Neverwinter, gra MMO firmy Perfect Word, już wkrótce wejdzie w fazę beta testów. Sprawdzanie gry zostało podzielone na trzy etapy. Pierwszy zaczyna się 8 lutego i trwa przez cały weekend, do 10 lutego. Udział w nim będą mogli wziąć posiadacze pakietów "Guardian of Neverwinter" i "Hero of the North Founder’s". Jeśli ktoś z Państwa chce załapać się na ten test, to będzie zmuszony wyłożyć odpowiednio 200 dolarów za pierwszy pakiet lub 60 za drugi. Phi, co to dla fanów?
Na nowojorskim Comic-Conie ekipa Cryptic ujawniła nową misję w "Neverwinter", związaną ze Świątynią Helma. W tym miejscu leczone są ofiary magicznej plagi, która spędza sen z oczu mieszkańcom tytułowego miasta. Świątynia jednak została nawiedzona przez duchy i demony, a celem gracza staje się ich wyplenienie. Świątynię Helma i nieproszonych gości, których mamy się pozbyć, można podziwiać na poniższym zwiastunie.
Czekam z niecierpliwością na "Neverwinter", bo przyznam, że kuszenia twórców o misjach i lokacjach spełniają w moim przypadku swoje zadanie.
Dziś mamy kolejny zwiastun zaprezentowany przez studio Cryptic na PAX 2012. Przedstawia on nową lokację – Blackdagger Keep, gdzie spotkamy się z duchem groźnego pirata. Kiedyś był on przekleństwem Wybrzeża Mieczy, lecz zginął w trakcie wybuchu wulkanu. Pokonał jednak śmierć stając się przy tym budzącym grozę i strach duchem.
Zadanie pewnie będzie polegało na pokonaniu ducha pirata i dotarciu do jego skarbu. I mnie nawet to pasuje, jeśli lokacja byłaby klimatyczna, a przeciwnik faktycznie budził grozę. Na zwiastunie średnio jest tu odczuwalne i widoczne są brzydkie tekstury. Cóż, poczekamy zobaczymy, bo wszystko wskazuje na to, że w MMORPG stworzonym przez studio Cryptic czeka nas, mimo brzydkich tekstur, dużo zabawy, zapewnionej przez zróżnicowane zadania.
Na gamescom został pokazany nowy zwiastun Neverwinter. Jego akcja dzieje się w Ebon Downm umiejscowionym niedaleko wioski Grimhollow.
Wioska ta została zaatakowana przez zombie, które zabiły większość mieszkańców. Wszystko przez pewnego nekromantę, który używając magicznego artefaktu, powołał trupy do życia. Zadaniem gracza będzie wymierzenie mu kary.
Twórcy Neverwinter, jako znak, że żyją, a ich projekt ma się dobrze, udostępnili wideo ze wspomnieniami z E3, na którym znajduje się także gameplay z rozgrywki!
Nie da się ukryć, że ta produkcja podąża drogą akcji. Walka jest efektowna i dynamiczna. Szczerze powiedziawszy to nie tego się spodziewałem – czystej nawalanki z potężnymi zaklęciami i wielkimi przeciwnikami, ale trzeba przyznać, że wygląda to nawet dobrze, chociaż patrząc na gameplay przypomina się Dragon Age 2. Tak więc w dalszym ciągu "Neverwinter" może być dobrą grą. Odpowiedzi na pytanie, czy twórcy podołali zadaniu stworzenia soczystego MMO, poznamy... może jeszcze w tym roku. Oby.
Miasto Neverwinter wciąż znajduje się pod działaniem dziwnej i nieprzyjemnej blokady informacyjnej. Tym razem musieliśmy czekać dobre dwa miesiące, aby twórcy uraczyli nas jakimkolwiek strzępem informacji i kolejnymi materiałami. Oczywiście, nie byłoby w tym nic złego, ponieważ nie można wykorzystywać wszystkich asów na kilkanaście tygodni przed premierą, ale wypadałoby już delikatnie wprowadzać graczy w temat. Inaczej niewielu śmiałków zainteresuje się marnym losem „Klejnotu Północy”, który ponownie znalazł się na skraju upadku. W końcu nie zostało dużo czasu do czwartego kwartału 2012 roku, tym bardziej, że rozchodzi się tutaj o grę typu MMORPG, która wymaga większego nacisku na promocję i odpowiednie testy.
No, ale to nie mój problem w sumie. Może liczą, że sama marka „Neverwinter” pozwoli trafić tytułowi na szczyty? Powodzenia z takim podejściem, w szczególności, że pierwsze fragmenty rozgrywki nie powalają i najnowsza prezentacja przygotowana z myślą o targach E3, raczej nie zmieni opinii sceptyków.
