Poprzednia odsłona zmagań Chrisa z Arcanum, spotkała się z dużym zainteresowaniem ze strony widzów. Wyciągnąwszy wnioski co do słabej jakości nagrania odcinka pilotowego, tym razem nie powtórzono tego błędu. Filmiki znów opatrzone są nieraz zgryźliwymi komentarzami Avellone'a, przy okazji wspomina co nieco o "Project: Eternity", więc jeśli kogoś interesuje ta gra, ma powód by zainteresować się tym materiałem wideo.
No dobrze, bez zbędnych słów – zapraszam do obejrzenia zmagań Twórcy legendarnego "Tormenta" ze słynnym "Arcanum"!
Komentarze
A po drugie, to jestem strasznie zafiksowany w starociach (i to najczęściej kilkunastu tytułach, nie więcej). Ciekaw jestem, jak zareagujesz, gdy powiem, że nigdy nie grałem w Obliviona czy Skyrima, w żadnego Mass Effecta, w żadnego Wiedźmina (wyliczania byłoby jeszcze sporo)...
Czy ja w ogóle mam jeszcze rację bytu?
Cytat
Już nie!
A dlaczego ktoś, kto preferuje klasyki, nie miałby mieć racji bytu? Zresztą, te gry o których to wspomniałem, nawiązują do złotej ery cRPG zaczętej Falloutem, a zakończonej sequelem Icewind Dale. Myślę, że mogłyby Cię zainteresować. Poczekajmy jednak z werdyktem do ich premiery
Ps A jak daleko sięgasz w klasyki? Aż do ery gold boxów?
Cytat
Bardzo możliwe, ale jak też wspomniałem, mam starusieńki komputerek, więc szczerze wątpię, by nowopowstałe gry miały na nim możliwość ruszenia. A nie mam jakiegoś parcia do kupowania sobie nowiutkiego kompa...
Cytat
Jeśli "era gold boxów" = "złota era cRPG zaczęta Falloutem, a zakończona sequelem Icewind Dale" to odpowiedź brzmi: właśnie głównie w tym siedzę. Natomiast jeśli przez "erę gold boxów" rozumiesz czasy jeszcze wcześniejsze, to raczej nie (żadnych Eye of the Beholder itp.). Zresztą: sam oceń po poniższym.
Jeśli chodzi o cRPG-i, to u mnie są to przede wszystkim te z silnika Infinity, czyli Baldury, Icewindy i Planescape: Torment, poza tym także dwa pierwsze Gothiki, Arcanum, Lionheart.
Przymierzałem się do pierwszego Neverwinter Nights oraz Bard's Tale, ale ostatecznie jeszcze w nie nie grałem. Podobnie nie grałem w takie stare klasyki jak seria Might & Magic czy saga Fallout (choć skołowałem sobie wydanie Antologia M&M oraz sagę Fallouta, ale też na razie skończyło się na przymierzaniu do gry...). Jak napisałem, jestem w kilku, może kilkunastu tytułach zafiksowany - więc nawet w starych tytułach mam pewnie niemałe zaległości.
Kusząca propozycja... Nie, bez przesady - mam w co grać, mam też sporo zaległych rzeczy zupełnie nie związanych z graniem, więc nie chciałbym sobie dorzucać jeszcze kolejnych tytułów "do poczekalni"
http://www.youtube.co...?v=2jrG0M_x7yc
http://www.youtube.co...?v=bDTD7fgcNtY
http://www.youtube.co...?v=AIRHwqz9r0Y
Powiem jedno: nie wiem, czy śmiać się z niego, czy płakać... Najwyraźniej to, że się jest TYM Chrisem Avellonem, nie wystarcza, by świetnie grać, jak się nie przeczytało instrukcji.
Z tego, co widzę, męczy się on ciągle z wilkami na wyjściu z miejsca katastrofy (i próbuje też przed nimi uciekać do jakiegoś "wyjścia") - bo chyba nikt go nie uświadomił, że w Arcanum nie ma takich kantów planszy, na których się pojawia mapa świata, tylko trzeba po prostu kliknąć w ten niebieski znaczek (mapa lokacji zmienia się w mapę świata). I już dawno mógłby iść dalej darując sobie te głupie wilki...
Aż mnie naszła ochota, by sobie samemu w Arcanum znów zagrać... może kiedyś...
Edit: O, zresztą nawet ktoś mu dał komentarz pod tym filmikiem (jest prawie tak, jak myślałem) - ale on pewnie i tak go nie przeczytał...
Cytat
Dodaj komentarz