Seriale

Serial o Draculi na NBC

Dodał: , · Komentarzy: 2

Co byście powiedzieli na połączenie Dynastii Tudorów z literackim mitem o najpopularniejszym władcy wampirów, samym Harbią Draculą? Na to pytanie pragną odpowiedzieć szefowie stacji NBC, którzy uraczą nas serialem o straszliwym władcy z Transylwanii.

dracula

Tony Krantz, Colin Callender i Cole Haddon podjęli się niełatwego zadania stworzenia dla NBC serialu o Draculi. Udzielone im wsparcie okazało się na tyle duże, że zrezygnowano z zabezpieczenia w postaci pilota i od razu zamówiono cały sezon. Scenariusz przygotowuje Haddon na podstawie pomysłu Krantza.

Akcja serialu rozgrywać ma się w latach 90 XIX wieku. Twórcy opisują swój projekt jako ciekawą podróż, podobną do Niebezpiecznych związków czy wspomnianego już serialu o władcach Anglii. Dramat z Draculą w roli głównej ma rozgrywać się w kilku różnych krajach, zaś całość określana jest mianem młodej, seksownej i nadnaturalnej produkcji.

Co sądzicie o serialu z Draculą? Zamierzenia twórców sięgają w stronę udanych produkcji, ale co innego tworzyć serial oparty na historii a co innego serial, w którym niemal wszystko jest wymysłem autora i do tego w tematyce, która powoli przestaje być w modzie.

The Secret World

Na GameTrailers.com można już oglądać najnowszy trailer z nadchodzącej gry MMO The Secret World. Tym razem filmik traktuje o frakcji Illuminatów.

Illuminaci doskonale zdają sobie sprawę, że wiedza to potęga. Zdają się posiadać wszystkie odpowiedzi – a przynajmniej te, które się liczą...

Plik wideo nie jest już dostępny.

Star Wars

Darth Plagueis już dostępny

Dodał: , · Komentarzy: 0

Do księgarń za oceanem trafił długo wyczekiwany Darth Plagueis, autorstwa Jamesa Lucerno.

darth plagueis

Książka skupia się na postaci Darh Plagueisa, czyli właściwie Hego Damasku z Mygeetor. Nazywany jednym z ostatnich Mrocznych Lordów epoki doktryny Darth Bane'a, do tej pory pozostawał w dużej mierze zagadką. W Zemście Sithów Palpatine wspomina o potężnych Lordzie, który był tak potężny, że potrafił kontrolować życie i śmierć poprzez umiejętność kreowania tego pierwszego.

Darth Plagueis był bardzo pilnym uczniem i gdy przyszłą pora, wzorem wszystkich Sithów, zabił swego mistrza i przejął jego tytuł. Wtedy też obiecał sobie, że nigdy nie padnie ofiarą własnego akolity. Na ucznia wybiera obiecującego Darth Sidiousa, który wpierw robi karierę w Galaktycznym Senacie, by następnie stanąć na czele Republiki i ostatecznie przekształcić je w Imperium Galaktyczne.

Fani Gwiezdnych Wojen na pewno pamiętają, że Darth Sidious zabił swojego mistrza we śnie. Książka skupi się zatem na pytaniu, czy rzeczona dwójka będzie w stanie razem władać Galaktyką, czy też zwycięży chęć zdobycia władzy przez ambitnego ucznia tylko dla siebie.

Książka miała się ukazać wiele lat temu, ale w końcu dostała zielone światło. Miejmy nadzieję, że warto było czekać.

Wiedźmin 2: Zabójcy Królów

Marcin Iwiński opublikował list, w którym zapewnia, że CD Projekt zaprzestaje ścigania osób, które nielegalnie pobrały Wiedźmina 2. Tym samym kolejną porażką zakończyła się wzmożona akcja wymierzona w tych, którzy gry nie zdobyli w sklepie.

witcher 2, wiedźmin 2

Jak pewnie pamiętacie, plany polskiego twórcy gry były niezwykle buńczuczne. Pieniądze wydane na adwokatów i specjalistów, którzy mieli namierzyć piratów. Ale skończyło się tak jak zawsze. Iwiński napisał, że na decyzję o zaprzestaniu ściganiu osób, które nielegalnie pobrały grę, miał wpływ społeczności, a raczej, jak sam to określił Iwiński, "wątpliwościami wspólnoty fanów". To właśnie oni "wiele razy mówili nam, że tego typu zabiegi mogłyby niesłusznie oskarżyć osoby, które nigdy nie złamały naszego prawa autorskiego, i wyrażaliście przy tym swoje poważne obawy wobec naszych działań”.

