Assassin's Creed: Ostatni potomkowie. Grobowiec Chana
assassins creed: ostatni potomkowie. grobowiec chana

Uniwersum konfliktu między asasynami i templariuszami stworzone przez Ubisoft już od dawna jest źródłem wielu ciekawych historii. Choć większym wzięciem cieszą się gry niż książki, które bywały raczej średniej jakości, ostatnimi czasy zaczęły one zyskiwać lepszą reputację. Powstały dzieła, które w nikłym stopniu powiązane są z akcją znaną z ekranu komputera. Jedną z takich prac jest książka autorstwa Matthew J. Kirby’ego zatytułowana „Assassin’s Creed Ostatni potomkowie: Grobowiec Chana”.

Wyprawa po legendarny Trójząb Edenu wciąż trwa. Zarówno asasyni, jak i templariusze zostali wyprzedzeni w wyścigu o ząb wiary przez tajemniczego gracza, jednak wciąż pozostały do odnalezienia dwa fragmenty starożytnego oręża. Owen i jego przyjaciele, w wyniku kolejnych wydarzeń, zostali rozdzieleni i wspierają jedną lub drugą stronę. Ich ścieżki są różne, jednak wszystko wskazuje na to, że kolejny fragment artefaktu był w posiadaniu jednego z wnuków Czyngis-chana. Wędrówka do średniowiecznych Chin odkryje przed nimi wiele tajemnic. Wśród nich najważniejsze są pytania: gdzie są zęby, kto je zdobędzie i kto jeszcze uczestniczy w wyścigu po artefakty Prekursorów?

Elex

Elex – poznajcie Banitów

Dodał: , · Komentarzy: 1

Jeżeli nie jesteś dostatecznie silny i sprytny, to nie masz prawa, żeby tutaj żyć. Surowa zasada, ale taka jest też frakcja Banitów, gdzie osoby z miękkim kręgosłupem i delikatnym tyłkiem nie mają czego szukać. Zamieszkują oni spaloną słońcem pustynię Tavar, gdzie o zaszlachtowanie przez niebezpieczne monstrum, równie łatwo jak o odwodnienie organizmu czy oparzenia.

"Elex" trafi na półki sklepowe 17 października.

Śródziemie: Cień Wojny

Okey, w przypadku gry "Śródziemie: Cień Wojny" nie ma już żadnego cienia wątpliwości, że zespół Monolithu trochę popłynął i podszedł niesamowicie ambicjonalnie do konkurencji wymyślonej przez Petera Jacksona podczas ekranizacji "Hobbita" – "kto stworzy największy fanfik w tolkienowskim świecie za kupę hajsu". Póki jednak wygląda to autentycznie epicko i w połowie produkcji nie wcisną nam na siłę jakiegoś romansu z kosmosu, to w sumie nie mam nic przeciwko.

śródziemie: cień wojny

W najnowszym zwiastunie produkcji do gry wkracza Szeloba, która porzuciła pajęczą aparycję na rzecz ciała ponętnej zielonookiej brunetki. Jednak spokojnie, bo nie chodzi o to, aby szczuć cycem czy wpienić fanów wiernych kanonowi – wspomniana istota odegra ogromną rolę w nadchodzącym sequelu. To właśnie jej przepowiednie mają dać Talionowi niezbędne informacje do pokonania Saurona, choć Kelebrimbor, jak to elf, zachowuje zdrowy sceptycyzm i wietrzy spiski.

