Kingdoms of Amalur: Reckoning

Zielono mi w Amalur

Dodał: , · Komentarzy: 0

Jeszcze nie piliście zielonego piwa? Dziś jest do tego okazja, gdyż nadszedł Dzień Świętego Patryka. Chociaż nie jest to nasze narodowe święto, ale każdy powód jest dobry do dobrej zabawy. A więc już wieczorem idźcie w tany, tylko nie zapomnijcie, by przywdziać coś zielonego, bo dziś inaczej nie wypada.

A co kojarzy się z zielenią? Las! A co z lasem? Uszaste elfy! A tych pod dostatkiem w ostatnim ciekawym tytule, jaki wzbudził duże zainteresowanie na naszym serwisie – 'Kingdoms of Amalur: Reckoning'. Przed premierą nie było dnia i godziny bez tokarowych wieści na temat tej pozycji. I lepsze to niż kolejne wieści dotyczące dziarskiego Komandora Sheparda... jakże mnie to denerwowało. Nie chcę zrazić fanów 'Mass Effect', ale szczerze mówiąc, miałem już dość.

kingdom of amalur

Ale wracając do tematu. Czy wszystko, co zapowiadali twórcy zdało egzamin? A może nie jest tak pięknie, jak być powinno? Po wersji demonstracyjnej miałem mieszane uczucia, ale niech wasze wątpliwości rozwieje recenzja 'Kingdoms of Amalur: Reckoning' autorstwa krzyslewego, który przetestował Faelands pod każdym względem.

Książki fantastyczne

Doktor Bluthgeld na Game Exe!

Dodał: , · Komentarzy: 0

Philip K. Dick to pisarz dość specyficzny, którego styl przyniósł mu wierne grono wyznawców. Chociaż Mistrza nie ma już z nami, to "Dickomaniacy" od dziś mogą cieszyć się z recenzji książki Doktor Bluthgeld.

doktor bluthgeld

Mój redakcyjny kolega, Medivh, nie zastanawiał się długo nad propozycją zrecenzowania dla was książki będącej uosobieniem wizji apokalipsy, której nadejścia przewidywano w żadnym tam 2012 tyko 1964.

Potem jeszcze wojna atomowa, za którą winę zrzucono na tytułowego doktora. Jeśli jesteście ciekawi, jak jeden nieudany eksperyment jest w stanie zmienić oblicze Ziemi, to powinniście jak najszybciej zajrzeć do naszej recenzji.

Filmy fantastyczne

Jak już przed wiekami informował nasz wielce sceptyczny przyjaciel Tokar, na horyzoncie pojawiła się kolejna superprodukcja science fiction pana Ridleya Scotta pod tytułem "Prometeusz". Za scenariusz odpowiedzialny jest Damon Lindelof ("Lost") oraz Jon Spaihts, fabuła rozgrywa się w świecie Obcego w roku 2085. Muzykę skomponował Marc Streitenfeld ("American Gangster", "Robin Hood"). Premiera zaplanowana w USA jest na 8 czerwca. W Polsce obejrzymy go 20 lipca. Podobno.

prometeusz

W rozszerzeniu, obiecany zwiastun.

Mass Effect 3

Angry Joe kontra Shepard

Dodał: , · Komentarzy: 1

Czy Joe wie, na co się porywa?

„Mass Effect 3” to jedna z tych gier, które ciężko jednoznacznie ocenić. Tytuł, przy którym jedni będą bawić się wyśmienicie, rozpływając się w zachwytach nad kunsztem chłopców z Edmonton, a drudzy zaczną zrzędzić nad kompletnym upadkiem znakomitej serii, otwarcie wytykając kanadyjskiemu studiu multum różnorakich błędów i uproszczeń. Co gorsza, obie grupki mają w pewnym sensie rację, bo wszystko zależy od tego, jak się postrzega tę rozrywkę i na co zwraca się uwagę. Niestety, w przeciwieństwie do wcześniejszych części kosmicznej sagi, to nie jest produkcja, która powinna usatysfakcjonować zarówno niedzielnych graczy, jak i weteranów wirtualnych przygód.

angry joe, mass effect 3

Dlatego też, profesjonalni krytycy mają kompletnie przerąbane i muszą się nieźle nagimnastykować, aby nie nadepnąć na odcisk jednej ze wspomnianych grup, unikając tym samym lawiny nieprzychylnych komentarzy. No, ale hej! W końcu taki jest ich zawód i za to im płacą. Czy Angry Joe podołał temu wyzwaniu? Przekonajmy się. Zapraszam do obejrzenia jego „Wściekłej recenzji”, która jak zwykle została okraszona charakterystycznym humorem.

