Starym graczom ku nostalgicznym wspominkom, młodym, by obniżyć nieco próg i ułatwić wejście w świat starych, klasycznych „Falloutów”, bo kreacja postaci i mechanika walki w FT nie odbiega znacząco od szlachetnych pierwowzorów. Jednak sposób grania poważnie się różni, więc tylko drobne sugestie się pojawiają. Może warto – nie znając tego postapokaliptycznego uniwersum – odwrócić kolejność gier?
Przeznaczone do czytania, stąd układ tekstu i brak zestawu tabelek i statystyk, jednak bez konkretów i spojlerów (po tylu latach to nie grzech) się nie obędzie. Wszystko można znaleźć w sieci? Po pierwsze nieprawda, a po drugie te dawne solucje i poradniki pisane były w inny sposób, dla innych czytelników. Dobry remake nie jest zły.