Edycja kolekcjonerska Fallouta 3

Zapowiada się ciekawie Do falla mam duże nadzieje, zobaczymy co z tego wyjdzie

Czytałem gdzieś, że to "metalowe pudełko" ma być w formie walizki. To prawda jest?

Jedyne co wiem to to co się dowiedziałem z mojego źródła:

Cytat

Możliwe, że się pomyliłem choć Wirtualna Polska mówi:

Cytat

WP niech konsumuje swoje śniadania w tych pudełkach, my poczekamy na dalsze info ew. na premierę F3.

WP ma rację, to faktycznie będzie pudełko śniadaniowe. I trzeba przyznać, że wygląda nieźle.

Edycja kolekcjonerska wygląda dobrze, ale w Polsce dostępna będzie tylko wersja Collectors - dla fanatyków Fallouta może być to za mało

Jak dla mnie ta Edycja Kolekcjonerska Fallout'a jest mocno średnia.

Pudełko śniadaniowe - na bądźmy szczerzy kto w Polsce nosi do pracy/szkoły takie rzeczy ? Już bardziej nadaje się to do przechowywania jakiś kruchych lub małych rzeczy, których nie chcemy zgubić (bo ja wiem np. jakieś figurki albo monety).

Figurka - to akurat fajny prezent, tylko boje się o wytrzymałość tego dzieła --> http://www.nma-fallout.com/forum/album_page.php?pic_id=2767

Artbook i płytki z produkcji gry nie oceniam, bo to standard takich Edycji.

Jak dla mnie trochę mało tu gadżetów jak na ekskluzywne wydanie, a jak dla mnie wystarczyło dorzucić jakąś koszulkę czy brelok i byłoby ok. Po co w ogóle była ankieta na stronie głównej Cenegi ? Ludzie liczyli na menażki czy koszulki, a dostali standard jak w innych krajach Jeżeli cena nie przekroczy 159 zł., to można się zastanowić nad zakupem, inaczej nie warto.

ta pudełko śniadaniowe to dość średni pomysł, ale bądź co bądź oryginalny, poza tym kolekcjonerka jak każda inna - i tak ją trzeba będzie mieć

Ja mam ową edycję - mi się osobiście podoba. Pudełko trochę dziwnie chodzi, skrzypi, ale jest spoko, aktualnie składuje w nim grę, artbook i płytkę z tworzeniem. Pudełko śniadaniowe jest ozdobione rysunkami z Fallout'a i jest stylizowane na mocno sfatygowane. Mi było przykro, bo miałem nadzieje na nieco większe gabaryty ( takie, żeby pomieścić podr. do Neuroshimy). Później mamy artbook - też fajny, tyle, ze wg. mnie to większy bajer niż coś użytkowego. Mi osobiście się przydało (jako MG), ale nie wiem, po co to szeregowemu graczowi. Niby sobie można pooglądać obrazki, ale od tego jest gra . Film o tworzeniu gry - nawet nie wsadziłem go do żadnego napędu. Tego typu rzeczy nigdy mnie nie interesowały. Na pochwale zasługuje wykonanie opakowania i nadruku na płytce - niby zwykła koperta, ale stylizowana na opakowanie, w jakich przechowuje sie stare szpule filmowe. Sama płytka, jak można się domyślić, ma nadruk stylizowany w ten właśnie sposób. Na koniec mamy największy smaczek - figurkę Valut boy'a. Wygląd ona inaczej, niż ta ze zdjęcia z postu Tokara. Jest wykonana z twardej gumy ( tak to się nazywa?) co można poczuć pod palcami (albo w nozdrzach). Nie sadzę, żeby była ona jakoś wyjątkowo podatna na uszkodzenia, ale nie polecam zrzucanie jej z wysokości. Osobiście wielką przyjemność ( i frajdę) sprawia mi stukanie ołówkiem w głowę i patrzenia jak się gibie (ostatnio upadłem )

Podsumowując - całkiem fajnie

Jak tak teraz patrzę na kolekcjonerkę Drakensanga, to śmiać mi się chce z tego zestawu F3. ;p Ale dobra, mniejsza z tym. Kto chciał kupić, ten i tak kupił.

Choć się zastanawiam, czy to jest guma, czy inne cholerstwo.