Komiksy

Informacja prasowa

W lutym Non Stop Comics wyda cztery tytuły. Będą to kontynuacje trzech bestsellerów: "Grass Kings", "Giant Days" i "Paper Girls" oraz nowy tytuł, kultowe już na zachodzie "Deadly Class", które doczekało się adaptacji do formy serialu (premiera w lutym na HBO GO). Pod tym linkiem znajdziecie listę zapowiedzi na pierwsze półrocze 2019, a poniżej kalendarz premier lutowych:

non stop comics
  • Deadly Class tom 1: 1987 Reagan Youth (13.02.2019)
  • Deadly Class tom 1: 1987 Reagan Youth (okładka filmowa) (13.02.2019)
  • Giant Days tom 6: Nie wariuj, Daisy (13.02.2019)
Zew Kruka

Zew Kruka – recenzja książki

Dodała: , · Komentarzy: 0
zew kruka

"Zginęły tysiące. Kolejne tysiące zostały osierocone. Miasto było w ruinie, w kanałach zalegała padlina, i chociaż wygraliśmy, zyskaliśmy tylko tymczasowy spokój" – to jedne ze zdań kończących pierwszy tom cyklu "Znak Kruka". Od tamtych wydarzeń minęły cztery lata, co wydaje się wystarczającą ilością czasu na wylizanie ran. A jednak nie wszystko jeszcze wróciło do normy, miasto nie zdążyło jeszcze całkowicie stanąć na nogi i nie każdy odzyskał dawny spokój.

Kapitan Ryhalt Galharrow na pozór nie zmienił się ani na jotę. Jest ponury, cyniczny i każdą wolną chwilę poświęca na wlewanie w siebie nadmiernych ilości rozmaitych trunków. Nihil novi. Ale do tej pory nie do końca pogodził się ze śmiercią ukochanej kobiety. Ukojenie bólu przychodzi tym trudniej, że w mieście przybywa ludzi twierdzących, że widzieli Jasną Panią, która miałaby być duchem czy odbiciem zmarłej Ezabeth. Nie czas jednak na roztrząsanie przeszłości. Ze skarbca Wroniej Stopy skradzione zostaje Oko Shavady, a Galharrow musi go odnaleźć. I jak zwykle – to dopiero początek kłopotów.

Tę odsłonę czytało mi się ciut przyjemniej od poprzedniej części. Przede wszystkim odniosłam wrażenie, że autor trochę lepiej zapanował nad głównym bohaterem. Co prawda nadal targają nim życiowe rozterki i wciąż postrzega siebie jako nieudacznika, który wszystko psuje, ale stał się poniekąd mniej jękliwy, wydaje mi się też, że nieco rzadziej zbiera mu się na wynurzenia rozgoryczonego życiem starca. Choć może to tylko moje odczucia, bo natknęłam się na opinie, że to właśnie w "Zewie Kruka" Galharrow zrobił się nadmiernie sentymentalny. Skąd taka rozbieżność wrażeń – nie wiem.

Komiksy
daredevil: nieustraszony! #6

Po trzech tomach w serii "Daredevil: Nieustraszony!" swoją część historii o Matcie Murdocku zakończył Brian Michael Bendis. Po trzech tomach swoją kończy również Ed Brubaker.

Finalną odsłonę można podzielić na dwie części. Pierwsza koncentruje się na wątku Wielkiego Bena Donovana, który – wydaje się, że niesłusznie – ma zostać skazany za brutalną zbrodnię. Druga, już dłuższa, to powrót Dłoni nawiązującej współpracę z Lady Bullseye. Organizacja ninja na cel weźmie właśnie Daredevila.

Po sporym spadku opowieść wróciła na dobre tory. Brubaker nie zapomina o dylematach Matta, ale nie skupia się na nich w zbyt dużym stopniu. Akcję kieruje w znajomym kierunku – ku niewinnemu człowiekowi, któremu trzeba pomóc, bo najwyraźniej wplątał się w coś wielkiego. Choć sprawa nie jest skomplikowana, to czuć satysfakcję z odkrywania jej kolejnych szczegółów wraz z Mattem i Dakotą. Tradycyjne śledztwo prowadzi do wniosku, że świat to nie czarno-białe miejsce, a przeciwnik nie ma twarzy nowego szalonego arcyłotra. Zejście na ziemię i niewiązanie intrygi z Daredevilem to miła odmiana po ostatnich wydarzeniach.

