Studio Spiders najwyraźniej mocno pozazdrościło BioWare uniwersum "Dragon Age" lub też chłopcom z Paryża nie spodobała się wizja świata Thedas, którą przyszło im zobaczyć w drugiej części. Taką konkluzję można wysnuć po obejrzeniu pierwszego teasera najnowszego dziecka twórców "Of Orcs and Men" oraz "Mars: War Logs" i nie są to wnioski wyssane z brudnego palucha właściciela szambiarki. Grupa najemników, która ograbiła chyba koszary Szarej Straży albo konsultuje się z tym samym stylistą, walczy z hordą obmierzłych pomiotów? Do tego pod przewodnictwem reinkarnacji Duncana. Ha, jest nawet demoniczo-smoczy wątek i bohater, który balansuje na krawędzi metamorfozy w Plugawca. Należy zaznaczyć, że to tylko wierzchołek góry lodowej.

Cóż, naśladownictwo jest najwyższą formą pochwały, a jak zrzynać, to tylko od najlepszych. Miejmy nadzieję, że "Bound by Flame", pomimo oczywistych zapożyczeń, doda do tych utartych konceptów coś od siebie.

Informacja prasowa

W tym roku mocnym akcentem w programie Falkonu jest udział trzech zagranicznych gości, znanych i cenionych na całym świecie autorów fantastyki: Kevina J. Andersona, Michaela Pondsmitha i Williama Kinga.

Kevin J. Anderson, wraz z synem zmarłego Franka Herberta, jest autorem książek z serii "Diuna". W swoim dorobku ma również powieści osadzone w świecie "Gwiezdnych Wojen" czy "Z Archiwum X" oraz wiele scenariuszy komiksów.

Choć "Star Wars: The Old Republic" można śmiało określić jako średnio udany eksperyment, który finalnie zawiódł oczekiwania graczy, to jednak zalicza on się do ścisłej śmietanki tytułów, jakie należy ograć w swoim wirtualnym życiu. Szczególnie, jeżeli mienisz się fanem "Gwiezdnych Wojen" i jesteś tak głodny kosmicznych przygód, że skonsumowałbyś Pizza the Hutta bez popitki, a potem poprosiłbyś o dokładkę (tylko, na śmoc, nie zamawiaj kosmicznego specjału!). O ile można wiele negatywnego powiedzieć o rozgrywce i ogromnym potencjale, który został bardzo szybko zmarnowany, to o warstwie fabularnej nie potrafiłbym napisać złego słowa, gdyż potem wyrzuty sumienia powoli trawiłyby moje wnętrzności.

Kanadyjczycy nie są w ciemię bici i wciąż wierzą w swojego pierwszego MMORPGa, dlatego też nie szczędzą pieniędzy na promocję, mimo iż od premiery (zarówno tej pierwotnej, jak i startu modelu free-to-play) upłynęło wiele wody w Wiśle. Stąd też, specjalnie dla tych, którzy nie mieli jeszcze okazji spróbować swoich sił na gwiezdnym froncie, BioWare Austin przyszykował specjalny zwiastun z żywymi aktorami, starający się zachęcić do chwycenia za blaster i użycia mocy, aby złoić tyłek swojemu sąsiadowi. Czy skutecznie? Przekonajcie się sami.

Dishonored to jedna z najbardziej udanych gier ubiegłego roku. Wielu graczy z przyjemnością zanurzyło się w świat steampunku, który coraz częściej wskazywany jest jako nowy trend, a recenzenci zachwalali zarówno klimat, jak i posiadającego wachlarz niesamowitych umiejętności, bohatera. Kwestią czasu było więc ukazanie się "Game of the Year Edition" dzieła francuskiego studia, Arkane. Bethesda Softworks poinformowała nas o jego premierze i zawartości.

Trzeci dodatek do ostatniej odsłony "The Elder Scrolls" przeniósł graczy do Solstheim – zakrytego śniegiem skrawka lądu położonego na północny wschód od prowincji Skyrim. Fabuła toczy się wokół tajemniczego Miraaka, pierwszego Dragonborna, który rzekomo przed laty popadł w obłęd i zaginął, jednak teraz chce przejąć kontrolę nas wyspą. DLC wprowadza również wiele urozmaiceń w gameplayu – dzięki niemu gracz może nareszcie dosiąść smoka, oprócz tego pojawia się mnóstwo nowych broni, pancerzy, mocy oraz przeciwników. Czy Bethesdzie udało się odświeżyć jeden z najgorętszych tytułów 2011 roku? Wrażenia z niej przyniósł nam powracający z kilkumiesięcznej, samotnej tułaczki Tokar! Jest znany ze swojego sceptycyzmu względem większości gier, czy i tak było z "Dragonbornem"?

Statek kołysał się na niespokojnym morzu, systematycznie obmywany przez mroźne fale Morza Duchów. Północny wiatr nie dawał o sobie zapomnieć szczypiąc nieprzyjemnie policzki. Wiekowa dębina trzeszczała pod buciorami dumnej i doświadczonej załogi, która kolejny raz starała się uwieść kapryśną Kyne, Bogini Burz oraz Matkę Ludzkości, tym samym licząc na przechytrzenie spienionego żywiołu. Wszyscy marynarze byli w ciągłym ruchu, w pocie czoła pracując przy takielunku i sterze, aby utrzymać pierwotny kurs. Tylko jeden trybik nie współgrał z tym precyzyjnie zorganizowanym mechanizmem. Podróżny, opatulony czarnym płaszczem, który z ponurą determinacją wpatrywał się w majaczący na horyzoncie przeklęty kawałek lądu zwany Solstheim.

