Steam wprowadził kontrowersyjne zmiany w regulaminie – zakaz składania pozwów zbiorowych i zmianę z kupowania gier cyfrowych na ich subskrybowanie. Jak nie trudno się domyślić, nie każdy był zadowolony ze zmian, a bez akceptacji nowego regulaminu nie można korzystać ze Steama. A co jeśli odrzucę regulamin? Zostanie mi usunięte konto ze wszystkimi grami.
Użytkownik urquan zdradził, że po zapytaniu obsługi Steama, czy będzie mógł korzystać ze swojego konta i gier, jeśli odrzuci zmiany w regulaminie, dostał odpowiedź, że jego konto zostanie dezaktywowane, profil wyczyszczony wraz z historią płatności. Z gier nie będzie mógł korzystać i nie będzie można ich ponownie aktywować, a konto nie będzie można przywrócić.
Informacja prasowa
W imieniu redakcji, stowarzyszenia Wielosfer oraz własnym chcemy zaprosić was do lektury zina "Inne Sfery".
Nasz magazyn wychodzi już ponad dwa lata, jednak to wraz ze zwiększeniem: – wagi projektu (tj. objętości, aktualnie 40 stron treści, choć jako zin online'owy nie odnajdujemy tu analogii do większego znaczenia grawitacji!) – oraz jego po-wagi (artykułu koncentrują się na tematyce LARPów/jeep lub freeformów oraz RPGów/gier narracyjnych; nie jest to jednak jedyny temat, krążymy raczej wokół idei gry, gryząc ją ze wszelkich możliwych stron) pojawiła się idea poinformowania o istnieniu pisma potencjalnie zainteresowanych a nie ograniczenie dystrybucji do krewnych i znajomych Królika .
Aktualny numer magazynu w pdfie znajdziecie tutaj. Pełne archiwum znajduje się na stronie stowarzyszenia w zakładce "Magazyn".
Studio Level-5, które ma na swoim koncie między innymi "White Knight Chronicles" oraz "Professor Layton", zamierza stworzyć RPG-a z otwartym światem.
Wcześniej developerzy z Level-5 nie zajmowali się tworzeniem gier, skupiających się na eksploracji świata, lecz na fabule. Teraz są gotowi na coś innego. Ich kolejna produkcja ma przypominać "Skyrima" i "Dragon’s Dogmę", bo to one stawiają właśnie na otwarty świat. Warto dodać, że kiedyś pracowali nad grą MMORPG, rozgrywającą się w otwartym świecie – nazywała się "True Fantasy Live Online" i niestety została odwołana.
Na razie są to jedynie plany i trudno oczekiwać tego, że nowa gra studia Level-5 będzie udaną produkcją. Zobaczymy, jak sprawa dalej się rozwinie, ale ja nie robię sobie złudnych nadziei – ten projekt może się nie udać, bo twórcy nie mają doświadczenia w pozycjach z otwartym światem – w przeciwieństwie do Bethesdy.
Podczas gdy my jesteśmy skazani na oczekiwanie premiery najnowszego DLC do piątej części sagi "The Elder Scrolls" spora rzesza graczy beztrosko spędzają przy nim godziny. Dowodem jest ilość sprzedanych egzemplarzy na platformie Steam, co uczyniło go zdecydowanym liderem w ostatnim tygodniu.
"Valve Sotfware" udostępniła przy okazji listę 10 najlepiej sprzedających się gier. Aby zobaczyć najnowsze notowania listy bestsellerów sieciowej usługi dystrybucji elektronicznej Steam za okres od 29 lipca do 4 sierpnia kliknij "Czytaj Dalej".
Informacja prasowa
Idea projektu "Kylavo Online" powstała ponad 2 lata temu, kiedy popularne były silniki typu Elysium Diamond lub Eclipse Evolution. To właśnie na nich tworzone były dwie pierwsze, nieukończone wersje Kylavo. Z wiadomych powodów (niestabilność silnika, masa błędów, mało zoptymalizowany kod źródłowy) prace nad projektem ustały, zanim ujrzały światło dzienne. W późniejszym czasie miały miejsce kolejne reaktywacje, lecz i te zakończone były niepowodzeniem z najróżniejszych przyczyn, z których główną był rozpad teamu.
