Inne

Gracze będący przy okazji fanami Starego Świata i uniwersum Wiecznej Wojny w ostatnich latach mogą czuć się rozpieszczani przez Games Workshop. Firma w ostatnich miesiącach bardzo chętnie udostępnia swój autorski świat różnej maści studiom – zarówno mniejszym, jak i większym. Dzisiaj oficjalnie oświadczono, że powstaje kolejny tytuł oparty na realiach Warhammer Fantasy i to w gatunku, w którym nie mogliśmy go jeszcze uświadczyć – hack'n'slash. No i dobrze, bo takie bezkompromisowe uniwersum aż się prosi o pełnokrwistego slashera.

warhammer fantasy

Za produkcję odpowiadać ma francuskie studio Eko Software, które dało się poznać graczom za sprawą postapokaliptycznego survivala – "How to Survive". Niestety, oprócz tego, że gra zawita na PC oraz konsole, a także tego, iż twórcy położą spory nacisk na fabułę (co w tym gatunku jest naprawdę odważną deklaracją!), nie wiemy nic.

Cóż... poczekamy, pożyjemy, zobaczymy. Będziemy trzymać rękę na pulsie.

Game Exe

Konkurs z Assassin's Creed

Dodał: , · Komentarzy: 0

Wiosna wita się z nami nieśmiało, więc najwyższa pora obudzić się z zimowego letargu i zorganizować jakiś konkurs ze smacznymi nagrodami. Mówicie, macie. Jedyne, co trzeba zrobić to odpowiedzieć na kilka nieskomplikowanych pytań związanych z uniwersum "Assassin's Creed", a jeden z czterech zestawów książek "Assassin's Creed: Podziemie" oraz "Assassin's Creed: Oficjalna powieść filmu" może trafić w Wasze ręce! Fundatorem nagród jest wydawnictwo Insignis.

assassin's creed: oficjalna powieść filmu

Nic prostszego? To do dzieła! Szczegóły znajdziecie pod tym adresem.

Piękna i Bestia

Piękna i Bestia – recenzja filmu

Dodał: , · Komentarzy: 0
piękna i bestia

Aktorskie wersje baśni i kultowych animacji to już chleb powszedni dla Disneya. Studio ostatnio bierze się za znane oraz kochane opowieści z dzieciństwa, pokazując je z zupełnie nowej perspektywy ("Oz Wielki i Potężny" czy "Czarownica") lub też "grzeczniutko", z wręcz nabożnym szacunkiem dla materiału bazowego ("Kopciuszek"). Film Billa Condona śmiało zalicza się do tej drugiej grupy, gdzie nacisk na konserwatyzm oraz uderzanie w nostalgiczne tony jest prawem, które stanowi rdzeń produkcji. Jedni zapewne odetchnęli z ulgą, inni będą trochę kręcić nosem na zbytnią hermetyczność, ale wszyscy z seansu "Pięknej i Bestii" powinni wyjść przynajmniej usatysfakcjonowani. Taka natura bezpiecznych produkcji, że nie wybijają się one zanadto ponad przeciętność i nie zaskakują, lecz także trudno tutaj w jakikolwiek sposób zrazić widza. Disney sprzedaje, ludzie kupują, igrzyska trwają. Tak to się kręci od lat.

Komiksy

Anihilacja – recenzja komiksu

Dodał: , · Komentarzy: 0
anihilacja

Nareszcie w Polsce ukazał się pierwszy tom "Anihilacji", który przedstawia jedno z najważniejszych wydarzeń w świecie Marvela. Zbierający dobre opinie komiks, skupiający się na mało popularnych bohaterach i rozgrywający się w kosmosie nie zachwyca jednak tak, jak powinien. Przegrywa też porównania do poprzednich tytułów z serii "Klasyka Marvela".

Komiks składa się z trzech części. Pierwsza zapoznaje nas z Draksem Niszczycielem, który trafia na Alaskę wraz z innymi niebezpiecznymi więźniami. Ten początek jest ważny, ponieważ jego bohaterowie odegrają znaczącą rolę w kolejnych zdarzeniach – w "Prologu" i "Novie", wiążących się z tytułową Anihilacją.

Baldur's Gate: Siege of Dragonspear

Wszyscy doskonale wiedzą, że gry z serii "Baldur's Gate" zawsze posiadały świetne spolszczenia. Dla wielu graczy brak polskiej wersji "Siege of Dragonspear" mógł być powodem do niekupienie najnowszej części przygód Dziecka Bhalla. Ale nie bójcie się. Nasz dobry przyjaciel Wolvertino (znany też pod pseudonimem Norbert Rędzia) zapytał na Twitterze studia Beamdog, o polską wersję "SoD". Twórcy odpowiedzieli, że wszystko jest możliwe i cały czas powstają kolejne tłumaczenia gry, a w przypadku pojawienia się nowych informacji, powiadomią o tym fanów. Cóż pozostaje nam tylko trzymać kciuki i mieć nadzieję, że polska wersja jest jednym z kolejnych tłumaczeń.

