Inne

Iron Squad potrzebuje Waszej pomocy!

Dodał: , · Komentarzy: 0

Znasz się na tworzeniu grafiki i programowaniu? A może języki obce masz na tyle dobrze opanowane, że rola tłumacza jest pracą wymarzoną dla Ciebie? Jeżeli odpowiedź na któreś z tych pytań brzmi "Tak", to nie rezygnuj z czytania tego newsa, bo być może już niedługo znajdziesz się w szeregach zespołu Iron Squad.

Całej reszty już raczej łatwo się domyśleć. Iron Squad, doświadczony zespół debiutujący pod koniec 2004 roku, ogłosił nabór do swojej ekipy. Za dołączeniem do tej ekipy przemawia wiele pozytywnych aspektów, w tym m.in. wiele ogromnych projektów spolszczeń, które zostały już ukończone lub są w trakcie przygotowywania. I właśnie w pracach nad tymi drugimi możecie teraz pomóc.

iron squad, nabór

Iron Squad aktualnie pracuje nad spolszczeniami do takich gier jak "GTA IV: The Lost and Damned", "Magicka", "Aion: The Tower of Eternity" i "Jagged Alliance 2: Shady Job". Jak więc widać, trochę tego jest i nic dziwnego, że zespół tłumaczy chce powiększyć swoje szeregi.

Jesteś zainteresowany? Jeżeli tak, to odsyłam Cię na specjalną podstronę rekrutacyjną, gdzie po wypełnieniu zgłoszenia Twoja kandydatura zostanie rozpatrzona. Powodzenia!

Inne

Informacja prasowa

10 maja

Spotkania z książką: „Ogniem i Mieczem” H. Sienkiewicza – Krzysztof ‘Krzyś-Miś’ Księski

„Co Dr House wie o medycynie" – Paulina Nowacka

Czyli gdzie kończy się lekarska rzeczywistość, a zaczyna serialowa fikcja. Kilka słów o rezonansie magnetycznym, procesie diagnozowania, toczniu i kilku rzadkich chorobach. Czy na prawdę "wszyscy kłamią"?

17 maja

Spotkania z książką: „Darth Maul: Łowca z mroku” M. Reavesa – Konrad ‘Kilm’ Kowalski

Konkurs obrazkowy Star Wars – Jakub ‘Shonsu’ Barański

Nastały czasy gwiezdnych konkursów. Statki uczestników, atakujące z ukrytej bazy, odniosły pierwsze zwycięstwo w walce ze złowrogim prowadzącym. Szpiedzy wykradli tajne plany ostatecznej broni prowadzącego, PYTAŃ OBRAZKOWYCH, kompletu zdjęć o sile rażenia zdolnej zniszczyć całą planetę. Jeżeli uważacie, że jesteście w stanie się z mini zmierzyć zapraszamy na konkurs!

Inne

Informacja prasowa portalu JestemGraczem.pl

JestemGraczem.pl – Pierwszy w Polsce portal społecznościowy skierowany do graczy amatorskich i zawodowych. Już po zarejestrowaniu się na stronie portalu poczujesz się jak byś dołączył do prawdziwej rozgrywki. Pokonuj kolejne levele i zdobywaj żetony które możesz wymieniać na atrakcyjne nagrody lub na upominki dla twoich znajomych!

jestemgraczem

Bądź najlepszym graczem a otrzymasz odznaczenie lub trofeum. Dołącz do swoich znajomych lub zaproś nowych. Wymieniaj się doświadczeniami z innymi. Zostań graczem już dziś! Zapraszamy serdecznie.

Przy okazji – zapraszamy na profil GameExe.pl!

Inne

Wszyscy trafimy do piekła!

Dodał: , · Komentarzy: 13

No cóż, przynajmniej w definicji księdza Piotra Natanka. Wszyscy pasjonaci fantastyki reprezentują tzw. miękki „New Age”. Nagle poczułem się skalany i zrobiło mi się zimno...

Plik wideo nie jest już dostępny.

Dla jasności, materiał został wstawiony dla poprawienia humoru (tak, koniec długiego weekendu jest zawsze bolesny) i ku przestrodze, aby ukazać, że polski ciemnogród jest wiecznie żywy. Stanowisko kleryka jest sprzeczne z doktryną i naukami Kościoła katolickiego, co w sumie zaznaczył sam autor, więc bez żadnych wojen religijnych, dobrze? Wbrew obiegowej opinii jest wielu postępowych duchownych, którzy pogrywają od czasu do czasu w gry komputerowe i uważają je za interesującą rozrywkę.

