ów napój jest co najmniej dziwny. To takie pogwałcenie praw mleka, nie sądzicie? Czy ktoś te krowy pyta, co chciałyby, aby z tym mlekiem, które jest tak brutalnie wyciskane z nich, się stało? Nie, nikt o nic krowy nie pyta. Mleka też nikt o nic nie pyta. A co, jeśli ono nie chce zostać wlane do tej herbaty? Pewnie wyczuwa to, co zamierzamy z nim zrobić, gdy otwieramy kartonik i tak szybko, jak tylko wypatrzy woreczek tych pozbieranych z ziemi liści, po prostu decyduje, że odpłynie ku wolności i... rozlewa się po całym blacie kuchennym uparcie starając się dotrzeć do zlewu i spłynąć po jego krawędziach do rur, a stamtąd już do Ściekolandii, gdzie wszystkie pokrzywdzone i niechciane płyny łączą się ze sobą i gromadzą siły. To taka partyzantka, która wyzwoli spod naszej niewoli (nie czuję, że rymuję!) te wszystkie krowy i te wszystkie biedne drzewa, z których uzyskujemy i mleko, i herbatę, i potem tak bezkarnie je razem łączymy.

Tłusty czwartek
Dragon Age II

Zwiastun „Przeznaczenie”, zaprezentowany na zakończonych już targach Gamescom, zebrał bardzo entuzjastyczne recenzje. Zarówno od krytyków, jak i zwykłych graczy. Osobiście mocno kręciłem na niego nosem, ale reakcja Czołowego Malkontenta GameExe nie mogła być przecież inna. Czemu o tym znów wspominam? Bo BioWare doszedł do wniosku, że dobrego nigdy nie za wiele i umieścił w sieci rozszerzoną wersję filmiku. Dokładnie 47 sekund dodatkowego materiału. Pewnie teraz zapytacie, po jaką cholerę go wycieli? Nie mam zielonego pojęcia, ale pracując w takiej branży, trzeba mieć w sobie jakiś pierwiastek szaleństwa i zdrowy rozsądek kiedyś musi pójść w krzaki.

Torchlight II

Nie byłoby to żadną niespodzianką, zważywszy na fakt, że pierwsza część nad Wisłą sprzedawała się całkiem nieźle i to mimo kilkumiesięcznego poślizgu w stosunku do zachodnich państw oraz możliwości zakupu elektronicznego. „Torchlight II” ma ogromne szanse zawładnąć rynkiem i jeżeli dodać do tego, że gry hack'n'slash cieszą się u nas sporą popularnością, nie może zatem dziwić, że ów tytuł jest łakomym kąskiem dla rodzimych dystrybutorów. Wystarczy spojrzeć na to, ilu polskich nabywców pozyskał „Diablo II”, a skoro najnowsze dzieło Runic Games zostało już okrzyknięte „Diablo 2.5” to pudełkowa wersja ma szanse sprzedać się u nas na pniu.

Kto więc wyda ten tytuł w naszym kraju? Nieoficjalnie znów mówi się o FonoGAME, czyli nowym graczu na polskim rynku. Powód? Słowa szefa firmy na jednym z portali społecznościowych:

torchlight ii

Zwykłe stwierdzenie czy przemycenie pewnych informacji? Bóg jeden raczy wiedzieć, ale byłoby to całkiem logiczne. W końcu firma ta stała za rodzimym wydaniem pierwszej części, a wyczekiwana przez graczy kontynuacja mogłaby być skutecznym zastrzykiem finansowym dla młodego dystrybutora – szczególnie w tych niepewnych, kryzysowych czasach. Jestem też święcie przekonany, że gracze z ucałowaniem dłoni przyjęliby informację, że nie będą musieli znów czekać pół roku, aż gra w końcu pojawi się w Polsce.

Dragon Age: Początek

Ojjj.. spoilery będą tutaj niezłe leciały, więc kto nie tknął „Dragon Age: Początek”, niech lepiej nie czyta.