Pyre

Zwiastun premierowy Pyre

Dodał: , · Komentarzy: 1
pyre,supergiant games

W sieci zadebiutował zwiastun premierowy „Pyre”, najnowszej produkcji niezależnego studia Supergiant Games, znanego graczom w Polsce i na całym świecie z „Bastionu” i „Transistora”. „Pyre”, które światło dzienne ujrzy 25 lipca 2017 roku, wpierw tylko w wersji angielskiej, opowiadać będzie o zmaganiach grupki śmiałków zwanych Wygnańcami, którzy w poszukiwaniu odkupienia i oświecenia przemierzają mistyczny czyściec zwany Podstroną (Downside). Supergiant Games w swoim stylu postawiło na wysmakowaną estetycznie szatę graficzną i wyśmienitą ścieżkę dźwiękową, standardowo też proponując unikalną mechanikę gry będącą połączeniem motywów znanych z gier cRPG, taktycznych i sportowych. Sam zwiastun premierowy, jak i pierwszy, wcześniejszy zwiastun produkcji znajdziecie w rozwinięciu!

Komiksy
magi: labyrinth of magic #1

Arabskie klimaty rodem z "Baśni tysiąca i jednej nocy"? Mały chłopiec imieniem Aladyn i jego magiczny flet, w którym pomieszkuje nie mniej magiczny dżin? Tak oto pokrótce przedstawia się pierwszy tom "Magi: Labyrinth of Magic".

Trzeba przyznać, że autorka – Shinobu Ohtaka – wykazała się niemałą odwagą, w końcu Bliski Wschód nie jest zbyt często eksplorowany w mandze czy anime. Mimo to Ohtaka przedstawia historię pozwalającą wierzyć, że ta seria będzie czymś więcej niż tylko ciekawostką.

Głównym bohaterem jest chłopiec (około dziesięcio-trzynastoletni), którego poznajemy w momencie, gdy głodny i spragniony prosi kilku bandytów o prowiant. Na efekty nie trzeba długo czekać – recydywiści go wyśmiewają i pragną obłupić z i tak bardzo skromnego dobytku, ale z pomocą przychodzi chłopcu jego przyjaciel dżin. A raczej jego olbrzymie łapska. Dżin to bardzo osobliwy, ponieważ nie zawsze pokazuje się w pełnej krasie, ale gdy tylko trzeba, to pomaga młodemu towarzyszowi. Chciałoby się powiedzieć, że ma łeb na karku? No właśnie nie ma – to bezgłowy dżin. Dodajmy, że młodzieniec ma słabość do płci pięknej.

Inne
demiurgos,path of the leviathan,kickstarter

Kilka dni temu na stronie crowdfundingowej kickstarter zadebiutował bardzo interesujący projekt pod tytułem „DEMIURGOS: Path of the Leviathan”. Ta niezależna gra będąca hybrydą cRPG i gry przygodowej, oparta na dialogach i okraszona walką w systemie turowym, przygotowywana jest przez niemieckie, pięcioosobowe studio Daniel Bill. „Ścieżka Lewiatana” osadzona ma być w ponurym, dystopijnym świecie historii alternatywnej, gdzie w dobie rewolucji przemysłowej wciąż trwają państwa-miasta starożytnej Grecji wraz z ich odwiecznym wrogiem, imperium perskim. Deweloper nacisk położył na konflikty społeczne i filozoficzne targane światem stylizowanym na klimat filmów noir. Premiera „DEMIURGOS: Path of the Leviathan” planowana jest, w przypadku sukcesu kampanii kickstarterowej, na początek 2019 roku. Opis gry wraz z niektórymi materiałami promocyjnymi oraz imponującym, bo ponad 20-minutowym filmikiem z wersji alfa produkcji znajdziecie w rozwinięciu!

Komiksy

Egmont – lipcowe premiery

Dodał: , · Komentarzy: 0

Dziś ukazała się druga partia komiksów od wydawnictwa Egmont. Do lipcowych premier dołączyli m.in. "Zdobywcy Troy" (cztery tomy serii fantasy w jednym albumie!) i "Wieczni Avengers", czyli 6. część cyklu o drużynie Mścicieli.

komiksy

Wszystkie wydane w lipcu komiksy wraz z przykładowymi ilustracjami znajdziecie w rozwinięciu newsa.

