"Dark Souls 3" pojawi się – to było pewne do dziś. Pojawi się na początku 2016 roku – to informacja pewna od dziś. Do najświeższej wiadomości dotarli dziennikarze serwisu IGN, a znaleźli ją na nowej grafice promocyjnej tytułu, która oficjalnie ukaże się podczas targów E3.
W rozwinięciu newsa znajdziecie nowinki o nadchodzącym "Dark Souls 3".
Znamy już datę gry "Sword Coast Legends". Produkcja nadzorowana przez reżysera "Dragon Age: Początek", Dana Tudge'a, ukaże się 8 września 2015 roku na PC oraz w późniejszym terminie tego roku na PlayStation 4 i Xbox One. Jak główną atrakcję tytułu, twórcy zapowiadają tryb wieloosobowy, w którym maksymalnie czteroosobowa drużyna będzie mogła wziąć udział w przygodzie zarządzanej w czasie rzeczywistym przez Mistrza Gry.
Mam bardzo złą wiadomość dla wszystkich fanów serialu "Constantine". Produkcja najpierw nie otrzymała zamówienia od stacji NBC, przez co zmuszona była szukać nowego domu. Mimo że kilka gwiazd telewizyjnych walczyło o uratowanie Johna, obiecując gościnne występy, to nie znalazł się chętny do przygarnięcia ekranizacji komiksu DC.
Twórcy próbowali – obiecali zrealizować sensowny reboot serialu dla stacji, która zdecyduje się kontynuować losy Johna. Daniel Cerone, prowadzący producent wykonawczy, oznajmił jednak, że nie ma już szans na ciąg dalszy "Constantine'a" w ich wykonaniu. Aktorzy zostali zwolnieni z kontraktów, co ostatecznie przypieczętowało koniec produkcji. Pozostaje mieć nadzieję, że ta postać jeszcze powróci, lecz w zupełnie nowej adaptacji – może Netflixa? Wciąż też niezdementowany został pomysł przeniesienia bohatera do świata "Arrowa". Ważne, aby kolejny podbój widowni okazał się bardziej udany.
Solucja! Kompletny opis kariery w Rodzie Hlaalu! Morrowid żyje! Świetne screeny, mapy i tekst Drigera nostalgicznie, trochę sentymentalnie podziałały. Może jak Skywind zostanie ukończony, to przyjdzie pora na Hlaalo? Telvanie i Redoranie się przecież nie obrażą. Kombinować za bardzo nie będę musiał. Tylko lekkie poprawki do wypróbowanej postaci redgardzkiego Atronacha, którą próbuję wskrzesić we wspomnieniowo-poradnikowym artykule. Coś przeoczyłem? Wybaczcie, ale nie sądzę.
Studio CD Projekt RED opublikowało kolejnych patch do gry "Wiedźmin 3: Dziki Gon", oznaczony numerem 1.05 dla komputerów osobistych i 1.04 dla konsoli. Aktualizacja niweluje problem z naliczaniem punktów doświadczenia oraz wszystkie błędy, o których mówiono podczas jej zapowiedzi. (Pełną listę zmian znajdziecie w rozwinięciu newsa.) Jednak poprawki techniczne to nie wszystko...
Wszyscy gracze mogą pobrać już oficjalną łatkę 1.06 do gry "Pillars of Eternity". Patch naprawia błąd zamkniętych drzwi w twierdzy Caed Nua, niweluje problem związany z uszkadzającymi się grimuarami, wprowadza wiele drobnych poprawek i balansuje rozgrywkę.
Mamy dla was też wiadomość dotyczącą pierwszego dodatku do "Pillars of Eternity".
Na wstępie przyznam się do dwóch rzeczy. Mimo że sam pomysł stworzenia serialu o Peggy Carter, dziewczynie Kapitana Ameryki, wydawał się interesujący, to nie wróżyłem mu sukcesu. Po pierwsze – wtedy jeszcze byłem zawiedziony „Agentami T.A.R.C.Z.Y.”. Nie pomagał też fakt, że w przygodach agentki raczej nie można było liczyć na przeplatanie się historii z wydarzeniami rozgrywającymi się w produkcjach Marvela.
Druga sprawa – chociaż pilot przypadł mi do gustu, to zrezygnowałem z oglądania serialu na bieżąco. Stwierdziłem, że są lepsze tytuły do śledzenia, a ja i tak dużo bardziej wolę obejrzeć wszystkie odcinki po kolei za jednym zamachem niż wyczekiwać ich co tydzień. Długo zwlekałem na maraton z Peggy Carter. Pretekstem było ponowne poszukiwanie pozycji osadzonej w którymś z komiksowych światów. Następna na liście okazała się właśnie ciepło przyjęta przez widzów „Agentka Carter”.
Charlie Cox, wcielający się w Matta Murdocka, powiedział, że w drugim sezonie "Daredevila" chciałby zobaczyć następujące postacie – Bullseye’a, Elektrę oraz Punishera. O Elektrze już pojawiły się pogłoski, że twórcy zorganizowali do jej roli casting. Nad Punisherem ponoć trwają rozmowy. Teraz zaś otrzymaliśmy niepotwierdzoną, choć bardzo prawdopodobną informację o obecności Bullseye'a.
Latino Review twierdzi, że będzie on głównym antagonistą drugiej serii. Pytanie tylko, kto się w niego wcieli? Zdaniem portalu duże szanse na to ma gwiazdor kina akcji, Jason Statham, który od dłuższego czasu jest na fali popularności.
Nie czarujmy się, choć zbiórka nadal trwa i jeszcze nie zebrano ustalonej kwoty minimalnej, to powstanie "The Bard's Tale IV" jest pewniejsze od tego, że wszyscy kochamy szczerze browarek w plenerze. Minęło dopiero 48 godzin, a projekt już zdołał uzyskać prawie milion dolarów datków – biorąc pod uwagę, że do końca akcji pozostało dobre 36 dni, można śmiało obstawiać, że kolejny rekord Kickstartera zostanie pobity.
W związku z tym studio inXile, wraz ze wszystkimi oddanymi fanami dungeon crawlerów, otrzymało doskonały powód do świętowania. Zanim jednak wypijemy morze przedniego ale w lokalnej karczmie i gromko zaśpiewamy pieśń barda, twórcy postanowili ujawnić mały przedsmak tego, jak prawdopodobnie będzie wyglądać tytuł.
Pierwsza prezentacja silnika gry robi wrażenie i zadaje kłam tezie, że produkcje powstałe za pośrednictwem crowdfundingu muszą mieć archaiczną grafikę.
Informacja prasowa
Niezależne studio n-Space oraz Digital Extremes ogłosili, że "Sword Coast Legends", klasyczne drużynowe RPG z mechaniką D&D, osadzone w Zapomnianych Krainach – uniwersum stworzonym przez Wizards of the Coast, zostanie wydane w trzecim kwartale tego roku zarówno na Windows PC, jak i Maca oraz Linuxa.
