"Tyranny" było naprawdę ciekawym doświadczeniem i z całą pewnością jest to intrygujące uniwersum, które aż prosi się o dodatkową treść. Tym bardziej, gdy weźmiemy pod uwagę otwarte zakończenie, tworzące nową równowagę sił w tym świecie. Ba, nawet biorąc poprawkę na fakt, że Obsidian może nie mieć obecnie odpowiednich mocy przerobowych do stworzenia konkretnego rozszerzenia (czegoś na kształt "Białej Marchii"), to tytuł nadal pozostawia spore pole do popisu w kwestii wrzucania dodatkowej treści – kilka aspektów produkcji aż prosi się o rozwinięcie, a ostatni akt przygody Stanowiciela spokojnie można byłoby rozszerzyć o kilka zadań "ekstra", bo sprawia wrażenia robionego w pośpiechu.
Nooo... To co nam zaserwowali czarodzieje z Obsidianu? Zupełnie nowy region do zwiedzenia? Kilka świeżych zadań wpasowujących się w intrygę jak dłoń w rękawiczkę? A może nowego towarzysza i rozwinięcie konceptu Wież?
Nie. Pierwsze DLC do "Tyranny" to 20 nowych portretów przeznaczonych dla naszego bohatera.
Niestety, to nie spóźniony żart na Prima Aprilis. Teraz lepszy dowcip – trzeba za to zapłacić 15.99 zł. Ktoś chętny?
Serio. Myśleliście, że tego oczekują fani gry? Żenujące. Nad tym dodatkiem unosi się duch zbroi dla konia.
Komentarze
W porządku, jeśli warto.
Niestety często to:
Dajcie Ludzie Cash
Użytkownik Courun Yauntyrr dnia czwartek, 6 kwietnia 2017, 09:08 napisał
Podobno można
Wystarczy dodać dwa obrazy, mniejszy o wymiarach 76x96 pikseli i drugi 210x330 pikseli. Większy nazywamy XXX_lg.png a mniejszy XXX_sm.png, potem wrzucamy je do
/Tyranny/Tyranny_Data/data/art/gui/portraits/player/male
Mogłem coś pokręcić ale ogółem w xxx wstawcie nazwę postaci, lepszy klimat
Nie mam nic przeciwko wspieraniu Obsidian za jakieś dodatki do historii, ale portrety dlc to już przesada. Aż brak mi słów jak na to patrzę
Dodaj komentarz