
Akcja każdej części Assassin's Creed (przynajmniej, jeśli chodzi o te na PC i konsole) rozgrywała się w dwóch czasach – w teraźniejszości i przeszłości. Działało to na takiej zasadzie, że bohater gry, Desmond, udawał się do Animusa, za pomocą którego mógł "wejść w skórę" swojego przodka i prześledzić całe jego życie. Gracz więc sterował i Desmondem, i jego przodkiem. Trzecia część serii zakończyła jednak przygody tego pierwszego – w jaki sposób będzie więc się to odbywało w "czwórce"? Na to pytanie odpowiedział Ashraf Ismail, producent "Black Flag".
