Dziś swoją premierę ma najnowsza książka R.A Salvatore, którego czytelnicy znają doskonale z serii książek o mrocznym elfie imieniem Drizzt Do'Urden. Nadchodzi Gauntlgrym, czyli kolejne przygody renegata otwierające cykl Neverwinter.
Bruenor Battlehammer pragnie ostatnie pozostałe mu dni życia spędzić na poszukiwaniach zaginionego królestwa krasnoludów Gauntlgrym. To starożytne miasto było kontrolowane przez illithidów, ale ci padli ofiarą swoich własnych eksperymentów, gdy dziwne kreatury powstałe z wymieszania ich rasy z derro zabiły swoich dotychczasowych panów.
W podróży Bruenorowi towarzyszy jego druh Drizzt Do'Urden, który jest ostatnim z dawnej kompanii Mithrilowej Hali. Nim jednak ta dwójka znajdzie się w pobliżu ruin Gauntlgrym, poznamy losy trzech poszukiwaczy skarbów – poznanego na Ziemiach Krwawnika krasnoluda Athrogate'a, elfki Dhalii oraz oportunistycznego Jarlaxle'a. Nie wiedzą, że ich działania mogą przynieść opłakane skutki dla Neverwinter. Zagrożenie jest tak duże, iż wymienieni przed chwilą będą musieli skorzystać z pomocy Drizzta oraz Bruenora.
W opisie czytamy, iż autor stara się pokazać rozterki swojego głównego bohatera w obliczu nadchodzącej walki i nieuchronnej śmierci Bruneora. Spodziewać się możemy refleksji na temat drowiej natury Drizzta.