Trudno także nie odnieść się do dalszej części wypowiedzi prezesa CDP, w którym pisze: "wiele osób poczuło się tak, jakby nasze działania nie odwzajemniały zaufania pokładanego przez nich w CD Projekt RED”. Iwiński dodaje jednak, że chociaż zaprzestano ścigania piratów, to firma wciąż jest przeciwna samemu piractwu. Apele dotyczące tego, by mówić swoim znajomym, którzy mają w ręku piracką płytę, by kupili oryginał, należy traktować bardziej w kategorii elementu propagandowego.

Trudno nie podsumować tego jedynymi słowami, które w tym momencie się cisną na usta – a nie mówiliśmy?

Star Wars: The Old Republic

Poznaliśmy szczegóły pierwszego rozszerzenia do The Old Republic. Rise of the Rakghouls, bo o nim mowa, to tak naprawdę patch 1.1 do sieciowego świata Lucasa, który ma zawierać w sobie nie tylko nową zawartość dla gracza, ale także całą serię poprawek.

star wars the old republic

BioWare już po premierze pragnie podtrzymać zainteresowanie swoim tytułem, zaś wiele niedoróbek zdążyło się graczom dać we znaki w ciągu niepełnego miesiąca od premiery gry. Od 17 stycznia sytuacja ma się poprawić.

Zgodnie z obietnicami twórców, w ręce graczy zostanie oddany m.in nowy Falshpoint oraz zadanie grupowe, czyli Operation. Pierwsza z atrakcji, o nazwie Kaon Under Siege, to zadanie polegające na tłumieniu buntu tutejszej ludności przeciwko Tion Hegemonie. Czterej gracze będą walczyć o to, by przywrócić na planecie porządek. Flashpoint ma być dostępny od 50. poziomu doświadczenia zarówno w trybie Normal, jak i Heroic.

Star Wars: The Old Republic

Zapału BioWare nie brakuje i póki co gracze mogą liczyć na ciągłe uaktualnienia i nowe elementy w sieciowym The Old Republic. Pojawiła się in formacja, która powinna ucieszyć tych, którym odwieczny konflikt Zakonu i Sithów obrzydł. Pojawi się trzecia, neutralna ścieżka, którą będzie mogła podążać nasza postać.

star wars the old republic

Do tej pory wszystko wydawało się proste. Mogliśmy podążać ścieżką Jedi, czyli domyślnie odgrywać "tych dobrych", albo też wrogów niszcząc siłą w stroju Sitha. Co jednak z tymi, których konflikt ten nie interesuje za wyjątkiem możliwości zbicia na nim dobrego interesu? Jeden z producentów, James Ohlen, zdradza, że neutralna ścieżka "zostanie rozwinięta w przyszłych aktualizacjach". Tym samym podążanie nią ma nam się w końcu opłacać.

Nic nie stanie na przeszkodzie, by stworzyć coś na wzór "szarego Jedi", który co prawda nie ufa Sithom, ale co do zasad Zakonu ma pewne wątpliwości. "Nie będzie potrzeby uciekania się do ekstremalnych rozwiązań, aby otrzymać nagrodę" – dodaje Ohlen.

Czy trzeba dodawać, że dla Łowcy Nagród to rozwiązanie niemalże idealne?

TERA: The Exiled Realm of Arborea

TERA – wyścig po klucze do bety

Dodał: , · Komentarzy: 0

Frogster sprawdza nie tylko czujność, ale i sprawność europejskich fanów nadchodzącej gry MMORPG TERA. Do jutra, do 11:30, będzie można zapisać się na beta testy wspomnianej gry. Potem pozostaje mieć jeszcze nadzieję na pomyślne losowanie.

tera

Gra ledwie po pokazaniu paru screenów stała się sławna z racji zbroi dla kobiecych postaci, które wpisywały się w nurt "im mniej, tym lepiej". Dla niektórych może to być element bardzo ważny, ale gra bronić ma się także piękną grafiką i sensowną mechaniką rozgrywki.

Przekonają się o tym ci, którzy zgłoszą się do beta testów. Należy wejść na oficjalną stronę gry, zapisać się do jutra, do 11:30, jak też liczyć na pomyślne losowanie. Po wymienionym dniu i godzinie zostanie rozesłane pierwsze 1000 kluczy. Frogster obiecuje jednak, że to nie jedyni szczęśliwcy i kluczy aktywacyjnych będzie więcej.

Nie od dziś jednak wiadomo, że kto pierwszy, ten lepszy.