Wasteland 2

Hej, jak mogło być inaczej? Nie pierwszy raz pokazaliśmy, że kochamy klasyczne i głębokie komputerowe gry fabularne. Zazwyczaj nie szastamy pieniędzmi na wszystkie strony świata i nie kupujemy kota w worku, ale jeżeli idea jest dobra oraz perspektywiczna, to potrafimy się zjednoczyć, wspomagając ją naszymi portfelami. Tak też się stało w przypadku projektu kontynuacji „Wasteland” i ten fakt nie umknął czujnemu oku Briana Fargo.

wasteland 2

„Wasteland 2” zebrał ustaloną kwotę 900 tys. dolarów w niespełna dwie doby, a wielkość funduszy wciąż rośnie, gdyż ewentualność wspomożenia finansowego projektu będzie otwarta jeszcze przez następne 31 dni. Dalsze wsparcie jest warte świeczki, w szczególności dla graczy korzystających z Linuxa i Mac OS X, gdyż dobicie do poziomu 1.5 miliona dolarów spowoduje, że twórcy będą mieli dość pieniędzy na stworzenie osobnych wersji gry dla tych platform. Generalnie, im więcej kasy na kickstarterowym koncie, tym szersze perspektywy i możliwości działania nad projektem otwierają się przed studiem inXile.

The Elder Scrolls V: Skyrim

Przyjemna niespodzianka dla wszystkich tych, którzy poczuli się delikatnie na marginesie grając łucznikiem i magikiem, a oglądając prezentację z „tygodnia kreatywności” na konferencji D.I.C.E byli odrobinę podirytowani. Mianowicie, z najświeższą łatką oznaczoną numerkiem 1.5 do gry zostają wprowadzone nowe „finishery”, które w efektowny sposób ukazują śmierć naszego przeciwnika. Do tej pory tego typu zabójcze scenki były zarezerwowane jedynie dla bohaterów walczących wręcz, a teraz okazje do napawania się swoim morderczym kunsztem mają także zabójczy snajperzy czy brodaci czarodzieje.

skyrim, łatka 1.5, killcam

Nie samą wojaczką jednak Dovahkiin żyje. Obok nowych „killcamów”, znalazło się również miejsce dla miłośników kucia mieczy i hartowania stali. Od teraz cena wyprodukowanego przez nas uzbrojenia, będzie zależna od wysokości talentu kowalstwa. Z kolei dla spokojnych wędrowców i obserwatorów piękna prowincji Skyrim, zostały dodane nowe cuda graficzne podczas nurkowania oraz cieniowanie traw, a także poprawiono wyświetlanie zaśnieżonych terenów, majaczących gdzieś na granicy horyzontu.

Fallout: New Vegas
fallout

Kolejny przykład, dlaczego w branży elektronicznej rozrywki dzieje się gorzej niż w szekspirowskim państwie duńskim...

„Fallout: New Vegas” to jedna z najlepszych komputerowych gier fabularnych ostatniej dekady i tytuł, do którego zawsze chętnie wracam. Genialna intryga, multum klimatycznych zadań pobocznych, soczyste dialogi, świat z bogatą paletą odcieni szarości, sugestywny klimat postapokaliptycznego „Miasta Grzechu”, smakowita mechanika. Po prostu godny następca klasycznej serii (w przeciwieństwie do „Fallout 3”) i jestem w stanie bronić tego zdania do upadłego.

Produkcja miała tylko dwa zasadnicze mankamenty, które słusznie wytykali krytycy – sporo małych, acz irytujących błędów (zbyt mocno nie psuły one przyjemności płynącej z rozgrywki i były systematycznie łatane) oraz beznadziejny silnik, który Bethesda łaskawie „podarowała” Obsidianowi. Teraz okazuje się, że te kukułcze jajo kosztowało chłopców ze słonecznej Kalifornii sporo kasy.

