
Kto nie kojarzy klasycznej ścieżki dźwiękowej z intro animowanego serialu "X-Men", ten zdecydowanie nie pamięta kultowych lat 90. Marvelowa marka jest wciąż bardzo popularna i znacznie bardziej rozpoznawalna niż "Avengers" czy "Fantastyczna Czwórka".

A skoro aktualnie na wielkim ekranie szaleje Apokalips, to może warto przypomnieć sobie, od czego to się wszystko zaczęło. A było to aż szesnaście lat temu, gdy animowane i komiksowe postaci uzyskały swoje ludzkie wcielenia. To także prawdopodobnie pierwszy film "X-Men" zapoczątkował modę na komiksowe adaptacje filmowe, które cieszą (a może już męczą?) kinomanów. Medivh podążył nurtem rzeki nostalgii, by dowiedzieć się, co leżało w źródle tego wszystkiego.