Fani serii "Heroes of Might and Magic" ostatnimi czasy nie mogą liczyć na duże powodzenie. Sposób, w jaki Ubisoft traktuje markę nie zapowiada w najbliższym czasie nowej, porządnej odsłony. W takich chwilach człowiek ma opcję albo korzystać ze sprawdzonych klasyków, albo udać się do konkurencji. W drugim przypadku czekają ciekawe informacje, bowiem Frima Studio zapowiedziało kontynuację historii Nevendaaru.

Sequel niezwykle popularnej produkcji w Europie Środkowo-Wschodniej trafi do rąk wszystkich spragnionych graczy w drugiej połowie 2021 roku. Początkowo tytuł miał się ukazać już niedługo, bo w marcu, lecz zespół 1C Entertainment zdecydował, że potrzebuje trochę więcej czasu, aby odpowiednio go doszlifować i zapewnić graczom jak najlepsze doświadczenia.

Gra trafi więc dokładnie 24 sierpnia na PC (ekskluzywnie na Epic Games Store), PlayStation 4, Xbox One i Nintendo Switch. Całość ukaże się także w polskiej wersji językowej.

Długo to nie trwało. Hakerzy dopięli swego i sprzedali poufne dane wykradzione z serwerów CD Projekt. Informację o dopięciu nielegalnej transakcji przekazała organizacja KELA, która zajmuje się monitorowaniem darkwebu.

Ktoś spoza forum, na którym zostały wystawione pliki, postanowił złożyć satysfakcjonującą ofertę cyberwłamywaczom. Szczęśliwy nabywca otrzymał kody źródłowe “Cyberpunk 2077”, “Wiedźmin 3: Dziki Gon”, “Wojna Krwi: Wiedźmińskie Opowieści”, a także “Wiedźmin 3 RTX” (wersję oferującą m.in. wsparcie dla ray tracingu). Dodatkowo też masę innych poufnych danych jak istotne dokumenty związane z księgowością, administracją, działami prawnymi, kadrami czy relacji z inwestorami.

Wygląda na to, że upubliczniony za darmo kod źródłowy “Gwinta” był tylko pewnego rodzaju przystawką i reklamą przed daniem głównym, jakim została licytacja danych związanych z “Cyberpunk 2077”, “Wojna Krwi: Wiedźmińskie opowieści” i “Wiedźmin 3: Dziki Gon”. Hakerzy mają zamiar sprzedać kody źródłowe do wspomnianych gier i liczą na niemały zarobek.

Aukcja zawierająca pliki z serwerów CD Projekt RED pojawiła się na forum EXPLOIT. Cena wywoławcza wynosi okrągły milion dolarów. Wśród nich, wisienka na torcie, czyli wersja “Wiedźmina 3” dedykowana nowej generacji konsol. Istnieje również swoista opcja “kup teraz”, która gwarantuje natychmiastowy dostęp do danych – hakerzy życzą sobie za tą przyjemność siedem milionów dolarów.

Jak doskonale wiemy, CD Projekt RED nie ugiął się pod żądaniami hakerów i zdecydował się w ogóle z nimi nie negocjować, po cichu licząc, że los będzie dla nich łaskawy. Polacy powiedzieli “sprawdzam” – cyberwłamywacze odkryli pierwsze karty. Do sieci trafił kod źródłowy karcianki “Gwint”.

Kod trafił na serwery Mega.NZ, lecz szybko został z nich usunięty. Niestety, pliki krążą wartkim strumieniem po forach grup hakerskich, które mają dopilnować stabilnego rozpowszechniania plików i przesłania ich do wielu miejsc równocześnie, co ma utrudnić ich namierzenie, a w konsekwencji, potencjalne wykasowanie.

Informacja prasowa

Ten tydzień będzie pełen emocji i uczuć, a my chcielibyśmy podzielić się z Wami małym sekretem: kochamy gry! I sądzimy, że Wy również! Dlatego ta specjalna wyprzedaż na GOG.COM jest swojego rodzaju listem miłosnym do tej cudownej formy rozrywki, którą wszyscy tak bardzo uwielbiamy.

