Granie online jest dzisiaj w cenie. Gry skupiające się na grze przez sieć cieszą się sympatią wielu ludzi na całym świecie. Lecz studio "4A Games", na przekór konkurencji, wyda swoje najnowsze dzieło "Metro: Last Night" bez trybu multiplayer.

Początkowo jednak developer pracował nad trybem wieloosobowym. Po tegorocznych targach E3 autorzy posłuchali opinii fanów, którzy wyrazili mocny sprzeciw co do gry w "Metro" twierdząc, że kampania dla pojedynczego gracza może na tym procederze bardzo ucierpieć. Dlatego podjęto decyzję o zaprzestaniu prac nad rozgrywkami wieloosobowymi, a odpowiedzialny za nie sztab programistów został włączony do głównego zespołu.

Nasze newsy od pewnego czasu huczały o tym tytule. Mnóstwo nagród, wyróżnień i to jeszcze przed premierą! Do tego jak zwykle: dużo obietnic producentów, wiele oczekiwań graczy i jeszcze więcej smaczków nakręcających apetyt. A co było na końcu? Wielkie rozczarowanie, czy gra naprawdę zapowiada się grą roku? Hassan' pospieszył w odpowiedzią i przed zredagowaniem recenzji na kolanie postanowił naskrobać dla was swoje pierwsze wrażenia z "Dishonored"! A wy już jakieś macie? Różnią się od tych Hassańkich?

"Dishonored" to gra, którą wielu określa jako potencjalnego kandydata do gry roku; zwycięzca największej ilości nagród na targach E3, najciekawsza gra Gamescomu, tytuł ze wszech miar obiecujący i tajemniczy. Kiedy wreszcie udało mi się go uruchomić, moim oczom ukazało się dość ładne, estetycznie zrobione menu, akompaniowane wcale niezłą muzyką. Ustawienia pozostawiły mi jednak wiele do życzenia i w porównaniu do "Borderlandsów 2" prezentują się niezwykle ubogo (mimo że obie gry są robione na tym samym silniku). Nie zwlekałem jednak długo i szybciutko rozpocząłem grę ...czytaj dalej!

Na nowojorskim Comic-Conie ekipa Cryptic ujawniła nową misję w "Neverwinter", związaną ze Świątynią Helma. W tym miejscu leczone są ofiary magicznej plagi, która spędza sen z oczu mieszkańcom tytułowego miasta. Świątynia jednak została nawiedzona przez duchy i demony, a celem gracza staje się ich wyplenienie. Świątynię Helma i nieproszonych gości, których mamy się pozbyć, można podziwiać na poniższym zwiastunie.

Steam i inne systemy dystrybucji cyfrowej przyzwyczaiły nas do tego, że co jakiś czas organizują specjalne promocje, w których można nabyć ciekawe tytuły po naprawdę okazyjnych cenach. Również w ten weekend będzie można nabyć kilka interesujących produkcji, za które jeszcze niedawno trzeba było zapłacić niemałe pieniądze.

"Polski Steam", czyli otwarty niedawno cdp.pl w swojej ofercie ma drugiego "Wiedźmina" w cenie 29,99 zł. W tym samym sklepie można również zakupić specjalne wydanie "Two Worlds II" za cenę 34,99 zł oraz średnio udaną czwartą odsłonę "Gothica" za 14,99 zł. Dla tych, którzy nie mieli okazji zagrać w te tytuły, oferta jest naprawdę świetna, bo za niewielką sumę można sobie zapewnić grania na długie dni. To jednak nie koniec, bo inne platformy dystrybucji cyfrowej również postarały się o to, by ten weekend nie był nudny.

"Dishonored" wydaje się być bardzo dobrą grą, o czym świadczy średnia na metacritic – 91/100 na PC, 89/100 na Xbox 360 i 88/100 na PS3. Bethesda pewnie będzie chciała pociągnąć tę markę dalej, ale co na to Arkane Studios?

Harvey Smith, projektant gry, wypowiedział się na ten temat w rozmowie z Kotaku. Okazało się, że twórca nie jest pewien losu kontynuacji – z jednej strony chciałby zobaczyć kolejne gry w uniwersum "Dishonored", z drugiej strony chciałby także, aby ta produkcja była tylko jednorazową przygodą w steampunkowym świecie. Tymczasem "Dishonored" dziś ukazał się w Polsce, dzięki Cenedze z polskimi napisami. Graliście już? Jakie wrażenia (o naszych, a konkretnie Hassana, dowiecie się niebawem)? Macie ochotę na sequel, czy uważacie, że jedna część wystarczy?

Wielkimi krokami zbliża się kolejne DLC do "Mass Effect 3", tym razem do gry jednoosobowej. BioWare twierdzi, że będzie to największe rozszerzenie w historii serii (dwukrotnie większe od "Leviathana"), co skutkuje dość wysoką ceną.

