
Informacja prasowa

Z okazji dzisiejszej premiery "Syna Neptuna", kolejnej książki z cyklu "Olimpijscy Herosi" mamy dla was wywiad z Andrzejem Polkowskim, który przełożył tą pozycje. Z rozmowy możecie dowiedzieć się wiele ciekawych rzeczy o pracy tłumacza, jak i poznać opinię rozmówcy o serii olimpijczyków.
1. Czy zdarzało się Panu tak wgłębić w lekturę książki i w tłumaczenie, że zapomniał Pan o rzeczywistości i przeniósł się Pan całym sercem do świata wyobraźni, świata bohaterów?
Tłumacząc przenoszę się do świata wykreowanego przez autora, staram się go dokładnie zobaczyć oczami narratora lub bohaterów, ale nie mogę „zapomnieć o rzeczywistości”, bo w procesie tłumaczenia rzeczywistością stają się słowa. To jest ta nierozerwalna więź ze światem realnym, coś w rodzaju pomostu między światami. Muszę być w świecie stworzonym przez autora, ale nie mogę zapomnieć, że moim zadaniem jest przeniesienie do niego czytelnika. Trudno to wytłumaczyć, więc posłużę się analogią: to trochę tak, jak śnić, wiedząc, że się śni. Nie wiem, jak wam, ale mnie to się czasem zdarza…