
Kiepska konwersja, fatalna data premiery i zerowa kampania marketingowa – oto obraz „Fable III” na komputery osobiste. Jeżeli ktoś sądzi, że najnowsza część baśniowej sagi Petera Molyneuxa zbije kokosy na tej platformie, to gratuluje niespotykanego optymizmu, który graniczy z oderwaniem od rzeczywistości. Nie mam zielonego pojęcia, po co Microsoft i Lionhead wypuszcza tę produkcję na PC. Jedyny logiczny powód, który nasunął mi się po dłuższej refleksji, opiera się na paskudnym przeczuciu, że developerzy chcą mieć zwyczajne usprawiedliwienie do pomijania „blacharzy” w przyszłości. W końcu najłatwiej zwalić klapę finansową na stare, dobre i zawsze modne piractwo!

Pomijając jednak te brudne wątpliwości, jeżeli mimo wszystko jesteście zainteresowani zakupem tej gry, to zapraszam do rozwinięcia informacji. Twórcy postanowili wreszcie ujawnić oficjalne wymagania sprzętowe „Fable III”.