Inne

Informacja prasowa

Szanowni Państwo,

W dniach 25-28 marca 2011 roku na zaproszenie Domu Wydawniczego REBIS gościł w Polsce Adrian Tchaikovsky – jedna z gwiazd młodego pokolenia twórców literatury fantasy. Pisarz był gościem specjalnym ogólnopolskiego konwentu miłośników fantastyki PYRKON 2011 w Poznaniu.

Renomę przyniósł Tchaikowsky’emu niezwykle popularny cykl powieściowy CIENIE POJĘTNYCH (do tej pory w Polsce ukazały się cztery tomy: Imperium Czerni i Złota, Klęska ważki, Krew modliszki oraz Hołd dla mroku). Piąty tom Szlak skarabeusza ukaże się 25 maja br.

adrian tchaikovsky, rebis

Autor w Poznaniu wziął udział w dwóch spotkaniach otwartych z fanami oraz przez godzinę podpisywał książki. Udzielił kilku wywiadów dla ogólnopolskich i lokalnych mediów.

28 marca spotkał się z czytelniami w EMPiK Renoma we Wrocławiu.

Inne

Informacja prasowa

Jesteś z Wrocławia lub okolic?

Interesujesz się grami fabularnymi?

Grywasz ze znajomymi, ale chciałbyś poznać innych graczy i MG?

Chciałbyś spróbować nowych systemów i porozmawiać o swoim hobby?

Zawsze chciałeś spróbować tej formy rozrywki, ale nie miałeś wcześniej okazji?

Jeśli na którekolwiek z powyższych pytań odpowiedziałeś twierdząco, to ta impreza jest właśnie dla Ciebie!

Do dyspozycji gości specjalnie przystosowane sale do grania oraz sala wspólna. W programie konkursy z nagrodami, panele dyskusyjne oraz przede wszystkim sesje! Fan każdego klimatu znajdzie tutaj coś dla siebie. Świat Mroku, Warhammer, Neuroshima, Legenda 5 Kręgów, Klanarchia, Wolsung, Dungeons & Dragons, Savage Worlds oraz wiele, wiele innych!

Inne
dragon age

To znaczy nie tak, że w ogóle ich nie będzie. Znikną po prostu te w formie papierowej na rzecz elektronicznych, które będziemy mogli znaleźć na płycie z grą w pliku PDF. Trochę to smutne, gdyż zawsze miło było otworzyć nowiutkie pudełko z długo wyczekiwanym tytułem i zaciągnąć się farbą drukarską ze świeżutkiej instrukcji. Poza tym lubiłem je wertować w czasie instalacji gry albo podczas długich podróży w środkach transportu miejskiego (gdzie czasu jest w końcu mnóstwo). Takiej wolności nigdy nie zagwarantuje mi cyfrowa wersja.

Z drugiej jednak strony, te świstki papieru wkładane ostatnio do pudełek, ciężko jest określić mianem instrukcji. Z rozrzewnieniem wspominam czasy, kiedy to książeczki dołączane do gry miały średnio ponad sto stron i były bogate od opisów, które całkowicie wyczerpywały nawet najmniejszą kwestię. No, ale zbaczam z tematu…

Wszystkie gry Electronic Arts wydane po pierwszym kwietnia nie będą posiadały papierowych instrukcji („Dragon Age II” będzie ostatnim cRPG od tego dystrybutora, który takową otrzyma). W pudełku z grą znajdziemy tylko ulotkę, w której zawarte będą informacje o prawie autorskim czy ostrzeżenie o epilepsji. Nie mniej, nie więcej.

Powód? Nie jest znany, mam jednak nadzieję, że dzięki takiemu ruchowi delikatnie opadną ceny gier, bo póki co cięcia są widoczne na każdym kroku, ale nie idzie za tym nic konkretnego. Jak wytłumaczą tę rezygnację dbaniem o środowisko, to chyba padnę ze śmiechu.

Inne

Blizzard dziękuje graczom za wsparcie

Dodał: , · Komentarzy: 6

Jakie studio zawiodło Ciebie najmniej razy?

