Adam Hollanek, założyciel i przez pewien czas redaktor naczelny "Fantastyki", gdyby jeszcze żył, obchodziłby dzisiaj swoje 90te urodziny. A ponieważ na październik przypadają też 30te urodziny "Nowej Fantastyki", czyli przemianowanej w 1990 "Fantastyki", kilka słów o "ojcu" tego, ośmielę się napisać, najpopularniejszego w Polsce magazynu dla fanów fantastyki.
Urodził się i mieszkał we Lwowie, gdzie angażując się w życie kulturalne III gimnazjum im. Stefana Batorego, założył koło literacki i teatralne, a także pierwsze swoje czasopismo: szkolną gazetkę "Nurtem Skamandra". W czasie okupacji Lwowa był karmicielem wszy dla Instytutu Badań nad Tyfusem Plamistym i Wirusami prof. Rudolfa Weigla. Ot ciekawostka. Po przymusowym opuszczeniu Lwowa zamieszkał wraz z matką w Krakowie. Jego brat i ojciec zginęli w czasie powstania warszawskiego. Tam też studiował anglistykę na Wydziale Humanistycznym Uniwersytetu Jagiellońskiego. W 1945 i 1946 był dyrektorem programowym "Polskiego Radia", publikował też pod licznymi pseudonimami w "Gazecie Krakowskiej" oraz "Dzienniku Polskim".