Sztuczna broda Świętego Mikołaja
sztuczna broda

Choć święta już minęły, nikt nam nie zabrania przywoływania wspomnień z tego okresu, prób przebudzenia ich niezwykłego ducha. Zdjęcia i zabawne rodzinne historie sprawdzą się doskonale, ale jest też "kulturalny" sposób – książka albo film, zarówno z ponadczasowych klasyków, jak i ostatnich nowości. "Sztuczna broda Świętego Mikołaja" autorstwa Terry'ego Pratchetta świetnie się nada.

Święta to czas pojednania i radości. Chwile, gdy godzimy się z rodziną i nad stołem wypełnionym pysznym jedzeniem dzielimy się zabawnymi historiami z przeszłości. Ta książka daje nam dodatkowych jedenaście powodów, aby się wspólnie pośmiać. Zawiera historie, które na nowo definiują w umyśle czytelnika termin "magia świąt". Nic nie zostanie oszczędzone – od świątecznych dań po samego Świętego Mikołaja.

"Sztuczna broda Świętego Mikołaja" jest zbiorem opowiadań, które nie mają ze sobą ścisłego powiązania. Każde z nich, choć może czasem odbiegać od motywu świątecznego, zawiera jakąś charakterystyczną cząstkę dotyczącą tego właśnie okresu. Można je przeglądać tak, jak komu się to podoba, nic na tym nie tracąc, a duża czcionka i rozsądne rozmiary każdej historii sprawiają, że można ich użyć do umilenia sobie popołudnia albo w roli bajeczki na dobranoc. Każda z opowieści jest unikalna, a jej bohaterowie nietuzinkowi. Nie trzeba być Świętym Mikołajem, by przeżywać nadzwyczajne, nietypowe przygody.

Crossroads Inn

Informacja prasowa

Kraken Unleashed – wewnętrzne studio produkcyjne Klabatera – za niespełna dwa tygodnie uruchomi na Kickstarterze kampanię crowdfundingową dla projektu Crossroads Inn. Gra, w której gracze wcielą się w rolę właścicieli własnej tawerny, zadebiutuje na PC i Xbox One w Q4 br. Studio chce zebrać na rozbudowę tytułu 30k USD. Zbiórka rozpocznie się 12 lutego.

crossroads inn

Zdecydowaliśmy się na zaangażowanie naszej społeczności i dotarcie do nowych fanów poprzez zorganizowanie akcji crowdfundingowej na Kickstarterze. Pozwoli nam to na rozbudowę gry i dodanie elementów, które z pewnością uprzyjemnią graczom rozgrywkę. Chcemy m.in. zwiększyć ilości tzw. cut-scen, rozbudować warstwę muzyczną oraz zatrudnić najwyższej klasy lektorów. Dodatkowo, liczymy że udana kampania pomoże również zwiększyć promocyjny zasięg produkcji.

Komiksy

Royal City #1: Krewni – recenzja komiksu

Dodał: , · Komentarzy: 0
royal city: krewni

Rozstrzał gatunkowy komiksów sprawia, że każdy jest w stanie znaleźć dla siebie coś interesującego. Jedni wybiorą superhero, inni odbiją w kierunku mang, ktoś jeszcze stwierdzi, że lubi akcję rozgrywającą się w dawnych czasach. Jednak skupienie się na charakterach postaci i ich rozterkach emocjonalnych potrafi fascynować niezależnie od konwencji. A Jeff Lemire w "Royal City" w świetny sposób udowadnia, że nie trzeba silić się na rozbudowaną otoczkę i do dobrej historii w zupełności wystarczą pogubienie w życiu bohaterowie.

