Historia Nieumarłych

2 minuty czytania

Z okazji niedawnej premiery Curse of Undead na łamach głównej strony Wizards of the Coast pojawiła się krótka historia nieumarłych.

Autorem sentymentalnej podróży aż do 1974 roku jest James Maliszewski. W swoim artykule sięga do początków określenia "nieumarły" (unded), które rozpropagował Bram Stoker w swojej sławnej noweli Dracula, datowanej na 1897 rok. Wtedy też mianem tym określano jedynie wampiry, jednak stopniowo termin ten zaczął być stosowany także w odniesieniu do innych istot, ostatecznie obejmując osiem rodzajów kreatur, które istnieją od premiery gry w 1974 roku.

wizards of the coast, undeadwizards of the coast, undead

Rok później grono to powiększyło się o licze, które swoją premierę miały wraz z pojawieniem się pozycji o nazwie Supplement I: Greyhawk, zaś w 1977 do listy dopisano jeszcze ghasty i ghule. Tylko szkielety i zombie posiadały zdolność "reprodukcji", zaś pozostałe stworzenia powstawały w drodze niewolnictwa, czyli słabsi nieumarli pozostawali pod kontrolą silniejszych jednostek, które odpowiadały za ich powstanie. Ta cecha sprawiła, że wkrótce grono nieumarłych powiększyło się o Cienie, które początkowo posiadały zdolność do powiększania swojej liczebności w drodze zabijania ofiar. Warto przy tym wspomnieć, że owe morderstwa polegały na wysysaniu energii życiowej, co można przetłumaczyć na dzisiejsze standardy jako wysysanie poziomów u postaci gracza.

Przed tego typu działaniami, z początku, nie było w zasadzie żadnej ochrony, przez co nieumarli stali się groźnymi przeciwnikami i najbardziej znienawidzonymi kreaturami przez graczy. W końcu kto by chciał mierzyć się z przeciwnikiem, który od tak potrafi okraść gracza z jakże cennej nagrody za każde spotkanie – doświadczenia. Rozwiązaniem okazało się zaklęcie przywrócenia, dzięki któremu kleryk zyskał znaczną sympatię graczy i stał się obowiązkowym członkiem drużyny każdej wyprawy, która mogła się natknąć na umarlaków.

W dalszej części artykułu dowiemy się o sposobie powstawania nieumarłych oraz poznamy lepiej rolę przywoływanego już kleryka.

Komentarze

Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!

Dodaj komentarz

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...