Filmy fantastyczne

Kwiecień w kinach

Dodał: , · Komentarzy: 0

Nowy miesiąc coraz bliżej, dlatego czas przyjrzeć się filmowym premierom, które powinny zainteresować mniejszych i większych (wzrostem oczywiście) fanów fantastyki.

clash of the titans, filmy

Starcie Tytanów (Clash of the Titans) to zapowiadający się rewelacyjnie film, którego reżyserem jest Louis Leterrier. Poznamy w nim historię Perseusza, potomka Zeusa, który co prawda urodził się jak bóg, niemniej wychowano go tak, jak wszystkich ludzi.

Główny bohater, w którego wcielił się Sam Worthington, nie potrafi ocalić swojej rodziny przed Hadesem, granym przez Ralpha Fiennesa. Bez oporów zgadza się na wyprawę, która ma doprowadzić do pokonania mściwego Pana Umarłych, nim ten odbierze moc Zeusowi i ześle na ziemię kataklizm. Persuesz, wraz z grupką wojowników, przemierzy dziwne krainy, jednak prawdziwym powodem, ze względu na który zgodził się na tę wyprawę, jest ponowne spotkanie z ukochaną.

Film ten to remake filmowej wersji z 1981 roku. W pozostałych rolach zobaczymy także m.in Gemmę Arterton, Madsa Mikkelsena czy w końcu Liama Neesona jako Zeusa.

Polską premierę Starcia Tytanów wyznaczono na 9 kwietnia.

Filmy fantastyczne

Obsada nowych przygód najsłynniejszego cymmeryjskiego barbarzyńcy, zaczyna się powoli zazębiać. Jak dla mnie kręcenie filmu PG-13 w takim uniwersum jest skrajnym idiotyzmem, ale jak widać sporo znanych nazwisk chwyta haczyk i podpisuje lukratywną ofertę z producentami, którzy powoli muszą się śpieszyć. W końcu zdjęcia do najnowszego „Conana” rozpoczynają się już w tym miesiącu, w gościnnej Bułgarii i przyszedł najwyższy czas na dopięcie zespołu aktorskiego. Kto więc dołączy do boskiego Jasona Momoa (Conan) w tej jakże epickiej opowieści?

Filmy fantastyczne

You're one... „ugly” motherf***er!

Dodał: , · Komentarzy: 0
predators, plakat

W tym momencie każdy, kto choć raz oglądał „Predatora”, musiał uśmiechnąć się od ucha do ucha i przypomnieć sobie tę jedną z najbardziej kultowych scen, kiedy to Major „Dutch” po raz pierwszy widzi prawdziwą twarz bezwzględnego kosmicznego łowcy. Takich tekstów i scen, które zapisały się złotymi głoskami w kulturze masowej jest o wiele, wiele więcej. Trudno się temu dziwić, bo dzieło Johna McTiernana to jedno ze szczytowych osiągnięć kina akcji lat 80’ i 90’ – filmy, który pomimo sporej liczby niedociągnięć, tandetnych dialogów oraz sztampowych bohaterów, wciąż ekscytuję oraz wciąga do granic możliwości.

Znakomite zdjęcia, świetne miejsce akcji, klimatyczna muzyka i wisienka na torcie w postaci Arnolda Schwarzeneggera. Na dodatek ta aura niepokoju przed nieznanym oraz śmiertelnie niebezpiecznym wrogiem, który czyha na każdym rogu i wystarczy chwila nieuwagi, aby zakończyć swój żywot z podziurawionym bebechem. Nawet najbardziej doświadczeni oraz opanowani komandosi zaczęli się powoli łamać, kiedy poznali prawdę, że to oni są tym razem zwierzyną i to bezsilną wobec tego faktu. Podsumowując – miód i 150% testosteronu.

Moda na odgrzewanie hitów sprzed lat nadal trwa, a więc kwestią czasu było zanim ktoś sięgnie po legendarnego „Predatora”. Jak wiadomo, na stołku reżyserskim ma spocząć Nimrod Antal, a producentem oraz głównym scenarzystą tego dzieła jest znany i lubiany Robert Rodriguez. Przyznam, że byłem dość sceptycznie nastawiony wobec tego pomysłu (szczególnie po informacji, że w roli głównej został obsadzony Adrien Brody) i jestem przeciwnikiem wznawiania kultowych serii, ale… pierwsze sceny z filmu „Predators” wyglądają bardzo smakowicie.

Filmy fantastyczne
zaćmienie, plakat

Miami, późne popołudnie. To samo mroczne prosektorium, mieszczące się w piwnicach laboratorium kryminalistycznego.

– Trzej denaci, ofiary tego samego mordercy. Co ciekawego możesz mi powiedzieć doktorze?

– Ci dwaj zostali znalezieni o świcie, w jednym z rozlicznych zaułków, w ubogiej dzielnicy. Zmarli między godziną drugą a trzecią w nocy. Brak dokumentów, ustalamy tożsamość. Pierwszy z nich to chyba jakiś model – wysportowane i zadbane ciało. Chorował na światłowstręt, o czym świadczy schorzenie tęczówki. No i te nienaturalnie wydłużone oraz ostre kły. Natomiast ten drugi to jego przeciwieństwo. Umięśniony, zapewne kulturysta. Zwyrodnienie twarzy, przypomina... pysk wilka? No i te owłosienie! Nie wie pan, Poruczniku, ile ja musiałem tego gościa golić.

