TERA: The Exiled Realm of Arborea

TERA – wyścig po klucze do bety

Dodał: , · Komentarzy: 0

Frogster sprawdza nie tylko czujność, ale i sprawność europejskich fanów nadchodzącej gry MMORPG TERA. Do jutra, do 11:30, będzie można zapisać się na beta testy wspomnianej gry. Potem pozostaje mieć jeszcze nadzieję na pomyślne losowanie.

tera

Gra ledwie po pokazaniu paru screenów stała się sławna z racji zbroi dla kobiecych postaci, które wpisywały się w nurt "im mniej, tym lepiej". Dla niektórych może to być element bardzo ważny, ale gra bronić ma się także piękną grafiką i sensowną mechaniką rozgrywki.

Przekonają się o tym ci, którzy zgłoszą się do beta testów. Należy wejść na oficjalną stronę gry, zapisać się do jutra, do 11:30, jak też liczyć na pomyślne losowanie. Po wymienionym dniu i godzinie zostanie rozesłane pierwsze 1000 kluczy. Frogster obiecuje jednak, że to nie jedyni szczęśliwcy i kluczy aktywacyjnych będzie więcej.

Nie od dziś jednak wiadomo, że kto pierwszy, ten lepszy.

Kingdoms of Amalur: Reckoning

Premiera „Kingdoms of Amalur: Reckoning” coraz bliżej, natomiast wersja demonstracyjna tytułu trafi do sieciowych pieleszy za niecały tydzień. Nie może zatem dziwić intensyfikacja smakowitych materiałów, jakimi zarzucają nas nagle twórcy. Trzeba kuć żelazo póki gorące, podgrzewać atmosferę do granic możliwość i rozbudzać świadomość marki, gdyż mamy tutaj do czynienia ze świeżym światem, a taki na starcie ma zawsze pod górkę. Szczęśliwie dla chłopców z 38 Studios, tworzenie gier pod skrzydłami Electronic Arts ma ten ogromny plus, że wydawca nie szczędzi grosza na skuteczny marketing i na dodatek posiada w zanadrzu kilka asów, które potrafią zanęcić niezdecydowanych graczy.

kingdoms of amalur, mass effect 3

W jaki sposób zachęcić jak największą rzeszę ludzi do sięgnięcia po demo „Kingdoms of Amalur: Reckoning”? To proste, rzucić przynętę w postaci kodów do specjalnych przedmiotów, które będzie można odblokować w „Mass Effect 3”. Przyznacie sami, że współpraca na polu reklamowym z takim BioWare stanowi niezaprzeczalny atut, o którym marzy wielu developerów, stających się znaleźć sobie miejsce w bezkompromisowej branży elektronicznej rozrywki?

Diablo III

Nie będę ukrywał, że strasznie cieszy mnie ta wieść. Och… nie, powodem mojego dobrego stanu ducha nie jest fakt, że z niecierpliwością wypatrywałem premiery „Diablo III” na konsole i nie mogę się doczekać aż z padem w dłoniach skopie tyłek Pana Grozy. Prawdę powiedziawszy, obchodzi mnie to tyle, co śnieżyca nad Wisłą w 1734 roku. Ukontentowany jestem dlatego, że w końcu skończy się ta mdła telenowela, niekończąca się maskarada związana z „oczywistą oczywistością”, iż świat Sanktuarium zawita na platformach Xbox360 i PlayStation 3. Koniec z tajemnicą poliszynela, męczącą jak zgaga i irytującą niczym komar w upalny dzień, kiedy pięćdziesiąty trzeci raz trzeba pisać informacje o następnej wariacji odpowiedzi pracowników Blizzarda w stylu – „wiemy, ale nie powiemy”.

diablo 3

Spekulacje na temat ewentualnej bytności „Diablo III” na konsolach postanowił uciąć nie kto inny jak Micah Whiple, znany szerzej w społeczności graczy jako „Bashiok”. Pracownik Zamieci odpowiedzialny za kontakty z fanami, zdecydował się odpowiedzieć na jedno niewinne pytanie, które nierzadko przewalało się w różnorakich branżowych wywiadach.

Kingdoms of Amalur: Reckoning

Interesująca i niespodziewana informacja, trzeba przyznać. W końcu „Kingdoms of Amalur: Reckoning” jest tytułem przyrównywanym do sagi „The Elder Scrolls”, gdzie mamy do czynienia z otwartym światem i sporym stopniem złożoności – przynajmniej taką wizję kreślili przed nami chłopcy z 38 Studios. Podczas, gdy Bethesda oraz wiele innych firm przez lata starały się nam wmówić, że stworzenie wersji demonstracyjnej do tego typu gry jest zwyczajnie niemożliwe, Rolston i spółka postanowili napluć diabłu w twarz, oddając w nasze ręce stosowną próbkę.

kingdoms of amalur: reckoning

„Możemy tylko potwierdzić, że wersja demonstracyjna „Kingdoms of Amalur: Reckoning” nadciąga i będzie dostępna na wszystkich platformach. Już niedługo zdradzimy więcej informacji!”potwierdził Jess „Muse” Folsom, Community Manager 38 Studios.