W "Omedze" znów wcielimy się w Sheparda, a naszym celem będzie pomoc Arii w przejęciu władzy nad Omegą, która w obecnej chwili znajduje się pod kontrolą generała Petrovskiego, wysłanego tam przez organizację Cerberus. W grze pojawią się nowi przeciwnicy, między innymi jednostki z "Odwetu" – DLC do rozgrywki wieloosobowej. Po raz pierwszy spotkamy też turiańską kobietę. Cena? 1200 MSP lub 1200 punktów BioWare. "Omega" pojawi się 27 listopada na Xbox 360, prawdopodobnie w tym samym czasie ukaże się także na PC i PS3. Ktoś zamierza zakupić nowy dodatek do "Mass Effect 3"? A może po dziurki w nosie macie kolejne rozszerzenia?

Obsidian zebrał już niecałe 2,8 milinów dolarów za pośrednictwem serwisu Kickstarter i udostępnił pierwszy screen swojej produkcji. Oto on:

Obrazek przedstawia wejście do starożytnej elfickiej świątyni. To jednak nie wszystko, co ujawnili twórcy, bo w aktualizacji (dwudziestej już) "Projectu Eternity" dowiemy się więcej o lokacjach, państwach, bóstwach, ludach i pewnym narkotyku, które pojawią się w grze. Między innymi dowiadujemy się, że społeczność zamieszkująca Imperium Aedyr oznacza "Lud Jelenia" i składa się z ludzi oraz elfów. Część z nich mieszka w niepodległym Wolnym Palatynie Dyrwood, którego władcy toczą wojnę z imperium o region Eir Glanfath, który w przeszłości był starożytnym elfickim królestwem, a stał się ruiną pełną "biamhaców" – duchów wiatru. Aedyrczycy wyznają rozmaite bóstwa, między innymi Eothasa (bóg światła i skupienia) i Magran (bogini wojny i ognia). Z kolei Orlanie do lud mieszkający na północy i południu, gdzie panuje surowy klimat.

Ledwie wczoraj wyciekły informacje o nowym DLC do "Borderlands 2", a już dzisiaj Gearbox Software go zapowiada. Szybcy i wściekli – tak można ich z pewnością nazwać, bo premiera rozszerzenia już w przyszłym tygodniu. Gotowi na nową przygodę?

"Captain Scarlett and Her Pirate's Booty" – taki tytuł, przyznacie, że dość długi, nosi nowy dodatek do "Borderlands 2". Zabierze nas do pustynnego miasta Oasis, gdzie rządzi jednooka księżniczka piratów – tytułowa Scarlett. Brak wody w miejscu akcji gry nie oznacza, że nie zabraknie pirackiego klimatu i postaci. Nowymi przeciwnikami będą także piaskowe robaki, pojawi się też nowy pojazd oraz waluta – serafinowe kryształy. Ale największą atrakcją będzie skarb, który będą chcieli zdobyć bohaterowie.

Informowaliśmy Was już o tym, że w sieci pojawiła się nie tak dawno pierwsza recenzja gry "Dishonored". Wyczekiwany tytuł doczekał się w końcu amerykańskiej premiery, a wraz z nią zaczęły się pojawiać kolejne recenzje, które, jak się okazało, również toną w pozytywnych słowach na temat produkcji wydanej przez Bethesda Softworks.

Recenzenci chwalą grę za dużą ilość specjalnych mocy, które sprawiają, że rozgrywka jest naprawdę przyjemna. Jako inną zaletę wskazywano to, że właśnie gracz decyduje o tym, jaki styl rozgrywki przyjmie. Jak wiadomo, poziomy można przechodzić poprzez zabijanie wszystkiego i wszystkich lub skradając się cicho. Spora część recenzji zgadza się zaś z tym, że "Dishonored" ma bardzo duże szanse na zostanie grą roku. Na sam koniec warto obejrzeć zwiastun premierowy, który znajdziecie w rozszerzeniu wiadomości.

Spragnieni porządnego RPG-a? Z polskimi napisami? Rozgrywającego się w świecie fantasy? Za którego zapłacicie mniej niż 100 zł? Powiem wam, że macie spore wymagania! Ale na szczęście jest gra, która może je spełni – może, bo nie wiem czy okaże się porządna, chociaż zapowiada się interesująco i spełnia resztę warunków. Zadebiutuje na konsolach i komputerach już 11 października. Kojarzycie, co to? "Of Orcs and Men". Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o tej produkcji – zapraszam tutaj. Tymczasem w oczekiwaniu na premierę, twórcy udostępnili zwiastun premierowy gry. Oto on: