Wywiad z twórcami Might & Magic X

Przedstawiamy wywiad, jakiego twórcy gry „Might & Magic X – Legacy”, Stephan Winter (dyrektor wykonawczy Limbic), Julien Pirou (scenarzysta i projektant) oraz Gary Paulini (producent) udzielili serwisowi Celestial Heavens w kwietniu tego roku.

Celestial Heavens: Nazwaliście tę grę „Might & Magic X – Legacy”. Dlaczego akurat ten tytuł?

Gdy zaczęliśmy myśleć o stworzeniu nowej gry z serii „Might & Magic”, rozważaliśmy kilka pomysłów. Jednym z nich było zrobienie klasycznej, oldskulowej gry „Might & Magic” w duchu „World of Xeen”. Jako że cel miał być wierny spuściźnie serii, ochrzciliśmy projekt kryptonimem „Legacy”.

Oprócz odniesień do poprzednich RPG-ów „Might & Magic” i ogólnej oldskulowości, idee dziedzictwa i spuścizny – dobre lub złe – są jednymi z centralnych motywów fabuły.

Celestial Heavens: Nazywacie tę grę klasycznym RPG-iem, oldskulowym w pełni tego słowa znaczeniu. Czym jest dla was klasyczny RPG?

Jak dobrze wiecie, na przestrzeni ostatnich 35 lat pojawiło się wiele rodzajów RPG-ów. Dungeon crawlery, symulacje RPG („Ultima Underworld” i jej następcy), RPG akcji, RPG w stylu BioWare… Dla nas, „Might & Magic X – Legacy” jest powrotem do korzeni gatunku. Opiera się na pierwszoosobowej perspektywie, drużynie, turach i ruchu po kwadratowych polach (podobnie jak w „Legend of Grimrock” – przyp. red.) W grze nie ma wielu cutscenek, nie jest to filmowe doświadczenie, ale gra bazująca na solidnej mechanice, która pozwala przeżyć swoją własną historię, w swoim własnym tempie.

Celestial Heavens: Czy gra wygląda jak któryś ze starych „Might & Magic” i którego, według was, przypomina najbardziej?

Inspirujemy się głównie „World of Xeen” i „Mandate of Heaven”. W związku z zastosowanym systemem poruszania się sama rozgrywka może przypominać bardziej „World of Xeen”, ale z drugiej strony nasz system umiejętności jest bliższy „Mandate of Heaven”.

Podsumowując, staraliśmy się skupić na absolutnie niezbędnych składnikach i zadaliśmy sobie pytanie: "Co jest ważne w RPG-u „Might & Magic”"? Krótko mówiąc, chodzi o przeżywanie przygód i odkrywanie świata, zarządzanie drużyną i jej rozwój, poznawanie postaci, odwiedzanie ciekawych miejsc i walkę w turach.

Celestial Heavens: Jak ta gra wpisuje się w historię Ashan? Czy jest to mały „wątek poboczny” większej fabuły, czy będzie ona odgrywała znaczącą rolę?

Wydarzenia w grze mają miejsce 10 lat po „Heroes VI”, ale chcieliśmy, żeby historia broniła się sama w sobie. W związku z tym nie musisz znać „Heroes VI", by grać w „Might & Magic X”, ale jeżeli grałeś w „Heroes VI” i dodatki do niego, możesz rozpoznać niektóre postaci lub dostrzec odniesienia do przeszłych wydarzeń.

Celestial Heavens: Jak będzie wyglądała grafika? Jakiego silnika używacie?

Wybraliśmy silnik Unity. Estetyka bazuje na „Heroes VI” i „Duel of Champions”, aby zachować konsekwentne podobieństwo pomiędzy grami.

Celestial Heavens: Czy znajdziemy w grze „ubieranie lalek”?

Nie w takim sensie jak w MM6-8 (gdzie wszystkie części ekwipunku były widoczne na postaci), ale na pewno będzie w oknie ekwipunku wizualne wyobrażenie postaci (trochę jak w MM9, ale lepsze!) Opowiemy i ujawnimy to w późniejszym etapie produkcji.

Celestial Heavens: Ile osób w tej chwili pracuje nad grą?