Na początek mamy dla Was niespodziankę! Podczas wyprzedaży możecie zakupić Cyberpunka 2077 z 10% zniżką – to pierwsza oficjalna oferta ze zniżką na ten tytuł! Wszyscy fani świetnych gier ucieszą się również na wieść o tym, że Wiedźmin 3: Dziki Gon – Edycja Gry Roku (-80%) otrzymał największą zniżkę w swojej historii. Jak zawsze gdy zakupicie gry CD PROJEKT RED bezpośrednio na GOG.COM, to 100% pieniędzy trafi bezpośrednio do studia.

Informacja prasowa

Z radością ogłaszamy nową grę planszową z uniwersum Wiedźmina, Wiedźmin: Stary Świat, która powstała przy współpracy z wydawnictwem GO ON BOARD. Jej autorem jest Łukasz Woźniak, który stworzył tytuły takie jak Valhalla czy Tytani.

Gra Wiedźmin: Stary Świat przeznaczona jest dla 2-5 osób, a jej akcja toczy się na wiele lat przed przygodami Geralta z Rivii. Gracze wcielają się w młodych adeptów jednej z pięciu szkół wiedźmińskich — Szkoły Wilka, Żmii, Kota, Niedźwiedzia lub Gryfa. Wyruszając w niezwykłą podróż przez Kontynent, będą podejmować szereg trudnych decyzji, wypełniać zadania, walczyć z potworami, a nawet — od czasu do czasu — awanturować się w karczmie o honor swojej szkoły z innym wiedźminem!

Kto nie lubi dostawać gier za darmoszkę? Chyba nie ma takich jednostek, więc dla wszystkich z was mamy doskonałe wieści. Ubisoft z racji celebrowania Chińskiego Nowego Roku i związanej z nim Księżycowej Wyprzedaży w oficjalnym sklepie firmy, postanowił udostępnić za darmo jeden ze spin-offów serii o asasynach, który został umiejscowiony właśnie w Państwie Środka.

“Assassin's Creed Chronicles: China” można pobrać za darmo logując się w UPlay lub wchodząc pod ten adres. Po wykonaniu kilku niezbędnych kliknięć gra zostanie na stałe przypisana do naszej biblioteki. Warto jednak zaznaczyć, że oferta jest ograniczona czasowo – do 16 lutego do godziny 17:00. Nie ma więc co mitrężyć, tylko jak najszybciej zakręcić się wokół tematu. Szkoda odmówić czy rezygnować, skoro dają coś za darmo, co nie?

CD Projekt RED próbuje się podnieść po wczorajszym ataku hakerskim, podczas którego firmie zostały skradzione wrażliwe dane, w tym kody źródłowe “Cyberpunk 2077” i “Wiedźmin 3: Dziki Gon”.

Studio powoli zaczyna liczyć straty. Niektórych nie da się w tym momencie określić, jak w przypadku tych wizerunkowych, które pokażą prawdziwe kły dopiero w przyszłości. Choć w tym momencie zespołowi nie udało się określić pełnej skali ataku i jego długofalowych konsekwencji, to przedstawiciele popularnych “Redów” potwierdzają, że zdarzenie wpłynie krótkoterminowo na pracę całej spółki. Zarówno w przypadku nowych, nieujawnionych projektów, jak i wsparcia tych starszych jak “Cyberpunk 2077”.

Przyszłość “Anthem” zapowiada się co najmniej mgliście i trudno określić, czy nieudanemu i niekochanemu przez BioWare projektowi kiedykolwiek uda się zerwać łatkę gry, która totalnie nie spełniła oczekiwań.

Co prawda studio w ostatnich miesiącach niejednokrotnie zapewniało, że nie zapomniało o tytule i pracuje w pocie czoła, aby naprawić podstawowe mankamenty, a także przyszykować nową ekscytującą zawartość, jednak chyba sam zespół średnio wierzy w powodzenie tych buńczucznych planów. Na domiar złego, na najwyższym piętrze zaczęto się zastanawiać, czy bardziej opłacalną opcją nie byłoby postawienie ostatecznego krzyżyka na grze.