Zaczarowani
Zaczarowani

Tytuł tej książki może dziwić, ponieważ Rene Denfeld postanowiła swój debiut zatytułować "Zaczarowani". Przez chwilę można ulec pokusie, że wyżej podpisany redaktor przerzucił się na literaturę w dużo niższym przedziale wiekowym niż do tej pory. Nic z tych rzeczy, bowiem recenzowana powieść jest dość daleka od dziecięcych wyobrażeń, zaś całość da się połknąć w jedno dłuższe popołudnie. Tylko czy warto?

Wydawca, co nie powinno dziwić, już z poziomu okładki przywołuje wiele pozytywnych opinii, co ma skłonić nas do zakupu. Powinien jednak skupić się na oklepanej i nieciekawej grafice. Jeśli jednak przebrniemy przez tę estetyczną niedogodność, to trafimy do środka starego, wręcz wiekowego, więzienia stanowego gdzieś w USA. Podzielone na kilka bloków posiada cele śmierci, które "zamieszkują" osoby o kartotece wypełnionej krwawymi zbrodniami, jak też "dożywotnicy", mający resztę życia spędzić za kratami. Przez chwilę trochę zapachniało serialem "Skazany na śmierć", jednak Denfeld mniej uwagi poświęca samemu miejscu, natomiast bardziej skupia się na postaciach. W tym aspekcie autorka potrafi wycisnąć kilka łez, jednocześnie ukazując motywy działania danego człowieka. Co ciekawe, części wydarzeń musimy się domyślać, a jedynie skazani noszą jakieś imiona, przez co pozostali jeszcze mocniej intrygują.

The Wolf Among Us: A Telltale Games Series

Ależ długo trzeba było czekać na wieść o "The Wolf Among Us"! W tę grę zaczęliśmy przecież grać w październiku 2013 roku. Na szczęście mroczny kryminał w baśniowych klimatach (oparty na komiksowej serii "Baśnie") doczeka się drugiego sezonu, w którym powrócą główni bohaterowie – Bigby i Śnieżka. Premiera w 2018 roku.

The Wolf Among Us

To jednak nie koniec informacji. Telltale Games zapowiedziało również dwie kontynuacje innych popularnych serii.

Komiksy
Miesiąc miodowy na safari

"Miesiąc miodowy na safari" to nietypowy komiks, więc już na wstępie mogę go polecić wielbicielom właśnie takich pozycji. Jeśli szukacie sporej dawki abstrakcji, która początkowo może sprawiać wrażenie nieprzemyślanej, ale ostatecznie okazuje się sensowna, to zachęcam do sprawdzenia tego tytułu. Jednak nie wszystkich to przekona, mimo że oryginalność dziś jest w cenie.

W dziele Jesse'a Jacobsa śledzimy losy małżeństwa cieszącego się miesiącem miodowym – z dala od cywilizacji, za to blisko natury, czyli na safari. To jednak nie jest safari, które znamy, bowiem świat został wypełniony niezwykłymi i wymyślonymi przez autora stworzeniami. Dwójkę zakochanych prowadzi przygotowany na niebezpieczeństwa dziczy przewodnik. Żadna z tych trzech postaci nie podważa realności tego osobliwego świata.

Nie ma więc wątpliwości, że czytamy fantastykę i to taką bardzo dziwną. Za to wrażenie odpowiada już strona wizualna, która składa się z trzech kolorów – dominującej zieleni, towarzyszącej jej bieli oraz rzadszej czerni. Również ułożenie kadrów zaskakuje, ponieważ często przybierają formę prostokątów o tej samej wielkości – zdarzają się oczywiście urozmaicenia. Jakby tego było mało, nie zawsze jest tekst. Czasem po prostu przyglądamy się zdumiewającym istotom i bujnemu krajobrazowi, których spokój zaburza człowiek, szukający rozrywki i odpoczynku w miejscu, wydaje się, niewłaściwym.

Wczytywanie...