Komiksy
thunderbolts

Choć premiera „Suicide Squad” już minęła, warto zauważyć, że to nie jedyna grupa złoczyńców powołana do zadań specjalnych. W przypadku „Thunderbolts” siły łączą ze sobą Czerwony Hulk, Deadpool, Venom, Elektra i Punisher. Z jakim skutkiem?

To nie pierwsza sytuacja, w której pod banderą Thunderbolts gromadzą się złoczyńcy. Liczba pseudonimów na liście przekroczyłaby dwudziestkę i nie powinno to dziwić, zważywszy na fakt, iż grupa debiutowała jeszcze w 1997 roku. I co tu kryć, po wielu ugrzecznionych i politycznie poprawnych historiach, opowieść o łotrach współpracujących w słusznym celu brzmi co najmniej zachęcająco.

Czytaj dalej...

Komiksy
supergirl

W drugim tomie z serii „Superman/Batman” ponownie możemy obserwować szorstką relację pomiędzy dwoma ikonicznymi bohaterami DC. Tym razem jednak uwagę czytelnika skradnie również niejaka Kara Zor-El.

W zatoce nieopodal Gotham Batman znajduje tajemniczy wrak, nieprzypominający ludzkiego dzieła. Tymczasem po mieście hasa młoda i naga blondynka, posiadająca niezwykłą siłę i potrafiąca latać...

W następnych scenach przechodzimy już do właściwej kwestii, będącej osnową całego tomu. Dziewczyna ląduje w jaskini Batmana równie szybko, jak ten wcześniej obezwładnił ją dzięki kryptonitowi. Nie trzeba też długo czekać na pojawienie się Supermana – ten jest wręcz zachwycony mogąc poznać swą kuzynkę z Kryptonu i wierzy, że dzięki temu dowie się więcej o rodzimej planecie. Naturalnie Batman okazuje się mieć więcej zastrzeżeń do przybyszki i nie ufa jej w żadnym stopniu, traktując jak potencjalne zagrożenie. Z kolei inni widzą w niej gotową do wykorzystania broń.

Czytaj dalej...

Komiksy

Wiedźmin – recenzja komiksu

Dodała: , · Komentarzy: 0
wiedźmin, komiks

Andrzej Sapkowski debiutował w latach, w których do polskiej fantastyki podchodzono z dużym dystansem. Na szczęście szybko się okazało, że wbrew zapowiedziom nieprzychylnych krytyków nie będzie autorem jednego opowiadania. Wiedźmin obecnie stał się samodzielną ikoną popkultury, a gra komputerowa stworzona na kanwie utworów o Geralcie z Rivii jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych towarów eksportowych.

Jak na tym tle wypadają komiksy? W latach 1993-1995 powstał cykl komiksów o Geralcie z Rivii, a teraz czytelnicy otrzymali wydanie kolekcjonerskie, zbiór sześciu rysunkowych opowieści w jednym tomie. Wersja wypuszczona przez wydawnictwo Prószyński i S-ka zawiera pięć komiksowych adaptacji przygód wiedźmina znanych z tekstów Andrzeja Sapkowskiego: "Droga bez powrotu" (tytuł opowiadania "Droga, z której się nie wraca"), "Geralt" (na podstawie opowiadania "Wiedźmin"), "Mniejsze zło", "Ostatnie życzenie" i "Granica możliwości" oraz utwór zatytułowany "Zdrada". Ten ostatni powstał od razu w wersji komiksowej i opowiada wczesne losy Geralta, czasy szkolenia na zabójcę potworów oraz pierwsze moralne dylematy. Stanowi tym samym genezę nietuzinkowej postaci mutanta z zasadami.

Czytaj dalej...

Komiksy
dzieci lisicy, wiedźmin 3

Do sprzedaży trafił właśnie komiks "Dzieci lisicy", czyli drugi tom przygód Geralta pióra Paula Tobina.