Chris Avellone, jeden z głównych projektantów gry, został zapytany przez fana, ile pieniędzy zarobiło jego studio na sprzedaży „Fallout: New Vegas”. Pytanie było jak najbardziej na miejscu, gdyż gra trafiła do rąk milionów graczy i długo okupowała szczyty list przebojów, a to się delikatnie gryzie z ostatnimi informacjami o problemach finansowych Obsidianu. Niestety, jak zdradza wielki Chris, jego firma podpisała dość nieprzyjemny cyrograf z Toddem Howardem i jego zespołem – wszystkie zyski ze sprzedaży idą na konto spółki ZeniMax, a twórcy otrzymywali jedynie regularną pensję podczas okresu produkcyjnego „New Vegas”. Obok tej zasady był jeszcze zapis, że studio otrzyma pokaźną premię pieniężną, o ile średnia ocen na serwisie Metacritic będzie wynosiła minimum 85%. Ostatni „Fallout” zdołał jednak uzyskać tylko... 84%!

Baldur's Gate

Jakiś czas temu pisałam, że w sieci pojawiły się plotki na temat Baldur's Gate, w związku z pojawieniem się na oficjalnej stronie gry wszystkim znanego logo, wraz z cytatem. W każdym razie, dzisiaj chciałam was poinformować, że od wczoraj na baldursgate.com trwa odliczanie. W tej chwili w przybliżeniu, do końca odliczania zostało mniej niż 5 godzin, czyli o godzinie 20 czasu Polskiego możemy się spodziwać... no właśnie, czego?

baldur's gate, baldur's gate iii, bioware

Większość osób jest sceptycznie nastawiona co do odświeżenia starego tytułu w postaci nowej części i uważa, że nie będzie to kontynuacja Baldur's Gate, a raczej nowa gra w świecie DnD, lekko powiązana fabularnie z naszym cRPGowym klasykiem. Zdażają się jednak pojedyńcze głosy, które chętnie by zobaczyły Baldur's Gate III.

W tej chwili pozostaje nam tylko czekać do godziny 20, a jeżeli pojawi się coś ciekawego na oficjalanej stronie BG, na pewno pojawi się odpowiedni news.

Diablo III
diablo 3

Po prawie dwunastu latach sielanki i arkadii, Pan Grozy ponownie nawiedzi Sanktuarium, aby odebrać należny mu hołd. Miesiące terroru i ciemności nadchodzą. Sesje oblane, prace dyplomowe spisane na straty, a świat nawiedzi potop lewych zwolnień lekarskich. 15 maja będzie się liczyć tylko jeden świat.

[Aktualizacja] Po tej krótkiej euforii wywołanej tą długo wyczekiwaną informacją, powróćmy na bardziej przyziemne ścieżki. Niestety, okazuje się, że zazdrosna polska rzeczywistość, która specjalizuje się w zaskakujących ciosach w punkty witalne, szybko sprowadza nas do parteru i nie pozwala bujać w obłokach. W czym rzecz? Wygląda na to, iż za standardową edycję „Diablo III” będziemy musieli zapłacić aż 199,99 zł. Czuję się, jakbym dostał z „soczystego liścia” w twarz.

Game Exe

Konkurs "Morska straż"

Dodał: , · Komentarzy: 0
okładka, morska straż

GameExe, ku waszej nieskrywanej radości, ogłasza kolejny konkurs! Tym razem do wygrania są cztery egzemplarze książki "Morska straż" Adriana Tchaikovsky'ego, zasponsorowane przez wydawnictwo Rebis. Jest to już szósta część cyklu "Cienie Pojętnych".

Cień pada na Kolegium.

Panuje wątły pokój, ale Stenwold Maker wie, że Imperium powróci do jego miasta. Próbuje się przygotować na ponowną falę czerni i złota, ale w tym samym czasie na jego naród czyha ukryte zagrożenie. Statki, które wypływają z portu Kolegium, są atakowane i zatapiane przez piratów. Albo zwyczajnie gdzieś giną.

Sojusznicy Stenwolda, uśpieni szerzącymi się kłamstwami i fałszywymi obietnicami, powoli go opuszczają. Ze wszystkich stron osacza go zdrada, a Imperium tylko czeka na pierwszą oznakę słabości, by natychmiast na niego napaść. I niestety, Imperium to nie jedyna siła, która bacznie obserwuje Kolegium. Może osowcy okażą się dostatecznie silni, by stawić czoło siłom, które gromadzą się w mroku i stamtąd wygłodniałym wzrokiem obserwują miasto Stenwolda...

Zainteresowani? Zapraszam was więc pod ten adres, gdzie wystarczy, że odpowiecie na 3 pytania, a książki być może trafią do was!

Wczytywanie...