Kingdoms of Amalur: Reckoning

Premiera „Kingdoms of Amalur: Reckoning” coraz bliżej, natomiast wersja demonstracyjna tytułu trafi do sieciowych pieleszy za niecały tydzień. Nie może zatem dziwić intensyfikacja smakowitych materiałów, jakimi zarzucają nas nagle twórcy. Trzeba kuć żelazo póki gorące, podgrzewać atmosferę do granic możliwość i rozbudzać świadomość marki, gdyż mamy tutaj do czynienia ze świeżym światem, a taki na starcie ma zawsze pod górkę. Szczęśliwie dla chłopców z 38 Studios, tworzenie gier pod skrzydłami Electronic Arts ma ten ogromny plus, że wydawca nie szczędzi grosza na skuteczny marketing i na dodatek posiada w zanadrzu kilka asów, które potrafią zanęcić niezdecydowanych graczy.

kingdoms of amalur, mass effect 3

W jaki sposób zachęcić jak największą rzeszę ludzi do sięgnięcia po demo „Kingdoms of Amalur: Reckoning”? To proste, rzucić przynętę w postaci kodów do specjalnych przedmiotów, które będzie można odblokować w „Mass Effect 3”. Przyznacie sami, że współpraca na polu reklamowym z takim BioWare stanowi niezaprzeczalny atut, o którym marzy wielu developerów, stających się znaleźć sobie miejsce w bezkompromisowej branży elektronicznej rozrywki?

Diablo III

Nie będę ukrywał, że strasznie cieszy mnie ta wieść. Och… nie, powodem mojego dobrego stanu ducha nie jest fakt, że z niecierpliwością wypatrywałem premiery „Diablo III” na konsole i nie mogę się doczekać aż z padem w dłoniach skopie tyłek Pana Grozy. Prawdę powiedziawszy, obchodzi mnie to tyle, co śnieżyca nad Wisłą w 1734 roku. Ukontentowany jestem dlatego, że w końcu skończy się ta mdła telenowela, niekończąca się maskarada związana z „oczywistą oczywistością”, iż świat Sanktuarium zawita na platformach Xbox360 i PlayStation 3. Koniec z tajemnicą poliszynela, męczącą jak zgaga i irytującą niczym komar w upalny dzień, kiedy pięćdziesiąty trzeci raz trzeba pisać informacje o następnej wariacji odpowiedzi pracowników Blizzarda w stylu – „wiemy, ale nie powiemy”.

diablo 3

Spekulacje na temat ewentualnej bytności „Diablo III” na konsolach postanowił uciąć nie kto inny jak Micah Whiple, znany szerzej w społeczności graczy jako „Bashiok”. Pracownik Zamieci odpowiedzialny za kontakty z fanami, zdecydował się odpowiedzieć na jedno niewinne pytanie, które nierzadko przewalało się w różnorakich branżowych wywiadach.

Kingdoms of Amalur: Reckoning

Interesująca i niespodziewana informacja, trzeba przyznać. W końcu „Kingdoms of Amalur: Reckoning” jest tytułem przyrównywanym do sagi „The Elder Scrolls”, gdzie mamy do czynienia z otwartym światem i sporym stopniem złożoności – przynajmniej taką wizję kreślili przed nami chłopcy z 38 Studios. Podczas, gdy Bethesda oraz wiele innych firm przez lata starały się nam wmówić, że stworzenie wersji demonstracyjnej do tego typu gry jest zwyczajnie niemożliwe, Rolston i spółka postanowili napluć diabłu w twarz, oddając w nasze ręce stosowną próbkę.

kingdoms of amalur: reckoning

„Możemy tylko potwierdzić, że wersja demonstracyjna „Kingdoms of Amalur: Reckoning” nadciąga i będzie dostępna na wszystkich platformach. Już niedługo zdradzimy więcej informacji!”potwierdził Jess „Muse” Folsom, Community Manager 38 Studios.

Wspomniana próbka trafi na serwery równo za tydzień, czyli 17 stycznia. Kąsek, na który z pewnością się skuszę, gdyż będzie to pierwsza szansa do weryfikacji buńczucznych zapowiedzi i sprawdzenia faktycznego potencjału tej produkcji. Nie da się również ukryć, że jest to idealna okazja do promocji tego tytułu i nadrobienia zaległości, bo pomimo niemałej ilości materiałów, jakie mogliśmy analizować na przestrzeni ostatnich miesięcy, wciąż nietrudno znaleźć graczy, którzy nie słyszeli o tej grze ani jednego słowa. Mamy tutaj do czynienia z pewną ruletką, lecz o ile demo zostało porządnie zrobione i „Reckoning” jest faktycznie tak interesujący, na jaki wygląda, to ekipa Rolstona oraz Salvatore może zyskać wiele na tym ruchu. Osobiście trzymam kciuki, ponieważ nie chciałbym przeżyć pierwszego rozczarowania już na początku 2012 roku.

Wczytywanie...