Gdy infrastruktura planetarna jest już rozwinięta do zadowalającego w danym momencie poziomu, można zając się flotą. Statki w OGame można zasadniczo podzielić na jednostki militarne oraz cywilno-logistyczne. Te pierwsze służą tylko i wyłącznie do jednego – podboju i grabieży. Za pomocą okrętów możemy atakować planety innych graczy, niszcząc ich flotę i obronę oraz oczywiście rabować ich surowce. Tak zwany farming, czyli najazdy na planety z pokaźnymi zasobami materiałów, to bardzo dobre źródło zarobków, często o wiele efektywniejsze od kopalni na własnych koloniach. Każdy udany atak na wroga pozwala wykraść maksymalnie połowę surowców zmagazynowanych na jego kolonii / księżycu (oczywiście jeśli nasza flota ma taką ładowność). Żeby jednak nie doprowadzać do permanentnego, całkowitego umęczenia i wykończenia przeciwnika, możliwe jest tylko 6 ataków na daną kolonię gracza w ciągu doby (tzn od 00:00 do 23:59). System w prawdzie nie zabrania dalszych ataków, jednak skutki tego mogą się skończyć (a raczej zawsze się kończą) banem lub w przypadku recydywy kasacją konta. W związku z tym napastnik sam musi wiedzieć ile razy kogoś atakował w ciągu dnia. Oczywiście farming nie jest tak prostą sprawą jak się może wydawać, bowiem wielu graczy jest w stanie się przed nim obronić (nawet przed o wiele, wiele, wiele mocniejszym graczem) na kilka skutecznych sposobów, co jest bardzo dużym atutem gry, ponieważ nawet początkujący gracz ma szanse się rozwijać, nie będąc ciągle nękanym przez „lepszych” graczy (kilka taktyk przedstawionych zostanie później).
Oprócz jednostek bojowych, do dyspozycji pozostają także statki wsparcia. Są to przede wszystkim transportery (duże i małe), które mają dużą ładowność, a zatem mogą przewozić surowce. Często wykorzystywane są podczas bitew, w celu podniesienia ładowności floty i zagrabienia maksymalnej ilości surowców po zwycięstwie. Poza tym są kluczowe w komunikacji między koloniami i w wielu innych aspektach, o których przeczytacie za chwilę. Kolejną ważną jednostką jest sonda szpiegowska, dzięki której możemy podglądać planety innych graczy i dobierać sobie odpowiedni cel do ataku. To, co zobaczymy po przeszpiegowaniu przeciwnika zależy oczywiście od poziomów technologii szpiegowskiej szpiegującego i szpiegowanego oraz ilości sąd, które zostaną wysłane. Wspomniane wyżej czynniki wpływają również na prawdopodobieństwo przechwycenia i strącenia sond – jest to jednak mało istotnie, ponieważ sondy są bardzo tanie i utrata kilku takich w takcie akcji jest praktycznie nieodczuwalna.
Żadna flota na OGame nie może się obyć bez recyklerów – bardzo specyficznych jednostek, stworzonych tylko w jednym celu – zbieranie szczątków zniszczonych w trakcie bitwy statków. Walka flot praktycznie zawsze generuje jakieś straty po obu stronach, po których na współrzędnych bitwy powstają Pola Zniszczeń (inaczej PZ lub PeZety), pieszczotliwie zwane złomem. Biorą się one z wartości łącznej zniszczonych w walce statków, a dokładniej: 30% surowców (nie licząc deuteru) potrzebnych do wybudowania okrętów odkłada się w postaci PeZeta (na uniwersach 39 i 40 również wliczana jest do tego zniszczona obrona planetarna). Jest to najważniejszy element mechaniki OGame'a. Praktycznie każdy gracz dąży do upolowania i zniszczenia jak największych flot przeciwnika, chcąc zebrać powstały po bitwie złom. Z PeZetów może powstać również Księżyc, który jest niezbędny każdemu liczącemu się graczowi. Co więcej, zbierania złomu nie dotyczy zasada zabrania tylko połowy surowców, jeśli wysłana zostanie liczba recyklerów o ładowności mieszczącej wszystkie surowce z Pola Zniszczeń – taka eskadra zbierze całość materiałów tam osadzonych. Powstałego PeZeta może zebrać każdy z uczestników gry, nie tylko strony, których floty się starły, dlatego odpowiednie wyczucie czasu i dobre zagranie taktyczne jest bardzo istotne. Gdy ma się znajomości i sporą liczbę wyspecjalizowanych jednostek, możliwe jest wykorzystanie jeszcze jednego źródła zarobku, wiążącego się z posiadaniem dużej floty i recyklerów. Mianowicie, istnieje możliwość pożyczki recyklerów innemu graczowi, który po wygranej bardzo dużej bitwie nie jest samodzielnie zebrać złomu – zbieramy złom, po czym odsyłamy do niego zebrane surowce potrącając sobie dogadaną wcześniej prowizję. Rzecz jasna, można się pokosić również o oszukanie przykładowego kontrahenta, jednak konsekwencje takiego działania mogą być różne (zemsta, złomowanko, farming czy ogólne gnębienie na każdym kroku).
Na liście cywilnych jednostek pozostaje jeszcze kolonizator, który służy oczywiście do zasiedlania nowych planet i jest bardzo istotny w na początku gry – najlepiej dążyć do jak najszybszego zbudowania takiego statku – w końcu co dwie planety z kopalniami, to nie jedna. Uzupełniając wiedzę na temat jednostek latających nie można nie wspomnieć o samej mechanice przemieszczania się. Przede wszystkim, wszystkie statki potrzebują paliwa, aby dotrzeć na wskazane przez gracza miejsce. Paliwem tym, jak już wcześniej wspomniano, jest deuter. Jak łatwo się domyślić, spalanie zależy od odległości do punktu docelowego oraz składu floty, ponieważ każdy statek ma inne spalanie. Poza tym, każda jednostka ma pewną określoną ładowność, która w połączeniu ze wskaźnikiem spalania determinuje ich podstawowy zasięg. Ilość paliwa w posyłanej flocie jest jednak liczona całościowo, tak więc można powiększyć zapas deuteru dołączając do armady transportowce, które mają bardzo małe spalanie przy bardzo dużej ładowności, dzięki czemu mogą przewozić nadwyżki paliwa. Kolejną istotną sprawą jest prędkość statków, na podstawie której system oblicza czas dolotu do celu. Prędkości jednostek można zwiększać, inwestując w kolejne poziomy technologii napędowych. Czas dolotu jest bardzo ważny, szczególnie wtedy, gdy szykuje się wielka bitwa i trzeba chociażby zadbać o zbiórkę powstałego złomu, ponieważ recyklery to jedne z najwolniejszych jednostek w grze, w dodatku korzystające z najgorszego napędu spalinowego, którego jeden poziom dodaje jedynie 10% do prędkości bazowej. Czas lotu jest podstawą elementarnych taktyk OGame, takich jak FleetSave czy tak zwany Ogonek. Być może cała ta wiedza na temat statków jest przytłaczająca, jednak tak naprawdę operowanie flotami jest bardzo intuicyjne, a wszystkie wypomniane wyżej informacje bardzo szybko zostają opanowane.
Komentarze
Mi sporo pomogła, bo długo w to grałem i nie umiałem wejść do top100
Dodaj komentarz