Żadna klasyczna sesja fantasy nie może mieć racji bytu bez obecności smoka. Te wzbudzające respekt, wiekowe istoty od zawsze były, są i będą partią znacznej części fantastycznych uniwersów. To nieodzowny element, bez którego epickie bitwy mogą wydawać się zwykłymi potyczkami.
Jednak gdy już owe gadziny pojawią się na placu bitwy, nie łatwo jest je pokonać. Trzeba wiedzieć gdzie i kiedy uderzyć oraz jak się przygotować do konkretnego osobnika, gdyż smoczy lud to nie tylko smoki wszelkiej maści, ale także jadowite wyverny, ogromne linnormy czy podstępne tatzlwyrmy.