W Limbic główna ekipa liczy 16 osób. Otrzymujemy wsparcie od różnych partnerów, w tym innych studiów Ubisoftu i partnerów zewnętrznych. Ciężko podać dokładną liczbę, ale zgadujemy, że w tej chwili nad grą pracuje 25 lub więcej osób.

Celestial Heavens: Skoro mówimy o fanach oldskulowych gier, a nie po prostu oldskulowych grach jako takich, w jakiej formie gra zostanie wydana?

Obecnie rozważamy wypuszczenie wersji na dyskietkach 5 ¼ i 3,5 calowych, żeby uczucie oldskulowości było ostateczne! A teraz bez żartów: do tej pory gra była opisywana jako przeznaczona do dystrybucji cyfrowej, ale rozważamy wypuszczenie pudełkowej edycji kolekcjonerskiej. Na razie jest jednak za wcześnie, żeby to potwierdzić. Będziemy was informować na bieżąco.

Celestial Heavens: Fani M&M uwielbiają mody. Czy będą one możliwe? Co możesz o tym powiedzieć?

Jeżeli chodzi o mody, planujemy wypuścić edytor do „Might & Magic X”. Dzięki niemu moderzy uzyskają dostęp do prawie wszystkiego w grze: tworzenia poziomów, dodawania obiektów, zmieniania tekstur, dodawania potworów, zmieniania wartości, tworzenia tekstów, itd.

Czy będzie to bardzo łatwe? Nie. Dlaczego? To narzędzie wymaga i czasu, i poświęcenia. To w 90% te same narzędzia, jakich my używamy do tworzenia gry w tej chwili. Optymalizujemy je, by były jak najbardziej dostępne, ale nie jest to rozwiązanie „jednoprzyciskowego-tworzenia-zabawy”. Niemniej jednak, jesteśmy pewni, że zobaczymy zawartość stworzoną przez użytkowników „Legacy”. Opowiemy i przedstawimy ten konkretny temat bardziej szczegółowo w późniejszym etapie produkcji.

Celestial Heavens: A co z edytorami? Niektórych fanów niepokoi krótki czas gry, o którym wspomniałeś – czy będzie możliwość rozszerzenia go mapami stworzonymi przez graczy?

Jak powiedziałem przy poprzednim pytaniu, przygotowujemy grunt pod zawartość tworzoną przez graczy i chcemy wspomóc społeczność fanów w rozszerzaniu gry. Świetnie byśmy się bawili przechodząc lochy stworzone przez graczy i, oczywiście, będziemy je oceniać bez taryfy ulgowej.

Jeżeli chodzi o krótki czas gry: mamy kłopoty z odpowiedzią na to pytanie. Wiemy, że chcemy dostarczyć doświadczenie na wysokim poziomie. To ma po prostu dawać frajdę i radochę. Znajdą się gracze, którzy przejdą grę tak szybko, jak to możliwe. Zrobią to naprawdę efektywnie i możemy się założyć, że zobaczymy graczy, którzy ukończą „Might & Magic X” znacznie szybciej niż my to kiedykolwiek zrobimy. Z drugiej strony znajdą się gracze, którzy chcą rozwiązać każdą małą łamigłówkę, odwiedzić każdy kąt, przeczytać wszystkie dialogi dwa razy i skończyć wszystkie zadania. Cóż, jasne jest, że ich „czas gry” będzie „dłuższy”. Ale koniec końców uważamy, że najważniejsze jest, by jedni i drudzy gracze byli zadowoleni z jakości, jaką im dostarczamy. Jeśli skończą grę z uśmiechem na twarzy, to znaczy, że nam się udało.

Niemniej jednak, obawy istnieją i nawet my unikamy pytania „ile godzin?”, więc chcielibyśmy wyjaśnić, co następuje: mamy ponad 20 podziemi, miasta/wioski do odwiedzenia i świat na powierzchni. Podziemia różnią się wielkością (ilością pól) i liczbą poziomów (1-5, by być dokładnym). Jedne skupiają się na walce, drugie na łamigłówkach, a inne są mieszane. Tak więc różnorodność, ilość i (mamy nadzieję) jakość zapewnią długie godziny rozgrywki w świecie „Might & Magic X”.

Źródło: celestialheavens.com