Wspomniana próbka trafi na serwery równo za tydzień, czyli 17 stycznia. Kąsek, na który z pewnością się skuszę, gdyż będzie to pierwsza szansa do weryfikacji buńczucznych zapowiedzi i sprawdzenia faktycznego potencjału tej produkcji. Nie da się również ukryć, że jest to idealna okazja do promocji tego tytułu i nadrobienia zaległości, bo pomimo niemałej ilości materiałów, jakie mogliśmy analizować na przestrzeni ostatnich miesięcy, wciąż nietrudno znaleźć graczy, którzy nie słyszeli o tej grze ani jednego słowa. Mamy tutaj do czynienia z pewną ruletką, lecz o ile demo zostało porządnie zrobione i „Reckoning” jest faktycznie tak interesujący, na jaki wygląda, to ekipa Rolstona oraz Salvatore może zyskać wiele na tym ruchu. Osobiście trzymam kciuki, ponieważ nie chciałbym przeżyć pierwszego rozczarowania już na początku 2012 roku.

Fallout

Pieniądze zdołają załagodzić każdy spór? Ciężko z tym polemizować i w zeszłym tygodniu Courun trafił prosto w cel niczym rasowy snajper. Prawda jest jednak taka, że nikt nie spodziewał się, iż Interplay z łatwością ustąpi od walki przed obliczem Temidy i tak tanio sprzeda swoją skórę. Mamona rządzi światem, a niegdyś legendarna firma, sprzedaje swoje ostatnie wdzięki za bezcen, aby tylko związać koniec z końcem i przedłużyć agonię na tym padole łez.

projekt v13, fallout online

2 miliony dolarów – tylko tyle kosztowała całkowita rezygnacja z roszczenia sobie praw do stworzenia „Fallout Online” i wydawania klasycznych gier opartych na tym postapokaliptycznym świecie. Obie strony musiały też pokryć koszty sądowe z własnych kieszeni. Oznacza to, że potentaci z Rockville zdobyli wszystkie wymagane świstki i inne biurokratyczne papiery, do stworzenia pełnokrwistego MMORPG pod szyldem tej kultowej marki.

Mass Effect 3

„Mass Effect 3” – co z tym demem?

Dodał: , · Komentarzy: 3

Ha, niezgorsze pytanie, bo sprawa jest dość napięta i niepewna. O wersji demonstracyjnej „Mass Effect 3” mieliśmy w końcu usłyszeć więcej w okolicach listopada zeszłego roku, a tutaj BioWare nabrało nagle wody w usta i nie pisnęło ani słówka, jakbyśmy mieli do czynienia z danym wojskowymi z klauzulą najwyższej tajności. Czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal?

Kiedy w moim prostym umyśle zaczęła kiełkować myśl, że kwestia jest nieaktualna, a koncept z próbką był tylko zręcznym „chłytem” marketingowym przy okazji premiery „Battlefield 3”, dumni Kanadyjczycy postanowili przerwać milczenie i zdradzić, iż plany nie uległy zmianie – jedynie przesunęły się w czasie.

mass effect 3

„Tak! Z całą pewnością tworzymy demo, które wypuścimy jeszcze przed premierą! Wkrótce więcej informacji.”zaćwierkali pracownicy studia.

Zatem pozostaje jedynie cierpliwie czekać.

Nie powiem, trochę mi ulżyło. Zawsze miło jest mieć pewną perspektywę przetestowania tytułu zanim trafi on na półki sklepowe – sprawdzenia różnych konfiguracji sprzętowych czy delikatnego wgryzienia się w mechanikę. W sumie, jak teraz o tym myślę, to dobrze, że się nie śpieszą i spokojnie dłubią przy tej wersji, aby do graczy trafiło coś naprawdę dopracowanego. Nikt nie chce powtórki z rozrywki znanej z „Dragon Age II”, gdy próbka przyniosła lawinę negatywnych komentarzy i była swoistą niedźwiedzią przysługą dla tej produkcji.

Seriale

Z pamiętnika wampira

Dodał: , · Komentarzy: 0

Przyszła pora na kolejny z newsów pozwalający nam śledzić losy bohaterów serialu Vampire Diaries. Za nami już dziesiąty odcinek, na który fani musieli czekać jeszcze od końca starego roku.

vampire diaries

Odcinek, o którym mowa, zaytułowany The new Deal, przyciągnął przed ekrany telewizorów 3,32 miliona widzów, co jest poprawą oglądalności w stosunku do poprzedniego epizodu, notującego popularność na poziomie 3,17 miliona widzów. Jeśli nadal nie widzieliście tego odcinka to ten news nie jest dla was. Mówiąc krócej – uwaga na spoilery.

