Przepełnione magią produkcje studia Ghibli nie stronią od dobrego humoru, a także niosą ze sobą pewien morał. Zespół Hayao Miyazakiego w trakcie swojej długiej historii stworzył niesamowite światy i kreacje. Wspominając tylko kilka z nich – przerażające i smutne realia "Księżniczki Mononoke", opowiadające społeczną przemianę Japonii "Makowe Wzgórza", perypetie złotej rybki w "Ponyo", mikroskopijny "Tajemniczy świat Arietty" czy dramat wojenny "Grobowiec Świetlików". To tylko nieliczne tytuły, które osiągnęły znaczny sukces nie tylko w Kraju Kwitnącej Wiśni, ale także w skali globalnej. Produkcje te zmieniły także postrzeganie animacji, jako formy uznawanej za infantylną i skierowaną wyłącznie do dzieci. Historie przedstawione w wielu produkcjach japońskiego studia wykorzystały animację wyłącznie jako formę wyrazu artystycznego, opowiadając bardzo dojrzałe historie, przepełnione życiowymi prawdami.
W ramach Fantastyki w Kadrze prezentujemy wam świeże, redakcyjne spojrzenie Annalin – debiutującej na łamach GE recenzją "Narzeczonej dla kota". A w raz z nią, swój kunszt prezentuje stary wyga Medivh, ukazując odrealniony świat "Spirited Away: W krainie Bogów".