Wiosenna Konferencja CD Projekt dostosowała się do standardów, którymi w ostatnich dniach raczy nas kapryśna aura pięknego nadwiślańskiego „kraju raju”. Było kameralnie, oszczędnie i obyło się bez całego tego szału, jakim charakteryzowały się poprzednie spotkania organizowane przez dystrybutora. Szczęśliwie, tu i ówdzie dało się zaobserwować kilka pozytywnych promyczków, mogących ogrzać serca miłośników wirtualnych przygód, a niektóre prognozy zwiastują, iż najbliższe dni mogą być całkiem przyjemne dla graczy lubujących komputerowe gry fabularne i nie tylko. Do rzeczy jednak, bo do poziomu anegdotek pana Zubilewicza nam daleko...
Na pierwszy ogień poszedł oczywiście Geralt z Rivii i rozszerzona edycja „Wiedźmina 2”, będąca obecnie oczkiem w głowie naszych rodaków. Obok przytaczania wyświechtanych frazesów o „wciągającym świecie” i „dorosłej fabule” czy utartych informacji o uzupełnieniach, jakie wniesie do Północnych Królestw ulepszona wersja (nowe zadania, intro i outro, 33 minuty dodatkowych przerywników, ponad 100 poprawek), zostało zaprezentowanych kilka świeżych materiałów z tej nadchodzącej produkcji. Pierwszy z ukazanych urywków przedstawiał dobrze znaną nam drakę podczas oblężenia twierdzy rodu La Valette, natomiast drugi odkrywał rąbka tajemnicy związanego zupełnie nową misją, która zostanie odblokowana dla wątku Vernona Roche’a. Demonstracja skupiała się głównie na walce i ulepszonym systemie pracy kamery (trzeba przyznać, że dynamiczne ujęcia, płynnie podążające za przeciwnikiem, którego atakujemy, sprawdzały się świetnie w ogniu walki) oraz podziwianiu oprawy graficznej (całkiem ładnej, choć jak się grało w wersję na komputery osobiste, to nie wzbudzała jakiegoś większego entuzjazmu).