"Dzieci lisicy" stanowią kontynuację przygód najsłynniejszego z wiedźminów, którą poznaliśmy przy okazji wydanego w zeszłym roku "Domu ze Szkła". Ponownie duet Tobin – Queiro rzuca Geralta w wir wydarzeń. Tym razem Biały Wilk trafia na pokład statku pełnego bandytów, głupców i renegatów. Szybko okazuje się, że szalejący na morzu sztorm to najmniejsze ze zmartwień głównego bohatera, bowiem w okolicy grasuje niebezpieczny potwór. A któż najlepiej najlepiej poradzi sobie z tym zagrożeniem jak nie profesjonalista?

Za scenariusz odpowiada autor przywoływanego wcześniej "Domu ze Szkła" i laureat Nagrody Eisnera Paul Tobin. Całość raz jeszcze przyozdobił rysunkami Joe Queiro. Drugi tom komiksowych przygód Geralta w twardej oprawie i na kredowym papierze, który nad Wisłę trafił za sprawą wydawnictwa Egmont, można nabyć w sugerowanej cenie 49.99 PLN, więc jest to ciekawa opcja prezentowała dla każdego fana uniwersum Andrzeja Sapkowskiego.

Komiksy
ilango

Z pewnością można stworzyć dobry komiks oparty na ogranych schematach. Do wybitności będzie mu daleko, ale przynajmniej zapewni uczciwą rozrywkę, nie oszukując czytelników co do swojej zawartości. Pierwszy tom teatrologii "Szklane miecze" należy jednak do nieudanych pozycji. Stanowi przykład, że nie wystarczy tylko zastosować popularne motywy, żeby zadowolić odbiorców. Do przepisu na satysfakcjonujący tytuł trzeba jeszcze dodać inne składniki, a zapożyczone pomysły odpowiednio rozbudować. Tego wszystkiego zabrakło "Yamie". Czy jej kontynuacja, "Ilango", zalicza progres w stosunku do poprzedniczki?

Yama i Miklos dotarli do miasta Karelane, gdzie poszukują obiektu nienawiści protagonistki, czyli Orlanda. Ten ze swoimi najemnikami aktualnie służy władcy metropolii. Jego zadaniem jest utrzymywanie porządku, co utrudnia napływająca ludność, uciekająca przed kataklizmami nawiedzającymi ówczesny świat. Są to oznaki ziszczania się proroctwa, które zapowiada ostateczną zagładę.

Czytaj dalej...

Komiksy

Szklane miecze: Yama – recenzja komiksu

Dodał: , · Komentarzy: 0
okładka

Chociaż rynek komiksów nieustannie zalewany jest przez amerykańskie tytuły, w dużej mierze poświęcone przygodom superbohaterów, nie należy zapominać o europejskich, mniej szumnych pozycjach. Jedną z nich jest pierwszy tom cyklu "Szklanych mieczy" zatytułowany "Yama". Za jego stworzenie odpowiada duet pań – Sylviany Corgiat (scenariusz) oraz Laury Zuccheri (rysunki i kolory). Czy efekt ich pracy można uznać za udany i wprowadzający powiew świeżości do świata komiksów?

Historia koncentruje się na nastoletniej dziewczynie – Yamie, córce wodza osady i jego żony, Tęczy. Ziemie mieszkańców najeżdżane są przez ludzi Orlanda, samozwańczego władcy, któremu nikt nie jest w stanie się sprzeciwić. Któregoś dnia dochodzi do niecodziennego zjawiska – z nieba spadają niezwykłe ognie, jeden z nich ląduje w pobliżu i okazuje się mieczem o magicznych właściwościach. Ojciec Yamy bierze to zdarzenie za znak, że nadszedł czas buntu przeciwko gnębiącemu ich tyranowi. Za sprzeciw spotyka go sroga kara, a Yama zmuszona zostaje do ucieczki. Poprzysięga jednak zemstę na Orlandzie, którą ma spełnić, gdy dorośnie i stanie się biegłą wojowniczką.

Czytaj dalej...

Komiksy
okładka

"Rachunek sumienia" to komiks, który zadebiutował wraz z pojawieniem się dodatku "Serca z kamienia" do trzeciej odsłony komputerowych przygód Geralta z Rivii. Wszyscy nabywcy wspomnianego rozszerzenia otrzymali go za darmo i do tego w wersji polskojęzycznej, więc właściwie nie widzę przeszkód, by spokojnie oddać się lekturze i przeczytać te 29 stron. Czy warto poświęcić pół godziny na tytułowy rachunek sumienia?

