Microsoft nie pogrzebał ostatecznie marki Fable

1 minuta czytania

O wzlotach i upadkach serii "Fable" pisaliśmy już w tym miejscu sporo. Choć marka w ostatnich dniach swojego życia totalnie rozdrobniła swoją dawną świetność, w efekcie czego studio Lionhead zostało zamknięte w lutym zeszłego roku, to serce miłośników gatunku wciąż mocno bije na wspomnienie o niej – po prostu szkoda, aby legenda gatunku pożegnała się z graczami w taki sposób.

fable

Stąd też, jeden z fanów za pośrednictwem ćwierkacza postanowił zapytać Phila Spencera z Microsoftu o to, czy są jeszcze szanse, że wrócimy do tego baśniowego świata? Okazuje się, że gigant z Redmond nie postawił jeszcze ostatecznego krzyżyka na serii. Niestety, Spencer otwarcie nie zadeklarował niczego konkretnego, lecz stwierdził, że marka ma jeszcze wiele możliwości do zaoferowania, co oznacza, że korporacja nie zamierza jej porzucać. Raczej dać odpocząć marce, jak to miało miejsce choćby w przypadku disneyowskich "Piratów z Karaibów", gdzie nastąpiło ewidentne zmęczenie materiału i postawiono na sześć lat hibernacji.

Zatem fani "Fable" muszą uzbroić się w kolejne dawki cierpliwości i liczyć, że któregoś pięknego dnia zostaną ujawnione plany na zupełnie nową część sagi. Cóż, będziemy czekać – nie pozostaje nam w końcu nic innego.

Źródło: twitter.com

Komentarze

0
·
Fable jest trochę jak taki kotlet, który w połowie odgrzewania ktoś wrzuca ci z powrotem do lodówki tylko po to, żebyś pół roku później znów próbował go ogrzewać... Zapewne z podobnym skutkiem...

Dodaj komentarz

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...