Informacja prasowa
U kresu Układu Słonecznego, za Obłokiem Oorta, zaczyna się mrok Galaktyki. Ludzkość przygotowuje się właśnie do sforsowania ostatniej granicy, zamierzając wyruszyć ku odległym gwiazdom. Zanim do tego dojdzie, w Układzie Słonecznym pojawi się armada obcej, wrogiej nam rasy. Ziemia na szczęście nie jest bezbronna. Dochodzi do starcia kosmicznych flot, ale to dopiero początek wojny na nieznaną ludzkości skalę…
Cykl „Przybysze z ciemności”, porównywany niejednokrotnie do najlepszych dokonań gatunku, w tym do znanej i u nas trylogii Siergieja Sniegowa „Ludzie jak bogowie”, ma wszystkie atrybuty znakomitej space-opery i bije na głowę wiele dokonań zachodniej science fiction.
Na kartach dziesięciu tomów tego cyklu czytelnik może prześledzić kolejny tysiąc lat ludzkiej historii, znajdzie opisane z rozmachem bitwy kosmiczne, polityczne intrygi godne Bizancjum, kontakty z obcymi rasami, samotnego bohatera stawiającego czoło licznym niebezpieczeństwom, tajemnice wymagające rozwikłania, dylematy moralne, a nawet rozterki miłosne i seks.