Inne

Koniec Matrix Online

Dodał: , · Komentarzy: 1

Matrix Online, czyli jak sama nazwa wskazuje gra MMO osadzona w świecie stworzonym przez braci Wachowskich, poprzedniego wieczoru zakończyła swoją działalność. W ciągu czterech lat swojego istnienia nie doczekała się na tyle dużego grona fanów, przez co autorzy zdecydowali się na ostateczne zamknięcie serwerów.

matrix online

Już od dłuższego czasu było wiadome, że 30 lipca bieżącego roku serwery zostaną wyłączone, ale o "wyciągnięciu wtyczki" producenci poinformowali także na oficjalnej stronie gry.

Autorzy chcąc zachęcić tą niewielką część aktywnych graczy do dalszej gry przygotowali masę atrakcji. Uczestnicy byli zamieniani w losowe postacie oraz otrzymywali ciastka. Maksymalne poziomy oraz duża ilość gotówki umożliwiały wypróbowanie wszystkich umiejętności oraz przedmiotów. Dodatkowo każdy miał okazję powymieniać się kilkoma zdaniami z pracownikami Sony Online Entertainment. Patronat nad tym wydarzeniem objęło radio internetowe CatziRadio, a relację z ostatnich godzin sporządził serwis giantbomb.com. Ciężko uwierzyć, że produkcja nie cieszyła się popularnością? Matrix Online tak naprawdę mógł zostać nazwany problematycznym średniakiem.

Age of Conan: Hyborian Adventures

Erling Ellingsen, przedstawiciel FunComu, na łamach serwisu Videogamer poinformował, że umożliwienie 14 darmowych dni gry dla byłych graczy okazało się strzałem w 10. Do Hyborii często wracają całe gildie. "Rezultaty akcji są naprawdę dobre, aktywność serwerów znacznie wzrosła i do gry wróciły całe gildie. Odzew od powracających graczy jest pozytywny i zdaje się, że podobają się im duże zmiany jakie wprowadziliśmy od premiery gry. Jesteśmy bardzo podekscytowani obserwowaniem powrotu zainteresowania grą pośród "starych" graczy".

Ujawnione zostały także pierwsze szczegóły o Update 6. Na pierwszą linię mają pójść gildie, które będą otrzymywać punkty sławy za konkretne akcje członków, czyli: wykonywanie questów, zabijanie potworów, oblężenia twierdz oraz crafting. Dodatek ten ma znacznie zwiększyć rywalizację między gildiami.

Weterani Hyborii również doczekają się prezentów. Każdy z nich otrzyma specjalny przedmiot przeznaczony wyłącznie dla ich postaci, który da do zrozumienia nieświadomym graczom z kim zadzierają.

Risen

Powyższe pytanie jest jednym z najczęściej zadawanych na różnorakich forach internetowych. Oczywiście forma jest nieco mniej poetycka (rzekłbym, że jest w niej więcej ekspresji), a danemu gagatkowi trudno wytłumaczyć, że oficjalnych wymagań póki co nie ma i wątpliwości w tej kwestii nie da się w tym momencie rozwiać. W końcu to niebywała okazja do pochwalenia się swoim sprzętem i nie sposób jej nie wykorzystać. Jak zbesztają go w jednym miejscu, to pójdzie gdzie indziej, ot taka specyfika Internetu.

Jednak bądźmy szczerzy. Każdy w głębi duszy zastanawiał się nad kwestią wymagań sprzętowych gry Risen. Trudno się temu dziwić, gdyż ostatnie dziecko Piranha Bytes – Gothic 3, to był prawdziwy koszmar dla naszego wysłużonego sprzętu, a ostatnie lata nauczyły nas, że nazwę studia śmiało można używać jako antonimu stabilności i płynności. Dlatego gracze wyczekujący na grę czekali z niecierpliwością, aż firma łaskawie poda oficjalne wymagania sprzętowe Risen. W końcu wakacje w pełni, jest więc czas, aby poszukać jakiejś pracy sezonowej i uzupełnić braki sprzętowe. Tylko czy jest sens? Przekonajmy się.

