Lepiej późno niż później. Od rzeczonego Pyrkonu minęło trochę czasu, ale warto powspominać to wielkie, wielkopolskie wydarzenie fantastyczne, bo było co. A dla tych, którzy jeszcze nie byli na poznańskim konwencie może przekona do ruszenia tyłka relacja Salema. Niestety, ja nie mogłem pojawić się na MTP, choć mam blisko. No cóż, wyższe siły koncertowe... rozumiecie. Ale mimo to dane było mi już poznać magię tego konwentu, więc wiem nieco co mnie minęło i jest czego żałować. Pozostaje zatem 2014 rok, by naprawić błędy.
Do tego czasu zapraszam do zapoznania się z relacją Salema z Pyrkonu. Co się wydarzyło? Czego brakło? A czego nie? Dowiecie się tutaj.