Dobra, rączki do góry. Tylko bez oszukiwania! Kto myślał, że BioWare po oficjalnym ogłoszeniu prac nad „Dragon Age II” oraz puszczeniu w świat dość rozczarowującego zwiastuna, na dobre zakończył produkcje DLC do pierwszej części? Cóż nie będę zgrywał cwaniaka i przyznam szczerze, że sam „Golemy z Amgarrak” uważałem za ostateczny dodatek. Ha! No to niespodzianka, bo będzie kolejne rozszerzenie i wszystkie znaki na nieboskłonie wskazują, że to jedne z tych ambitniejszych.

dragon age, witch hunt
ArcaniA: Gothic 4
arcania: gothic iv

Wersje demonstracyjne. Co by bez tego wynalazku począł strudzony i biedny gracz? Niezaprzeczalnym faktem jest, że twórcy niejednokrotnie starają się przerobić nas na szaro i po prostu, czy to w przypadku pewnych aspektów rozgrywki, czy wymagań sprzętowych tytułu, zwyczajnie ściemniają. Bo im mniej fan wie, tym chętniej kupi grę, nie? Pewnym elementem szacunku dla konsumenta i jego pieniędzy są właśnie dema, które pozwalają sprawdzić czy magiczna zbroja nie jest przypadkiem cudem chińskiej myśli technicznej albo czy nasz bohater nie zaciąga z topornym, wschodnim akcentem i nie śmierdzi kebabem. Konkludując – czy to nie jest przypadkiem jakaś atrapa.

Oczywiście ostatnimi czasy producenci prześcigają się w różnorakich wymówkach („nie da się wyłuskać odpowiedniego fragmentu rozgrywki” lub „nie mamy czasu, terminy gonią!”), bądź w idiotycznych pomysłach (płatne wersje demonstracyjne?!). Jednakowoż studio Spellbound postanowiło nie brać złego przykładu od kolegów z branży i demo „Arcania: Gothic IV” pojawi się już we wrześniu. Przynajmniej taki termin, w wywiadzie dla serwisu World of Gothic, ujawnił Reinhard Pollice. Czy nie zmajstrują jakiejś nietuzinkowej wymówki w międzyczasie, trudno orzec.

Wersja demonstracyjna przeznaczona będzie na komputery osobiste oraz Xbox 360. O „próbce” na PlayStation 3 obecnie cicho, choć pewnie ukaże się w okolicach 2011 roku, wraz z premierą gry na tę konsolę.

W sumie to dobrze. Patrząc przez pryzmat zatrzęsienia błędów w „Gothic 3” i kontrowersjach wokół najnowszej części legendarnej serii, warto będzie się przekonać przed premierą, czy jest sens zainwestować w pełną wersję gry. Jak mawia stare przysłowie – przezorny zawsze ubezpieczony.

Książki fantastyczne

Szanowni czytelnicy! Dzisiejszego dnia mam niezmierną przyjemność poinformować Was, że wraz z tą chwilą na Game Exe pojawił się gorący artykuł-niespodzianka, którym jest ekskluzywny wywiad z Pawłem Ciećwierzem, autorem "Nekrofikcji"!

paweł ciećwierz

Jestem przekonany, że przygotowany przez nas tekst skupi na sobie uwagę nie tylko wielbicieli nekromancji i szkieletów, ale również wszystkich miłośników książek fantastycznych.

Serdecznie polecam przeczytanie tego niepowtarzalnego wywiadu, umożliwiającego Wam poznanie Pawła Ciećwierza, któremu zawdzięczamy genialną postać Brighelli. Zachęcam do lektury!