Czasopisma

Już 4 sierpnia (wtorek) do kiosków i salonów prasowych w całej Polsce trafi najnowszy, sierpniowy numer CD-Action. O ile w tym miesiącu na łamach pisma uświadczymy niewiele stron odnoszących się do tematyki gatunku, którym się tutaj zajmujemy (choć teksty traktujące o Star Wars: The Old Republic czy Aion zapowiadają się smakowicie), to krążek dołączony do miesięcznika powinien zrekompensować nam ten nieznaczny mankament. Sami w sumie przyznacie, że pełna wersja gry Puzzle Quest: Challenge of the Warlords jest znakomitym zadośćuczynieniem za owe braki materiałowe (chociaż z drugiej strony "z pustego i Salomon nie naleje", taki jest okres wakacyjny) i plany bojkotu numeru sierpniowego możemy odłożyć na plan dalszy.

Dlaczego? Ponieważ Puzzle Quest jest grą absolutnie genialną i wciągającą niczym rasowy Electrolux. W połączeniu z niecodziennymi, często mocno zakręconymi, pomysłami twórców (sama gra jest hybrydą cRPG z grą... logiczną, a to dopiero początek!) i z żenująco niskimi wymaganiami sprzętowymi sprawia, że obok produkcji nie można przejść obojętnie. Oczywiście jeżeli dacie tej grze szanse, bo pierwsze pięć minut z owym tytułem (oprawa audio-wizualna rodem z początku lat 90' i tandetna historyjka) może być dla niektórych szokiem. Jeżeli jednak przezwyciężycie pierwsze trudności i nie wyrzucicie z krzykiem płytki z grą przez okno, to gwarantuje, że będziecie w pełni usatysfakcjonowani oraz spiszecie kilka letnich wieczorów na straty. Jak dla mnie jedna z lepszych gier cRPG ostatnich lat i jeżeli nie mieliście jeszcze okazji zapoznać się z Puzzle Questem, to migiem do kiosków nadrabiać zaległości!

CD-Action – okładka numeru 08/09 Na DVD pełne wersje:
  • Puzzle Quest: Challenge of the Warlords (polska wersja).
  • SBK 08 Superbike World Championship (polska wersja).
  • Sinking Island (polska wersja).
Hity numeru:
  • Zapowiedzi: Star Wars: The Old Republic, Aion, Borderlands.
  • Temat numeru: Rage.
  • Recenzje: Street Fighter IV, FUEL, Blood Bowl, Tales of Monkey Island, Trine.
  • Nie tylko gramy, O grach inaczej, Testy sprzętu.

130 stron, DVD 9 GB, cena 14,99 zł.

World of Warcraft

Psycholog w WoWie?

Dodała: , · Komentarzy: 6

Londyński psychiatra Dr. Richard Graham chce oferować swoje porady graczom. Nie byłoby w tym nic niezwykłego, gdyby nie fakt, iż chce on przeprowadzać konsultacje bezpośrednio w grze, a zacząłby od gry World of Warcraft.

tapeta

Wystąpił już z odpowiednią propozycją do Blizzardu, prosząc jednocześnie o darmową lub tańszą subskrypcję. Projekt wystartowałby pod koniec roku. Wtedy to w grze pojawiałaby się wyróżniająca postać doktora, z którym gracze z problemem uzależnienia tudzież identyfikacji mogliby odbyć darmową konsultację i otrzymać fachowe porady. Wszystko w miarę anonimowo i bez ruszania się od WoWa :). Niestety na razie Blizzard milczy w tej sprawie.

Mass Effect 2

Znany przedstawiciel studia BioWare, Casey Hudson, ujawnił w wywiadzie opublikowanym na witrynie czasopisma "Computerworld", że w Mass Effect 2 gracz będzie mógł prowadzić w swojej drużynie bohaterów z "jedynki" wraz ze zdobytym przez nich doświadczeniem oraz cechami charakteru. Nie oznacza to jednak, że Mass Effect 2 zostanie ukończony napakowanymi herosami, którzy kilkoma strzałami powalą na kolana najpotężniejsze monstra. System ten przedstawia się tak, że gdy dany bohater odpowiednio rozwinął pewną umiejętność, to w "dwójce" może spodziewać się dodatkowych bonusów do niej. Informacja ta zaskakuje, bo BioWare twierdziło wcześniej, że gra z byłymi towarzyszami będzie niemożliwa.

Plan częściowego zachowania umiejętności nie dotyczy komandor(a) Shepard(a), głównego bohatera. W jego/jej przypadku gracz będzie musiał od nowa pozyskiwać wszelkie talenty. Proces ten zostanie wytłumaczony fabularnie, ale BioWare raczej nie zdecyduje się na popularny zabieg "Bohater i amnezja". Można się również spodziewać zmian w zakresie rozwijania głównego bohatera.