Wpierw trzeba zaznaczyć, iż jest to historia rozgrywająca się po wydarzeniach przedstawionych w drugiej odsłonie gry.

Czytaj dalej...

Komiksy

Usagi Yojimbo: Senso – recenzja komiksu

Dodał: , · Komentarzy: 0
okładka

Komiksy poświęcone postaci królika samuraja, Miyamoto Usagiego, mają już ponad trzydzieści lat. Ich twórca, Stan Sakai, wciąż jednak kontynuuje przygody długouchego wojownika, rozpoczynając nową miniserię o tytule "Senso". Scenariusz został zainspirowany książką "Wojna światów" H.G. Wellsa, która opowiada o inwazji kosmitów na wiktoriańską Anglię, z tym, że w komiksie Sakai UFO przeprowadza atak na feudalną Japonię.

Ta absurdalna historia rozpoczyna się od bitwy pomiędzy panem Hikiji a klanem Geishu, na którego czele stoi pan Noriyuki. Podczas zaciekłej i wyrównanej walki na ziemię spada dziwny metalowy obiekt, siejąc zniszczenie w obu armiach. Okazuje się on początkiem ofensywy Marsjan, pragnących podbić świat antropomorfizowanych zwierząt.

Czytaj dalej...

Komiksy
lobo, okładka

Żyjemy w czasach, w których popkulturę zdominowała tematyka superbohaterów. Tych z mocami, ratujących ludzkość przed zagładą, sobą i swoimi nemezis. Raczej nieprędko nastąpi znudzenie materiałem. Jednak należy zauważyć, że twórcy filmowi jeszcze nie podjęli się najodważniejszych projektów... Albo czekamy na efekty ich działań („Deadpool”?). Z chęcią zobaczyłbym szczególnie jedną produkcję, poświęconą postaci Lobo, intergalaktycznemu najemnikowi i łowcy nagród, który prawdopodobnie jest najlepszą kreacją w uniwersum DC, o czym świadczy komiks „Portret bękarta”.

Nie spodziewałem się, że zostanę aż tak porwany przez szalone historie i ich jeszcze bardziej szalonego protagonistę. Kim jest Lobo? W najprostszych słowach: maszynką do zabijania. Tam, gdzie pojawia się ostatni przedstawiciel Czarnian, nie brakuje stosu trupów. Lobo kocha walczyć, zabijać, dźgać i robić innym najbardziej makabryczne rzeczy. Okładka nie kłamie: do tej lektury trzeba mieć mocne nerwy oraz odporność na wszechobecną krew i odcięte członki. Jednak w tym szaleństwie jest metoda. Bezkompromisowość sadystycznego kosmity, który nie posiada żadnych skrupułów ani hamulców moralnych, podbija serca, a komiks czyta się z największą przyjemnością.

Czytaj dalej...

Komiksy
okładka

„Amerykańska Liga Sprawiedliwości” to jeden z najnowszych tytułów wydanych przez Świat Komiksu. Historia przedstawia powstanie drużyny superbohaterów, której celem jest (w razie konieczności) zmierzenie się z oryginalną Ligą Sprawiedliwości, tworzoną przez takie osobistości jak Superman, Batman czy Wonder Woman. Do tej pory nie miałem okazji sprawdzić podobnego typu komiksu, poświęconego plejadzie herosów, a nie pojedynczej postaci. Czy pierwszy tom, „Najbardziej niebezpieczni”, jest dobrym wyborem dla początkującego wielbiciela obrazkowych opowieści?

Zdecydowanie tak, o czym świadczy już wstęp, wprowadzający czytelnika do świata i zapoznający go z dotychczasowymi zdarzeniami. „Amerykańska Liga Sprawiedliwości” jest przystępnym komiksem, skupiającym się przede wszystkim na świeżo powstałej drużynie mniej znanych i mniej doświadczonych superbohaterów.

Czytaj dalej...

Wczytywanie...