Trzynasty Schron
konkurs, trzynasty schron, broń postapokalipsy

Zacietrzewienie, zaściankowość, nietolerancja, wąskie horyzonty myślowe – w naszym pięknym, nadwiślańskim państwie niestety nie brakuje ludzi z takimi cechami, którzy w sposób agresywny walczą o swoje chore interesy. Jak mawiał pewien opalony golfista z Florydy, Polska jest krajem dzikim i skoro grupka oszołomów na Krakowskim Przedmieściu, potrafi przez wiele tygodni grać na nosie demokratycznie wybranych władz, to coś tutaj zdecydowanie nie gra i faktycznie jesteśmy wewnętrznie słabi. Z drugiej jednak strony, a gdyby użyć takiego zrywu ludzi do propagowania pozytywnych idei? Na ten przykład – ukazywania ciekawych elementów kultury i apelowania do intelektualnego rozwoju. Czy wtedy zamiast wielkiego obciachu na cały świat, nasz kraj nie zyskałby poklasku?

Dlatego redakcja Trzynastego Schronu powiedziała „dość”. Koniec leniuchowania na kanapach przed telewizorem, dość kręcenia się na obrotowym stołeczku bez powodu! Trzeba wziąć się do kolektywnej pracy u podstaw, aby w przyszłości mogły wyrosnąć dorodne plony i za kilkanaście lat Polska znów słynęła jako kraj tolerancji oraz ogólnego zrozumienia. Brońmy postapokalipsy do jasnej ciasnej!

Game Exe

Dziś krótko i na temat. Przed chwilą wyłonieni zostali zwycięzcy konkursu, w którym do wygrania było 5 zestawów kodów do pobrania gry Dragon Age: Początek i Przebudzenie. Tym razem szczęśliwcami są:

  • Michał C. z Nowej Wsi
  • Jacek K. z Łazisk Górnych
  • Tomasz P. z Przysuchy
  • Maciej Ł. z Piątnicy Poduchowna
  • oraz Diana S. z Krakowa

Gratulujemy wygranej i zachęcamy do udziału w kolejnych konkursach!

Runes of Magic

Kolejny kamień milowy Runes of Magic

Dodał: , · Komentarzy: 0

Informacja prasowa

Frogster ogłasza, że fabularna gra online Runes of Magic ma już ponad cztery miliony zarejestrowanych graczy na całym świecie. W nieco ponad dwa lata berlińskiemu wydawcy udało się osiągnąć kolejny kamień milowy w historii wielokrotnie nagradzanej gry MMORPG. W dniach 19-22 sierpnia, Frogster świętował swój niesamowity sukces wraz ze społecznością graczy Runes of Magic podczas GamesCom w Kolonii, organizując specjalne pokazy i konkursy, które odbyły się na firmowym stoisku C020/B021 w hali 9.1.

"Frogster jest wdzięczny swojej ogromnej społeczności graczy za osiągnięcie takiego wyniku” – mówi Andreas Weidenhaupt, Chief Licensing Officer Frogster Interactive Pictures AG i CEO Frogster Online Gaming GmbH. "Chcemy im gorąco podziękować i zapewnić, że będziemy nadal intensywnie pracować, aby oferować im zabawę z Runes of Magic na najwyższym poziomie.”

Z tej okazji Frogster przygotował na swoim stoisku podczas GamesCom w Kolonii szereg konkursów i prezentacji dla graczy, aby wraz z nimi móc dzielić się wielkim sukcesem. Między pokazami najnowszych elementów Runes of Magic, gracze mogli podziwiać popisy gildii Delirium. Ta jedna z najbardziej uznanych gildii na świecie, grająca na niemieckim serwerze Laoch pokazała, jak poradzić sobie w instancji Forteca Demonów – siedzibie wszechmocnego Władcy Demonów Sirlotha.

Ponadto Delirium musiała wykorzystać całą swoją wiedzę i umiejętności podczas pokazowych potyczek z Pravum – gildią z innego niemieckiego serwera Riocht. Celem tych konfrontacji było jak najszybsze wykonanie określonych zadań. Nie ma wątpliwości, że wszyscy fani Runes of Magic, grający na tych dwóch serwerach, kibicowali swoim reprezentantom.

Wczytywanie...