– Achhh... Wilkołak i Wampir. Znam ich zbyt dobrze, śmiecie.

– Tak też skończyli. Pełno niewielkich krwiaków na karku i w okolicach organów rozrodczych. Widoczne ślady po powtarzającym się wykręcaniu sutków. Wyraźnie nadwerężone mięśnie gluteus maximus, mnóstwo śladów biologicznych. Wygląda mi to na wielokrotny i zbiorowy gwałt...

Filmy fantastyczne

Klęska "Avatara", "Zemsta upadłych" najgorsza

Dodał: , · Komentarzy: 0
oscary, ben stiller

Dwie najbardziej medialne gale filmowe mamy już za sobą. W weekend rozdano prestiżowe statuetki "Amerykańskiej Akademii Filmowej" (popularne Oscary) oraz anty-nagrody "Złotych Malin", przeznaczone dla najgorszych dokonań filmowych ubiegłego roku. Jak zwykle nie obyło się bez ogromnych niespodzianek czy spektakularnych rozczarowań.

82. ceremonia rozdania Oscarów miała być świętem Jamesa Camerona i jego miliardowego "Avatara", który zgarnął aż dziewięć nominacji oraz był niemalże pewniakiem do zdobycia statuetek w najbardziej zaszczytnych kategoriach – "Najlepszy film" oraz "Najlepsza reżyseria". Tymczasem Akademia zamiast Goliata postanowiła uhonorować Dawida, czyli film "The Hurt Locker: W pułapce wojny" (6 Oscarów) oraz Kathryn Bigelow. Oczywiście bez posążków dla "Avatara" też się nie obeszło (3 Oscary), tym niemniej apetyty były zapewne o wiele większe i śmiało można uznać to za niejaką klęskę tego dzieła. Z jednej strony to dobrze – triumf "Avatara" byłby ostatecznym gwoździem do trumny gali Oscarowej, bo pokazałoby to odejście nagród od kina ambitnego na rzecz blockusterów. Z drugiej strony, czy "The Hurt Locker" faktycznie zasługuje na aż tyle statuetek? Śmiem wątpić.

Fanów fantastyki naukowej ucieszy zapewne też, że jedenasta odsłona "Star Treka" wygrała w kategorii "Najlepsza charakteryzacja", choć będąc bliżej prawdy, wielkiej konkurencji to ten tytuł tam nie miał. I tylko znów Quentina szkoda...

Tajemnice Smallville

Wieści ze Smallville

Dodał: , · Komentarzy: 0
filmy, smallville

Pora na kolejną garść informacji odnośnie serialu Smallville, znanego w Polsce jako Tajemnice Smallville.

Na początek niestety smutna informacja – szykuje się kolejna przerwa w emisji, która potrwa niemal miesiąc, do 2 kwietnia. Póki co ostatni wyemitowany odcinek, "Conspiracy", za oceanem obejrzało 2,53 mln widzów.

W serialu pojawi się także nowa osoba. Mowa tu o Gilu Bellowsie, który znany jest także polskim widzom z serialu "Ally McBeal", gdzie grał jedną z głównych ról. Zobaczymy go w odcinku "Charade", gdzie, jak donosi K-Site, wcieli się w rolę Maxwella Lorda.

Najciekawsze zostawiłem jednak na koniec. Stacja CW rozpoczęła rozmowy z Michaelem Rosenbaumem odnośnie jego powrotu do serialu. Lex miałby pojawić się w 9 lub 10 odcinkach nowego sezonu. Informacje te mają zostać upublicznione już wkrótce.

Na osłodę blisko miesięcznego czekania pozostaje trailer do drugiej części dziewiątego sezonu. Możecie go znaleźć w tym miejscu.

Filmy fantastyczne

Marzec w kinach

Dodał: , · Komentarzy: 0

Nowy miesiąc właśnie się rozpoczął, dlatego najwyższy czas, aby GE zajrzało na kinowe sale. Co czeka polskich widzów w tym miesiącu?

opetani, filmy

Opętani (The Crazies) swoją polską premierę będzie miał za cztery dni. Film, w reżyserii Brecka Eisnera, powstawał w USA oraz Zjednoczonych Emiratach Arabskich. David Dutton (Timothy Olyphant) to szanowany szeryf w jednym z wielu miasteczek, jakich pełno w Stanach Zjednoczonych. Podczas meczu piłkarskiego na boisku pojawia się intruz, uzbrojony w naładowaną strzelbę. Celuje w szeryfa, który w obronie własnej zabija napastnika. Gdzie indziej mężczyzna podpala swój dom, w którym uprzednio zamknął na klucz własną żonę. Wkrótce całe miasto staje się polem popisu dla krwawych wypadków. Wygląda to tak, jakby wszystkich opanowało dziwne szaleństwo. Okazuje się, że rząd stworzył w tajnych laboratoriach. Ofiarą pada wspomniane przed chwilą miasteczko. W celu powstrzymania epidemii rząd wysyła na miejsce wojsko, które ma zlikwidować wszystkich zarażonych. Szeryf, wraz z kilkoma osobami, próbuje uciec z zagrożonej strefy.

W pozostałych rolach zobaczymy m.in: Danielle Panabaker, Radhe Mitchell, Christie Lynn Smith, Alexa Vana, Justina Welborna czy Prestona Bailey'a. Film już zbiera dobre recenzje.

Wczytywanie...