Jednak te wszystkie nieudane próby stworzenia własnego wirtualnego świata miały swój cel, ja nabyłem wymaganego doświadczenia, a projekt zdobył uznanie w gronie osób interesujących się tego typu silnikami. W ten sposób miała miejsce następna (mam nadzieję, że ostatnia) reaktywacja projektu na silniku Eclipse Origins 2.0.
Wielu miłośników sagi „Gothic” najchętniej nadal widziałoby członków studia Spellbound Entertainment kilkaset stóp pod ziemią, gdzie w niegościnnych piekielnych zakamarkach, byliby przez całą wieczność pieczeni na rożnie niczym dorodny świniak pod czujnym okiem Lucyfera. Nic osobistego, jeno odpowiednia kara za to, co uczynili ich ukochanej marce. Los bywa jednak przewrotny, szczególnie w kapryśnej branży elektronicznej rozrywki. Twórcy „Arcanii” podnieśli się z kolan, otrzepali kubraczki z popiołu i wracają do tworzenia komputerowych gier fabularnych, choć już pod innym szyldem – Black Forest Games.
Andreas Speer, lider nowopowstałego studia, potwierdził, iż jego zespół nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w branży i pragnie powrócić na należne mu szczyty – również w gatunku komputerowych gier fabularnych. Drogą do osiągnięcia tego celu ma być nawiązywanie do dziedzictwa, jakie pozostawił po sobie Spellbound (trzon firmy stanowi „stara i zgrana załoga”), wraz z wykorzystaniem wszystkich obecnych możliwości rynkowych. Piękne słówka, zobaczymy jednak, jak to wyjdzie w praniu.
Studio High Moon dotychczas było odpowiedzialne za gry spod znaku Transformers. Ich nowym projektem nie jest jednak gra o "robotach-samochodach", lecz o... małpie zabójcy.
Będzie to egranizacja komiksu Marvela pt. Hit Monkey. Pewien zabójca ucieka przed żołnierzami i ratują go małpy, które przyjmują go do swojego klanu. Tam jedna z nich obserwuje, jak człowiek trenuje do kolejnego spotkania ze swoimi prześladowcami. Zabójca po raz kolejny podupada na zdrowiu i małpy chcą go ratować. Sprzeciwia się temu ta, która obserwowała jego treningi. Zdobyła dzięki temu nowe umiejętności, za pomocą których pokonuje swój klan, lecz potem zostaje wygnana za nadmierną brutalność.
Firma Namco Bandai na prośby fanów, zapowiedziała anglojęzyczną wersję japońskiego RPG-a o tytule Tales of Xillia, który ukazał się tylko na PlayStation 3. Premiera została wyznaczona na przyszły rok, a gra ukaże się w tym czasie w Stanach Zjednoczonych i Europie. Namco przyznaje, że decyzja została podjęta na podstawie dobrych wyników finansowych osiągniętych przez "Tales of the Abyss 3D" oraz "Tales of Graces".
"Tales of Xillia" ukazała się w Japonii we wrześniu ubiegłego roku. Otrzymała ona ocenę 39/40 w piśmie Famitsu, czyli wyższą niż poprzednie części gry. W samej Japonii sprzedano ponad 740 tysięcy egzemplarzy i jest to najlepszy wynik serii od czasów wydanego w 2002 roku "Tales of Destiny 2". Podczas gdy my wyczekujemy anglojęzycznej wersji "Tales of Xillia", Japończycy czekają na kolejną część, która została zapowiedziana w zeszłym miesiącu.
Chyba każdy z nas dobrze się bawił przy grach Blizzarda, nieważne czy chodzi o Diablo, Warcrafta, Starcrafta, czy WoWa. Wszystkie zyskały miano kultowych i zgromadzły przed monitorami wielu graczy na całym świecie. W tym roku Blizzard Enternaiment obchodzi dwudziestolecie swojego istnienia!
Oczywiście sam developer, będący na szczycie panteonu wśród producentów gier komputerowych, nie puszcza tego faktu w niepamięć i przygotował oś czasu, w której dowiedzie się o najważniejszych datach związanych z Blizzardem. Gorąco polecam!
- 91 stron
- « Pierwsza
- ←
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- →
- Ostatnia »