Zmian doczekają się również inne elementy rozgrywki, jak: sterowanie, używanie mocy, celowanie oraz ekran ekwipunku. Całość będzie można ocenić w styczniu przyszłego roku, bo na ten miesiąc została zaplanowana premiera gry.

Inne

Twilight: The Videogame

Dodała: , · Komentarzy: 9
tytul

Znana już chyba wszystkim wampirza seria Stephanie Meyer zostanie wydana w trzeciej już odsłonie. Po książce i filmie przyszedł czas na... grę komputerową :). Na razie nie wiadomo o samej grze zbyt wiele poza tym, że jej produkcją zajmie się niezbyt znane studio Brain Junk, a historię będzie można przeżyć z obydwu stron – Belli i Edwarda. Ponadto gra ma być rasowym MMO!

Mass Effect 2

Rola save'ów w Mass Effect 2

Dodał: , · Komentarzy: 0

Początkowo mogło się wydawać, że savy z pierwszej części gry Mass Effect dokonają jedynie importu stworzonej przez nas postaci i niezauważalnie ułatwią odwiedzanie kolejnych planet. Wielu tak myślało, gdy BioWare apelowało o przechowywanie stanów gry. Casey Hudson, kierownik projektów w BioWare i główny producent gry, zdecydował się wyjaśnić na czym będzie polegać import nie postaci, a całego wszechświata.

Amerykański magazyn PC World opublikował wywiad, w którym można się dowiedzieć, że setki dokonanych w pierwszej części wyborów będą miały swoje pokrycie w zapisanych plikach i we większy lub mniejszy sposób zmienią historię opowiedzianą w Mass Effect 2. "Podczas gry w poprzednią część Twoje decyzje zostawiały namacalny znak. Pozwalało nam to śledzić progres, wiedzieliśmy, co robiłeś na każdej z planet. Bez większych problemów potrafimy nawiązać do tych "kronik". Twój save z Mass Effect zawiera wszystkie niezbędne informacje." – stwierdził Hudson – "Kiedy zaimportujesz te dane do Mass Effect 2, możemy kontynuować ich przekopywanie. Warto zaznaczyć, że nie dotyczy to wyłącznie zakończenia czy grupy większych wyborów, które pozwolą napisać nam początkową konwersację i pchnąć Cię dalej. Nie, to są setki różnych rzeczy."

Hudson chcąc potwierdzić swoje słowa przytoczył prosty przykład Conrada Vernera, oddanego fana Sheparda. W zależności od tego jak został przez nas potraktowany, w drugiej części nadal będzie zapatrywać się na czyny komandora Sheparda lub unikać go szerokim łukiem. Oznacza to, że jego zachowanie nadal nie uległo zmianie. Przykład prosty, ale w pełni przedstawia zamysł autorów

Na koniec ciekawostka: W Mass Effect 3 również doświadczymy podobnego systemu

Champions Online

Betatesty Champions Online już w sierpniu

Dodała: , · Komentarzy: 0

Ekipa Cryptic Studios podała ostateczny termin betatestów swojego MMO – Champions Online. Odbędą się one, jak wcześniej zakładano, 17 sierpnia. Testy nie będą długie, ponieważ data premiery jest planowana już na 1 września. Przynajmniej w wersji PC, właściciele Xboxów będą musieli poczekać na swoją premierę przynajmniej do świąt.

conceptart
Risen

Risen tylko w wersji kinowej

Dodał: , · Komentarzy: 0

Cenega Poland, rodzimy dystrybutor gry Risen przekazał dziś pierwsze informacje na temat polskiej premiery najnowszej gry studia Piranha Bytes.

Pecetowcy doczekają się polskiej, kinowej wersji w cenie 139.99 zł. Dla fanów serii Gothic informacja ta może być nie za wesoła, bo CD-Projekt – wydawca poprzednich tytułów Piranha Bytes – przyzwyczaił fanów do pełnych lokalizacji. Edycja na konsolę Xbox 360 trafi w oryginalnej, angielskiej wersji językowej. Premiera została ustalona na 2 października bieżącego roku.

Dodatkowo na oficjalnej stronie gry można posłuchać udostępnionych fragmentów ścieżki dźwiękowej, która została skomponowana przez Kaia Rosenkranza. Na koniec warto też wspomnieć, że serwis jest aktualizowany o kolejne opisy przeciwników, z którymi przyjdzie się zmierzyć w czasie przemierzania tropikalnej wyspy.

Wczytywanie...