Dragon Age: Inquisition korzysta z nowego silnika, Frostbite 3, co utrudnia sprawę przeniesienia zapisów z poprzednich części do trzeciej. Komplikacje pojawiają się również w wersjach gry na konsole nowej generacji. Studio BioWare wpadło więc na wyśmienity, moim skromnym zdaniem, pomysł. Prosty i mam nadzieję łatwy w obsłudze. Dane o naszych decyzjach odtworzymy sami – w aplikacji Dragon Age Keep.
Nie musimy zresztą wprowadzać faktycznych wyborów dokonanych w "jedynce" i "dwójce", a także dodatkach DLC – jeśli coś nam się nie podoba (np. graliśmy elfem i nie mogliśmy z tego powodu zostać królem Fereldenu), możemy to zmienić. A jeśli nie możemy podjąć decyzji bez uprzedniego sprawdzenia, jakie konsekwencje ze sobą niesienie (oczywiście, tylko w pierwszej i drugiej odsłonie), aplikacja również dostarczy nam potrzebnych na ten temat informacji. Możliwe będzie również dostosowanie początku "Inquisition" do własnych preferencji. W ten sposób znika potrzeba ponownego przechodzenia poprzednich części, aby coś zmienić czy sprawdzić inną drogę.
Dragon Age Keep będzie bardzo ważnym elementem gry, ponieważ wybory odegrają w niej znaczną rolę – np. odprawienie bądź nie rytuału Morrigan oraz kto zasiada na tronie Fereldenu. Aby zaimportować stworzony zapis wystarczy być połączonym z aplikacją w trakcie rozpoczęcia nowej rozgrywki. Później połączenie nie będzie wymagane. Usługa zostanie udostępniona na kilka miesięcy przed premierą "Inquisition", ale już na początku przyszłego roku ruszą jej beta-testy – możecie się do nich zapisać tutaj.
I jak Wam się podoba idea Dragon Age Keep?
Aha, udostępniony został także nowy filmik z produkcji BioWare. Przedstawia "małego" smoka, bryłkowca i nieznanego pochodzenia stworzenia na tle pustynnej lokacji. Niestety, wideo jest kiepskiej jakości.
Komentarze
Dodaj komentarz