Małe miasteczko? Po dodaniu do tego zamkniętej społeczności można mieć skojarzenia z prozą Stephena Kinga. Jednak Jeff Lemire, autor m.in. "Descendera" i "Łasucha", serwuje nam robotnicze Royal City, które samo w sobie nie skrywa mrocznych tajemnic. Ale zamieszkująca je rodzinka Pike'ów ma ich aż nadto.

Patrick Pike przekroczył czterdziestkę, lecz to nie kryzys wieku średniego doskwiera mu najmocniej, a niemoc pisarska. Pierwsza książka okazała się ogromnym sukcesem, druga podobała się chyba tylko autorowi. Obecnie pracuje nad trzecim dziełem, o czym dobitnie przypomina mu agent, nieustannie grożąc zerwaniem kontraktu i koniecznością zwrotu zaliczki. Blokada twórcza zbiega się z tragedią – ojciec Patricka miał zawał i zapadł w śpiączkę. Szpital stał się miejscem, do którego powinni udać się wszyscy członkowie rodziny, aczkolwiek ich dawne i całkiem świeże urazy oraz animozje są zbyt silne, aby doszło do ciepłego pojednania. Wszystkiemu zaś przygląda się widmo Tommy'ego Pike'a, chłopca, który niegdyś zginął w tragicznym wypadku.

Aquaman

Aquaman 2 w produkcji

Dodał: , · Komentarzy: 0

Świetne wyniki finansowe na całym świecie to dostateczny powód do tego, by ponownie sfilmować przygody niepokornego władcy Atlantydy. Warner Bros. z pewnością wypuści sequel, ale reżyser nie zasiądzie do pracy, póki nie ujrzy odpowiedniego scenariusza.

aquaman

Chociaż "Aquaman" z pewnością nie jest idealnym filmem, to wcale nie przeszkadza mu w osiągnięciu finansowego sukcesu. Tylko 17 milionów dolarów przychodu mniej od lidera, czyli "The Dark Knight Rises", to wynik godny pozazdroszczenia. Nic więc dziwnego, że możemy spodziewać się sequela, jednak w tej kwestii reżyser ostudza emocje i sugeruje, że tylko dobry scenariusz skłoni go do pracy.

The Elder Scrolls: Legends

Isle of Madness już dostępne

Dodał: , · Komentarzy: 0

Fani karcianki "Elder Scrolls Legends" mogą przetestować w boju najnowsze jednostki, które pojawiły się wraz z premierą najnowszego rozszerzenia, czyli "Isle of Madness". Drżące Wyspy to nie tylko zupełnie nowa linia fabularna, ale przede wszystkim 55 nowych kart.

isle of madness,elder scrolls legends

Daedryczny książę szaleństwa Sheogorath zaprasza do swojej krainy, którą mogliśmy zobaczyć przy okazji drugiego dodatku do "Obliviona". Tym razem wcielimy się w pozostającego poza czynną służbą szpiega, imieniem Talym Rend, zaś naszym celem stanie się pokonanie samego pana tych ziem. Rzecz jasna dostajemy w swoje ręce nowe figury, nieznane wcześniej rodzaje kart oraz linie Manii i Demencji.

Assassin's Creed: Odyssey - Dziedzictwo pierwszego ostrza

Społeczność graczy potrafi skłonić twórców do zmian, o czym najlepiej świadczy zakończenie drugiego DLC do "Assassin's Creed: Odyssey". Niezadowoleni fani mogą odtrąbić zwycięstwo, bowiem Ubisoft zapowiada zmiany w końcówce fabuły.

kassandra,odyssey

Oczywiście możecie spodziewać się drobnych spoilerów, więc czytacie na własną odpowiedzialność. Jak już pewnie wiecie, pojawił się drugi epizod dodatku "Dziedzictwo pierwszego ostrza", czyli kolejny element fabuły w roli Kasandry lub Alexiosa. Niby wszystko dobrze, jednak twórcy chyba zapomnieli, że nasi bohaterowie, niczym tamtejsi Grecy, byli w kwestiach miłosnych niezwykle elastyczni. Nagle coś się zmieniło i podniósł się okrzyk niezadowolenia.

Wczytywanie...