Jestem przekonany, że na powyższe pytanie większość graczy odpowie bez zastanowienia – Blizzard Entertainment. Trudno się z tym spierać, w końcu od lat firma jest synonimem kunsztu, sukcesu, ogromnej pasji i chorobliwej doskonałości. To ona zawsze wyznacza kierunek branży i posiadła tajniki króla Midasa – czego nie dotknie, zamienia w złoto. Jej dzieci od dekad zasiadają na tronach trzech różnych gatunków, a konkurencji pozostaje tylko rwać włosy z głowy i po cichu kopiować pomysły, na które wpadli owi potentaci. To „Zamieć” dała nam Battle.net – najdoskonalszy serwis umożliwiający szybką, łatwą i bezproblemową grę po sieci. To w ich produkcje codziennie zagrywają się miliony graczy – prawdziwa rzesza zapaleńców, która sprawia, że tytuły mające często wiele lat na karku, wciąż żyją i zachowują świeżość młodzieniaszka.

Mógłbym tak wymieniać dalej, ale nie ma to większego sensu. Każdy wie, że Blizzard nie zawodzi i pomimo ogromnych sukcesów, nigdy nie odwraca się plecami do pasjonatów, dzięki którym znalazł się na samym szczycie. Dlatego też założyciele firmy, Mike Morhaime i Frank Pearce, postanowili nakręcić specjalną wiadomość przygotowaną dla fanów, dziękującą im za 20 lat wsparcia.

Ech... Niech oddadzą mi lepiej tę masę nieprzespanych nocy, które spędziłem w ich wirtualnych światach.

Inne
feargus urquhart

Gdzie się podziały cRPG oparte na systemie turowym? Czemu rzut izometryczny został tak szybko odrzucony przez współczesnych twórców? Gdzie zniknęły marki pokroju „Icewind Dale”, „Baldur’s Gate” czy „Arcanum”? Jestem przekonany, że każdy pasjonat komputerowych gier fabularnych, zadaje sobie te pytania raz na jakiś czas. Spójrzmy prawdzie w oczy, czemu stara szkoła klasycznych przedstawicieli naszego umiłowanego gatunku, zniknęła niczym dawne cywilizacje czy zapomniane panteony bóstw. Niegdyś biła od nich potęga i rozwój, a teraz pozostało tylko smutne dziedzictwo, które z roku na rok jest coraz bardziej niszczone oraz wypaczane. Smutne ruiny, wzbudzające nostalgię, niemoc i trawiący od wewnątrz żal.

Dlaczego ten model upadł tak ni z tego, ni z owego – to jest tajemnica współczesnej branży gier, której nie sposób rozwikłać. W końcu każda katastrofa i rewolucja ma swoje wyraźne przyczyny, a tutaj niełatwo ich się doszukać. Kiepska sprzedaż? Wysoce wątpliwe, klasyczne marki zawsze były chętnie kupowane i nigdy nie słyszałem, aby przynosiły straty swoim twórcom. W dzisiejszych czasach nie ma już dla nich miejsca? Teza wyssana z palca, gdyż wciąż jest wielu graczy, którzy zapłaciliby niemałe pieniądze za grę fabularną w dawnym stylu, ze starymi rozwiązaniami (zanurzonymi delikatnie w dobrodziejstwach współczesności) i klimatem (świetna sprzedaż „Dragon Age: Początek” czy „Fallout: New Vegas” dobitnie to pokazuje). Ciężko byłoby je przenieść na konsole? Spytajcie Blizzarda, oni sobie jakoś radzą bez tego mariażu dwadzieścia lat i nadal stoją na szczycie.

Dlaczego więc porzucono taktyczny kierunek i skierowano się w stronę akcji? Redakcja serwisu AtomicGamer postanowiła zapytać o to jedną z osób, która budowała gatunek cRPG i robi to nadal – dyrektora generalnego Obsidian Entertainment, Feargusa Urquharta. Sęk w tym, że facet sam nie ma pojęcia, gdzie leży problem…

Inne

Zaginione ogniwo ewolucji BioWare

Dodał: , · Komentarzy: 0
pięć palców śmierci

Nie ulega wątpliwości, że ludzie, maczający swoje zwinne palce i wykorzystujący swoje giętkie umysły przy tworzeniu komputerowych gier fabularnych, to naprawdę dziwna kasta, która charakteryzuje się ponadprzeciętną fantazją i tryskaniem milionem pomysłów na minutę. Nie trzeba być też omnibusem, aby wykoncypować, iż jedne idee są zwyczajnie genialne, a drugie kompletnie poronione. Wiele pomysłów, zrodzonych dzięki delirycznym uniesieniom i za pośrednictwem lunatycznych myśli szaleńców, trafia do tego drugiego kufra, zwanego koszem na odpadki.

Jeden z właśnie takich projektów zakiełkował kilkanaście lat temu w umyśle Grega Zeschuka, założyciela BioWare, i na kończącej się dziś imprezie DICE, postanowił się nim podzielić.

Wczytywanie...