baldur's gate: siege of dragonspear
Fallout Tactics

Luka w zasobach strony? Nie pierwsza, nie ostatnia. Głupio, że są takie braki, ale nie można łatać działów o starych grach kosztem nowych. Można jednak skorzystać z pretekstu, jeśli przyjdzie ochota. Skoro przyszła, to hurtem o wszystkim, czego nie było – poradnik w formie ciągłego tekstu. Po tylu latach nie ma się co rozdrabniać. Zainteresowany znajdzie potrzebne informacje, niezainteresowany i tak ominie szerokim łukiem.

fallout tactics,filmik

Dlaczego akurat „Fallout Tactics”? A dlaczego nie? Lubię tę grę i to rozstrzygający argument. Jednak inne powody też są. Gra nieźle przetrwała próbę czasu. Mimo 15 lat, które upłynęły od premiery, wciąż jest nie tylko grywalna, ale i ciągle wydawana. Jak dla mnie ząb czasu nie nadgryzł jej tak bardzo, jak stało się to ze słynnymi poprzednikami (myślę tu o „Falloucie” i „Falloucie 2”), w których cieniu egzystowała przez ten okres. Polecam poznanie ich każdemu, ale już do nich nie wrócę, a do FT co jakiś czas wracam z przyjemnością.

Inne

Sacred Fire to psychologiczne CRPG-ie (tak nie przesłyszeliście się) osadzone w starożytnej Kaledonii (rzymska nazwa dzisiejszej Szkocji). Nastały złe czasy dla dzielnych górali. Mimo, że mieszkańcom udało się odeprzeć najazd, wrogowie wycofali się na Mur Hadriana i wyczekują okazji do następnego ataku. W dodatku w stolicy twojego ludu do władzy dochodzi żądna zemsty królowa Morrigan. Mimo młodego wieku widziałeś już dostatecznie wiele cierpienia. Przyszłość twojej ziemi zależy od ciebie. Czy zjednoczysz plemiona i postarasz się zbudować stabilne państwo, czy może wykorzystasz ich gniew to zmiażdżenia Rzymian?

sacred fire
The Age of Decadence

Polska wersja Dungeon Rats jest dostępna

Dodał: , · Komentarzy: 0

Dzięki wysiłkom fanów, najnowsza gra Iron Tower Studios została przetłumaczona na nasz rodzimy język. Polska wersja jest dostępna na platformach Steam i GOG dla wszystkich osób posiadających grę. Oprócz tego możemy zagrać w wersję francuską, hiszpańską, rosyjską i oczywiście angielską, więc granie w "Dungeon Rats" może być świetnym sposobem na szlifowanie umiejętności lingwistycznych. Teraz pozostaje nam tylko czekać na polską wersję "Age of Decadence".

dungeon rats,polska wersja,iron tower studios,steam
Mass Effect: Andromeda

W kontekście "Mass Effect: Andromeda" nie można pisać o łatwym starcie. Kilka dni temu branżowe kuluary zalały fragmenty rozgrywki, które bezlitośnie masakrowały słabe animacje postaci oraz komiczną wręcz mimikę twarzy, przywodzące na myśl raczej budżetowy tytuł zmontowany na szybko przez zespół amatorów niż produkcję za 40 milionów dolarów. Teraz przyszedł czas na pierwsze recenzje i cóż... do doskonałości daleko.

mass effect: andromeda

Okey, krytycy nie niszczą nowej części kosmicznej sagi BioWare, ale przez teksty przewija się gromkie "meh...". Według nich największym rozczarowaniem są właśnie rozliczne usterki techniczne, jak również dialogi oraz zadania, których jakość jest mocno mieszana. Sporo komplementów jednak padło po adresem emocjonującego system walki, a także różnorodnego świata gry. Potwierdza to tylko wcześniejsze przewidywania, że z "Mass Effect" nie zostało już raczej nic z cRPG i pozostała tylko przygodowa gra akcji. Szkoda, tym bardziej, że wśród recenzentów pojawiają się głosy, że to prawdopodobnie najgorsza gra w długiej historii kanadyjskiego studia...

Piasek Raszida

Piasek Raszida – recenzja książki

Dodał: , · Komentarzy: 0
piasek raszida

Brandon Sanderson to jeden z bardziej rozpoznawalnych pisarzy we współczesnej fantastyce. Choć wstyd mi niezmiernie, nie miałem jeszcze okazji zapoznać się z jego twórczością. "Droga królów" i "Słowa światłości" stoją sobie spokojnie na półce, czekając na swoją kolej, jednak grubość tych tomów trochę mnie odstrasza, biorąc pod uwagę czas, jaki będę musiał poświęcić na zapoznanie się z tymi dziełami. W tak zwanym międzyczasie wydawnictwo IUVI przysłało mi do zrecenzowania "Piasek Raszida", co wywołało we mnie małą konsternację. Sanderson i powieść dla młodzieży? Do tego z tak idiotycznym tytułem serii jak "Alcatraz kontra Bibliotekarze"? Szybko jednak odłożyłem na bok swoje uprzedzenia – nie ocenia się w końcu książki po okładce (która, nota bene, graficznie prezentuje się smakowicie). A nuż po tej krótkiej lekturze zostanę zachęcony do sięgnięcia po poważniejszą twórczość autora?

Wczytywanie...