
No dobrze, może gra nie będzie stricte klasycznym komputerowy roleplayem do jakich przywykliśmy, z rodzaju tych "diablopodobnych" hack&slashy. Na wzór serii SpellForce ma być bowiem hybrydą, z rozgrywką czerpiącą wiele z rozwiązań strategii czasu rzeczywistego. Niemniej statystyki, rozwój herosa będą zajmowały poczesną rolę w grze autorów pamiętnego "Dungeon Siege" – Gas Powered Games.

Projekt ruszy gdy uda się zebrać sumę 1,1 miliona dolców na Kickstarterze. Twórcy tłumaczą, że zdecydowali się na taki model finansowania, gdyż pragną mocniej związać graczy z tytułem i włączyć ich w proces tworzenia gry. Mówiąc inaczej: pomysły graczy, aktywnych inwestorów, również mają wpłynąć na kształt "Dzikusa". Czyli "Wildman" ma być budowany na równi przez "Gasów" jak i społeczność? Zobaczymy, brzmi to jak zwyczajny chwyt marketingowy. Niemniej tworzenie aktywnej społeczności wokół rozmaitych projektów zdarzało się/zdarza się i przynosiło/przyniesie niezłe rezultaty. Vide z mniejszych choćby Larian Studios, Obsidian Entertainmment, a z większych – Blizzard, Valve.