Szczerze pisząc, to niepomiernie dziwi mnie strategia informacyjna, jaką obrało Cryptic Studios wobec sieciowego projektu „Neverwinter”. Jasne, systematyczne nabieranie wody w usta i skromne dawkowanie materiałów jest taktyką przynoszącą pewne korzyści, ale ma ona sens raczej tylko wtedy, gdy mamy do czynienia z naprawdę solidnym tytułem, na którego nadejście wyczekują miliony. Natomiast na najnowszą grę umiejscowioną w grodzie lorda Nashera, większość zainteresowanych już dawno temu postawiła krzyżyk i otwarcie wyrażała swoją dezaprobatę. Zamiast zaintrygować graczy ciekawymi szczegółami oraz starać się przekonać ich, że się mylą i warto kolejny raz zawitać do legendarnego „Klejnotu Północy”, twórcy uparcie milczą, tworząc wokół siebie szczelną barierę, z której od czasu do czasu coś wycieknie.
Ech... a jak już coś przemknie przez ten mur, to jakość tego czegoś pozostawia wiele do życzenia. Niestety, nie inaczej jest z dwoma nowymi filmikami.
Duet Cryptic – Perfect World uraczył nas najnowszym trailerem powstającej gry MMO Neverwinter.
Wszystko rozpoczyna się w tawernie, gdzie można usłyszeć wiele różnych historii z przerażającymi potworami w tle. To właśnie tam będzie nam dane przeżywać fabułę gry, której premiera została przesunięta na ostatni kwartał 2012 roku właśnie po to, by dotychczas nastawiony na kooperację tytuł przeistoczyć w typową masówkę.
Patrząc jednak na poziom grafiki czy animację należy się zastanowić, czy Naverwinter będzie miało rację bytu, gdyż konkurencja ze strony Star Wars: The Old Republic i planowanego także na przyszły rok Guild Wars 2 prezentuje się o niebo lepiej. Cóż, miejmy nadzieję, że Cryptic zdaje sobie z tego sprawę i nie stworzy kolejnej nudnej gry wyglądającej jak tytuł z okolic 2006 roku.
Niepokonane Neverwinter było niczym monolit i trwało dumnie pomimo wielu przeciwności losu, z którymi musiało się borykać. Przerażająca plaga „Wyjącej Śmierci” nie potrafiła złamać silnego ducha obywateli tego miasta i dzięki heroicznemu poświęceniu bohaterów, udało się ugasić epidemię, która zebrała okropne żniwo. Metropolia od dekad zręcznie ucierała nosa chciwemu Luskanowi, marzącemu o zdobyciu „Klejnotu Północy” do swojej kolekcji za pośrednictwem wysublimowanych intryg dworskich i zręcznych ciosów w plecy. Jednak zdrowy rozsądek i chirurgiczna precyzja dyplomatów spowodowała, że zły sąsiad mógł za każdym razem jedynie obchodzić się smakiem. Podobnie jak istoty prawie boskie, zrodzone w agonii i chaosie – Królowa Moraga oraz Król Cieni, które przekonały się, że można zniszczyć mury i strzaskać bramy miasta, ale nic nie jest w stanie złamać odwagi jego mieszkańców. Neverwinter od stuleci było żywym pomnikiem uporu, miłości i bohaterstwa obywateli…
…aż do dziś. Perfect World Entertainment Inc. i Cryptic Studios okazali się cwanymi przeciwnikami, którzy nie stawiali na bezpośrednie działania, lecz udając przyjaciół i reformatorów, zaczęli sączyć truciznę do uszów mieszkańców. Tak umierają legendy.
Najnowszy zwiastun gry pokazuje, że nie należy od niej zbyt wiele oczekiwać. Schematyczny, brzydki i pozostawiający człowieka w chłodnej obojętności. Jeden z gorszych materiałów, jakie miałem przyjemność oglądać w tym roku.
Pamiętacie, jak kilka miesięcy temu informowałem o fundamentach, na których oparty będzie sieciowy projekt „Neverwinter”? Jeżeli tak, to możecie śmiało wyrzucić tę wiedzę do śmietnika, bo od tego czasu sporo zmieniło się w mieście lorda Nashera i można to określić mianem małej rewolucji.
W majestatycznych salach dworskich, wyłożonych najprzedniejszym marmurem, zasiadają nowi zarządcy, którzy wzięli sobie do serca wprowadzanie nowych porządków. Perfect World Entertainment Inc. wstrząsnął murami odrodzonej metropolii i powoli zaczyna być klarowne, dlaczego produkcja ukaże się dopiero pod koniec 2012 roku, a nie w okolicach zbliżającej się gwiazdki. Wspomniany wiatr zmian może wprowadzić większy zamęt w głowach pasjonatów serii niż Królowa Moraga i Król Cieni razem wzięci.