Klaus powraca do Mystic Falls i zdecydowanie nie ma uśmiechniętej miny. Niejaki Stefan Salvatore, po uwolnieniu się z przymusu, postanowił hybrydzie wyciąć niemały numer i ukraść trumny z ciałami rodziny Pierwotnych. Niewzruszony dotąd tej porządniejszy z braci, ukrywa trumny bez wzrokiem Klausa, nawet mimo nalegań coraz mocniej zbliżającej się do Damona Eleny.

Odcinek nie powalił swoim poziomem, chociaż mocne zakończenie, w postaci pocałunku przed chwilą wymienionych, niesie iskierkę nadziei na odmianę od użalania się Eleny nad utratą Damona czy też rozpaczy tego ostatniego nad nieudanym planem zabicia Klausa.

Inne

Steve Jobs to postać, którą przedstawiano już na różnych serwisach tak niezliczoną ilość razy, że poznaliśmy jego życie i twórczość niemal kompletnie, wraz z takimi a nie innymi szczegółami. Apple, świadome przełomowej chwili w swojej dość długiej i burzliwej karierze, postanowiło przedstawić światu nie kontynuację iPhona o numerku "5", ale ulepszoną "czwórkę", której największą zmianą i głównym asem w rękawie ma być właśnie Siri.

siri, iphone

Z początku to, co znamy teraz jako Siri, było jednie aplikacją voice-to-text, czyli pozwalającą na zapisanie komend głosowych użytkownika. Nie było to przełomowe osiągnięcie, bowiem podobne funkcje pełniło Tellme w systemie Windows Phone 7. Wtedy jednak Siri nie potrafiła nic ponad to i nie miała żadnej płci. Czemu wspominam o płci?

Otóż okazuje się, że płeć, a raczej związany z nią głos, wcale nie jest bez znaczenia. Profesor Clifford Nass z Uniwersytetu Stanforda stwierdził, że ludzki mózg jest zaprogramowany w taki sposób, aby polubić żeński głos. A o taki przecież wcale nie tak trudno. Badacze idą nawet o krok dalej i twierdzą, że owa preferencja w stronę żeńskiego wokalu rozpoczyna się już w łonie matki. Właśnie na głos rodzicielki płód reaguje w przeciwieństwie do głosu... ojca. Tym samym Nass daje odpowiedź na pytanie, dlaczego właśnie Siri i czemu wszelkiego rodzaju urządzenia GPS mówią do nas kobiecym głosem.

Diablo III

Wczorajsza wypowiedź Community Managera w Blizzard Entertainment, Bashioka, wywołała nie małe poruszenie. Okazuje się jednak, że określenie terminu premiery Diablo III ma pierwszy kwartał tego roku było małą pomyłką. Bashiok zapewnił, że gra nadal ma się ukazać "na początku 2012 roku".

diablo iii

Uwadze fanów nie uciekła wczorajsza informacja o planowanej dacie premiery gry. Dziś jednak nadeszło spodziewane przez graczy sprostowanie. Na oficjalnym forum Bashiok przeprosił fanów stwierdzając, że "Nasz oficjalny cel to nadal "początek 2012" roku". Jak dobrze wiemy, Blizzard nie jest akurat znany z podawania dokładnych dat premier swoich gier, jednak do tej pory obowiązywała zasada, według której dany tytuł trafiał na sklepowe półki w dwa miesiące po zakończeniu bety.

Bashiok przy okazji poinformował, że nie ma nic stałego, dlatego wspomniane beta testy nie zakończą się na krótko przed premierą samej gry. Community Manager stwierdził, że obecnie trwające testowanie gry wcale nie zbliża się ku końcowi.

Na pocieszenie pozostaje fakt, że w ręce graczy trafić ma wersja trialowa Diablo III. Za jej pośrednictwem dane nam będzie zasmakować gry z innymi za pośrednictwem Battle.net, ale będziemy mieli ograniczony dostęp do niektórych obszarów. Cięcia wystąpią także w warstwie mechanicznej gry, aby nie zdradzać wszelkich rozwiązań jeszcze przed samą premierą gry.

Cóż, co prawda nie jest to pełnoprawne demo, ale zawsze lepiej to niż nic, prawda?

Game Exe

Wolsungeria – Gwiazdy estrady

Dodał: , · Komentarzy: 0

Informacja prasowa

wolsungeria, wolsung, kroniki towarzyskiei, steam pulp fantasy

Na serwisie Wolsungeria opublikowano drugą odsłonę cyklu Kronika Towarzyska, w którym prezentowani są interesujący bohaterowie niezależni ze świata Wolsunga. Tym razem znajdziecie w nim opisy nietuzinkowych muzyków.

Artykuł znajdziecie tutaj.

Wczytywanie...