Potwierdziły się wcześniejsze doniesienia, w których wróżono brak fabularnych DLC do czwartej odsłony serii "Mass Effect". Oficjalnie zapowiedziano, że dodatków fabularnych nie będzie, zaś wsparcie otrzyma jedynie tryb multiplayer, chociaż i tu nie należy spodziewać się wodotrysków.
Oficjalnie zakończono zaklinanie rzeczywistości i potwierdzono wcześniejsze plotki o przerwaniu prac nad nową zawartością fabularną dla "Andromedy". Oznacza to, że szykuje nam się pierwsza część cyklu, która nie będzie poszerzona o nową zawartość dla pojedynczego gracza. Czyżby nagle twórcy, kierowani dobrocią serca, zrezygnowali z czegoś, co przy poprzednich odsłonach przyniosło im cała górę pieniążków?
Oczywiście, że nie. Wyniki sprzedaży, opinie w prasie i na forach oraz wreszcie restrukturyzacja na pewno nie przeszły bez echa, chociaż na dzień dzisiejszy gra prezentuje się o niebo lepiej od tego, co oglądałem w chwili recenzji. Wydawca nie zamierza jednak podjąć rękawicy i zapowiedział, że pojawią się jedynie nowe misje do trybu multiplayer, zaś sama fabularna część pozostanie nietknięta. Tym samym na patchu 1.10 kończy się łatanie przygód Ryderów.
Lepiej będzie się powodziło tym, którzy próbują swoich sił w trybie multiplayer. Potwierdzono prace nad nowymi misjami, jednak szczegóły mają zostać ujawnione dopiero w przyszłych tygodniach.
Co prawda uspokaja się nas faktem, że nikt nie porzuca całego uniwersum, czego dowodem mają być nadchodzące powieści ("Mass Effect: Annihilation" oraz "Mass Effect: Initiation"), jednak to tylko mydlenie oczu i jasna zapowiedź tego, że seria trafia do zamrażarki. Miejmy nadzieję, że nie na długo.
Komentarze
No i spoko, niech dadzą odpocząć tej marce na jakiś czas, bo może jej to wyjść tylko na dobre. Wątpliwe, że porzucą ją na dłużej. "Mass Effect" ma zbyt wielu fanów, studio poświęciło za wiele kasy na promocję serii, a i powrót Hudsona (dla którego te produkcje są oczkiem w głowie) też swoje zrobi.
Wcześniejsze doniesienia jasno twierdziły tak samo jak twórcy że wszystkie dodatki fabularne mają być darmowe.
A to że nagle stwierdzili że nie będzie żadnych dodatków do trybu single pokazuje tylko do jakiego stopnia upadli, czego by nie obiecali żeby kupić ME:Aa ale jak co do czego przyszło to olać wszystkich równo.
Ogólnie nie jestem zdziwiony tym jakoś.
Dodaj komentarz