Jednym z pomniejszych grzechów serii "Dragon Age" była ścieżka muzyczna i piszę to z pełną stanowczością. Inon Zur jest pewnie świetnym artystą oraz wspaniałym gościem, który stworzył soundtracki do tak legendarnych produkcji jak "Icewind Dale II", "Baldur's Gate II: Tron Bhaala" czy "Fallout 3", ale jego utwory były dla mnie zawsze ciężkie do przetrawienia. Izraelczyk to taki typowy rzemieślnik odwalający dobrą robotę, ale nie wychodzący poza pewne wyświechtane ramy. Facet zachowuje pewne standardy, lecz jest suchy jak niemiecka dobranocka.

Dlatego cieszy mnie, iż studio BioWare postanowiło pójść po rozum do głowy i zaryzykować zmianę na tym stanowisku. Ha, i zdecydowało się na nie byle jaką roszadę! Nad muzyką do "Dragon Age: Inkwizycja" dłubie jeden z czołowych artystów w branży telewizyjnej oraz prawdziwy specjalista od klimatów historycznych. Mowa tutaj oczywiście o Trevorze Morrisie, dwukrotnym zdobywcy nagrody Emmy za ścieżki do "Dynastii Tudorów" oraz "Rodziny Borgiów". Ostatnio jego pracę możemy podziwiać chociażby w serialu "Wikingowie", o którym bardzo ciepło wypowiada się Shaveras.

W dniach 21-22 stycznia w kanadyjskim oddziale firmy Electronic Arts odbędzie się playtest w grę Dragon Age: Inkwizycja. Jest to wydarzenie otwarte, a aby wziąć w nim udział i zagrać w najnowszą produkcję studia BioWare, należy zarejestrować się, wypełniając ankietę!

Na łamach serwisu OXM pojawił się wywiad z Cameronem Lee – producentem ze studia Bioware. Znalazło się tam również kilka informacji o nowym Dragon Age III: Inkwizycja. Szczegółowe zagadnienia znajdują się w rozwinięciu newsa.

Jeden z pracowników firmy BioWare, Fernando Melo, poinformował na swoim Twitterze, że rozesłano już pierwsze zaproszenia do beta testów Dragon Age Keep. Jest to więc kolejny krok do przodu w kwestii Dragon Age: Inkwizycja! Jak pisze Melo, więcej zaproszeń zostanie wysłanych na początku przyszłego roku.

Więcej o Dragon Age Keep w rozwinięciu.

Przeglądając oficjalny blog studia BioWare można zauważyć ciekawy wpis na temat gry Dragon Age: Inkwizycja. Zamieścił go producent wykonawczy, Mark Darrah, gdzie poinformował o postępach prac nad produkcją. Cóż takiego dowiedzieliśmy się z wpisu? Zajrzyjcie do rozwinięcia!

Sprawa dołączenia qunari do listy grywalnych ras była bardzo niepewna. Z jednej strony pojawiały się argumenty związane z dzikością tych potężnych stworzeń – i one mają dowodzić wielką organizacją, ratującą świat, jaką jest Inkwizycja? Z drugiej strony, możliwość zagrania nimi byłaby interesującym doświadczeniem. BioWare wreszcie wydało oficjalne oświadczenie w tej sprawie.

Dragon Age: Inquisition korzysta z nowego silnika, Frostbite 3, co utrudnia sprawę przeniesienia zapisów z poprzednich części do trzeciej. Komplikacje pojawiają się również w wersjach gry na konsole nowej generacji. Studio BioWare wpadło więc na wyśmienity, moim skromnym zdaniem, pomysł. Prosty i mam nadzieję łatwy w obsłudze. Dane o naszych decyzjach odtworzymy sami – w aplikacji Dragon Age Keep.

Zapewne wszyscy już zacierają rączki przed najnowszym "Dragon Age", jednak jak się okazuje nie wyjdzie on na Pecety ani na konsole! Zanim jednak wszyscy ortodoksyjni fani zaczną wieszać się na kablach do komputera, spieszę z wyjaśnieniem – wcale nie chodzi o "Dragon Age: Inquisition".

W sieci pojawiły się dwa filmy, na których twórcy Dragon Age: Inquisition opowiadają o systemie walki oraz wyborze rasy postaci. W trakcie wideo przewijają się także fragmenty z samej gry, będącej w fazie pre-alfa.

Pamiętamy wszyscy jak ptaszki ćwierkały, że w trzecia część "Dragon Age" zagramy tylko i wyłącznie człowiekiem? Aż tu nagle gruchnęła informacja, że nie. Dlaczego powrócono do tej zarzuconej idei z pierwszej części gry? Wywiad udzielony magazynowi Game Informer, przez dwóch panów z Bioware, przynosi ze sobą odpowiedź na to frapujące pytanie. Wspomnę, że odpytywano prawdziwe "biotuzy" – Mika Ladlawa (dyrektora kreatywnego gry) oraz Marka Darraha (producenta wykonawczego).