Czytaj dalej...

Tak, tak... Trąbimy o tym nieustannie, ale faktycznie jest o czym. Centrum Polski zmieni się na trzy dni w stolicę fantastyki, a i GameExe będzie miało w tym swój udział. Jednak oprócz nas w przedostatni weekend września do Łodzi zjadą miłośnicy szeroko pojętych klimatów, by wspólnie z pisarzami, prelegentami i wydawcami uczestniczyć w Łódzkim Festiwalu Fantastyki „Kapitularz 2013”.

Listę gości tegorocznej edycji imprezy otwiera Jakub Ćwiek – pisarz, kulturoznawca, scenarzysta, znawca i miłośnik popkultury. Kapitularz będzie jednym z przystanków autora podczas największej literackiej trasy w kraju: Rock&Read. Organizatorzy zapraszają na spotkanie z autorem w prawdziwie rockowej oprawie. Wśród atrakcji – premiera "Chłopców 2" oraz gry karcianej na podstawie bestsellerowego, recenzowanego przez nas, cyklu o Kłamcy.

Już za niespełna dwa tygodnie w Łodzi odbędzie się kolejna edycja Łódzkiego Festiwalu Fantastyki „Kapitularz”. Organizatorzy przygotowali dla uczestników kilka specjalnych atrakcji.

Uczestnicy Kapitularza 2013 będą mieć ostatnią okazję zagrania w kwalifikacjach do III Mistrzostw Polski Carcassonne. Turniej odbędzie się pierwszego dnia imprezy (20.09.2013).

A już drugiego dnia Kapitularza 2013, w sobotę 21 września, rozpoczną się finały III Mistrzostw Polski Carcassonne. Ich zwycięzca zdobędzie między innymi prawo do reprezentowania Polski na Mistrzostwach Świata Carcassonne w Essen. Obydwa turnieje organizowane zostaną dzięki uprzejmości głównego sponsora Kapitularza: sklepu BARD.

Bezkrólewie nie może trwać wiecznie i kiedyś musi znaleźć się śmiałek, który weźmie na swoje barki odpowiedzialność za cały zespół. Choć przesiadywanie na szczycie wiąże się z blichtrem i potęgą, to nie da się ukryć, iż w głównej mierze to ustawiczne balansowanie na linie rozciągniętej nad kupą gnoju. Niby publika szczerze oklaskuje te wszystkie wysiłki, ale chwila dekoncentracji i zanim się spostrzeżesz, tkwisz w niezłym szajsie po uszy – konkurencja śmieje się do rozpuku, a pomocnych dłoni skłonnych rzucić koło ratunkowe, jakby nagle brakuje.

Stąd też, nowy kapitan BioWare, Matthew Bromberg, stoi przed naprawdę ciężkim zadaniem. Musi przywrócić temu lekko sfatygowanemu galeonowi dawny blask (wielu fanów odwróciło się od studia po kontrowersjach związanych z "Dragon Age II" oraz "Mass Effect 3"), zainspirować załogę do wypłynięcia na ambitniejsze wody oraz wytyczyć szlak, który przywróci tej kanadyjskiej marce status "nieomylnej i kultowej". Trudne, ale z pewnością wykonalne zadanie. Pozostaje więc tylko liczyć, że "era Bromberga" będzie równie sukcesywna, co "era duetu doktorów", lecz jej epilog zostanie nakreślony piękniej.

Powodzenia, Matthew! Bóg mi świadkiem, że będzie Ci ono potrzebne.

Informacja prasowa

Witajcie!

Kilka tygodni temu, na PORTALkonie zaprezentowaliśmy imponującą liczbę 6 pudeł, jakie szykujemy dla Was na drugą połowę roku. Z przyjemnością informuję, że pierwsze z tych pudeł niebawem trafią w Wasze ręce!

Najnowsza armia do Neuroshimy Hex jest już w drukarni. Część z Was, subskrybentów newslettera jest wśród testerów Neuroshimy Hex, wie więc jak wiele było roboty z dostosowaniem tej szalonej armii do świata NS i zbalansowaniem jej względem wszystkich poprzednich armii. Gdy na PORTALkonie ogłaszałem, że armia zaraz trafi do druku, myliłem się. Kilka dni później wszystko się zawaliło, gdy testerzy znaleźli problem i trzeba było na nowo zacząć testy... W końcu jednak jest, gruntownie przebudowana, rewelacyjna armia autorstwa Michallusa. Armia jest w drukarni, jeszcze we wrześniu trafi do sklepów i Wasze ręce. Uff!

Informacja prasowa

Jak obiecaliśmy, tak zrobiliśmy – publikujemy spolszczenie gry Torchlight II! Plik ważący zaledwie 1,40 MB możecie pobrać za pomocą warsztatu Steam, który dokona za Was wszystkich niezbędnych czynności związanych z instalacją. Co więcej, dzięki temu rozwiązaniu będziecie mieli stały dostęp do aktualizacji, bez konieczności ręcznego wyszukiwania ich. Mamy nadzieję, że efekty naszej pracy przypadną Wam do gustu – zrobiliśmy co w naszej mocy, aby polonizacja była bezbłędna i oddawała charakter gry.