Dark Souls II

Recenzja "Dark Souls 2"

Dodał: , · Komentarzy: 2
dark souls 2

Chwilami myślę, że nigdy nie uda mi się poznać wszystkich sekretów Zamczyska. Wsadzam swój koci nos w najróżniejsze miejsca, niektóre szkielety pozbawiam czaszek, szukam pajęczych siedzib, gdy ośmionogi za bardzo mnie zirytują. I gdy już-już wydaje się, że wszystkie cuda (i paskudztwa, które nie powinny ujrzeć światła) zostały poznane, okazuje się, że nic bardziej mylnego. Od jakiegoś czasu natykałam się na splamione krwią posadzki, świadczące o popełnionych morderstwach. Hm. Że niby w cieniach czai się skrytobójca, który ma uszczuplić szeregi redakcji?! Ale przecież miejsca pobytów wszystkich członków są doskonale znane... Zagadka rozwiązała się sama. Przed chwilą spotkałam Hassan'a, który odzyskiwał "zgubione" dusze, po czym pobiegł dalej, gubiąc przy tym nadpalone świstki papieru. Co za tym idzie – zapraszam do zapoznania się z recenzją "Dark Souls 2"!

Na start powiedzmy sobie, że w poprzednie części za wiele nie grałem. Miałem krótki epizod z "Demon Souls", a "Dark Souls" w edycji "Prepare to Die" nie zmusiłem do współpracy z myszką i klawiaturą. To druga rzecz, którą musimy sobie powiedzieć – padów nie znoszę, nie pojmuję, jak można grać na nich w cokolwiek poza grami platformowymi, sportowymi czy jakimiś wyścigami. Stąd wiadomość, że następca arcytrudnej produkcji studia From Software będzie portem z prawdziwego zdarzenia, ucieszyła mnie niepomiernie...

Czytaj dalej...

Seriale

Filmy i seriale Marvela może się nie sypią, ale trzeba przyznać, że ich twórcy owszem. Dobra – to dopiero drugi przypadek, w którym zawodzi współpraca, ale za to w jakim czasie! Przecież jeszcze w tym miesiącu rozprawialiśmy o tym, że reżysera stracił "Ant-Man". Tym razem podobny los spotkał Daredevila, choć nazwisko następcy już znamy. Do tego – przy okazji – wiemy, kto zagra główną rolę.

daredevil
Fantastyka w kadrze

Fantastyka w Kadrze #6: Labirynt

Dodał: , · Komentarzy: 0

W ostatniej odsłonie Fantastyki w Kadrze omawiana była wysokobudżetowa francuska produkcja – "Miasto zaginionych dzieci". Tytuł to dość makabryczny i wywołujący psychiczny dyskomfort.

fantastyka w kadrze, cykl, filmy, seriale

Natomiast w tym tygodniu nastąpi powrót do przeszłości, a mianowicie do recenzji, która już jakiś czas temu znalazła się na łamach GameExe. "Labirynt" to dosłowny powrót do przeszłości fantastycznej kinematografii. Obecnie nie widuje się już tak szczegółowo zrobionych kostiumów i przebrań. Dziś prym wiedzie komputerowa sztuczność, więc aż miło się ogląda stare produkcje z lat dziecięcych, gdzie goblin czy troll wyglądał całkiem realistycznie.

Książki fantastyczne
droga królów, okładka

Tyle dróg mamy wokoło... polne, leśne, asfaltowe, brukowane, do domu, do pracy, szkoły, miasta tego, tamtego czy chociażby z pokoju do kuchni. Można też mówić o drodze nie w kontekście przemieszczenia się z punktu A do B, ale w znaczeniu przemiany. Ot, z drżącego z powodu byle szelestu młodzika w odważnego mężczyznę, z ubogiego w milionera, z rozhisteryzowanej panienki w kobietę rozważną. Są też ścieżki nazywane od rodzaju istot, które się nimi poruszają – kocie, bohaterów, złodziei... Można długo wymieniać. I – rzecz jasna – królowie też muszą mieć swoje szlaki. Jakie one są? O tym opowiada krzyslewy w swojej recenzji. Serdecznie zapraszam do lektury!

Mimo że zdarza mi się czytać krótsze niżbym sobie tego życzył książki, to jednak zdecydowanie wolę, gdy już na wstępie bronią się przynajmniej objętością. Z pewnością można do nich zaliczyć „Drogę królów”, niemałe, bo liczące ponad 900 stron, tomisko. Co prawda, mogło to oznaczać długą, przyjemną podróż w kolejny nieznany świat, jak również mozolną drogę przez męczarnię, jednak czasem trzeba zaryzykować. Wychodzi więc na to, że czytelnik to nieustanny... ryzykant.

Czytaj dalej...

Dumka na dwa głosy

Piracki statek fale ciął.
Po morzu pruł jak strzała.
Od wiatru żagiel aż się giął,
i woda w dziób pluskała.

Vitanee: Jo ho ho! I butelka rumu. Noire, rozchmurz się! Słońce świeci, morze kołysze łagodnie, namawiając szumem do krótkiej drzemki, pod pokładem tony Nutelli... No żyć, nie umierać!

Noire Panthere: Morze! Woda, woda, WODA! Vit, daj spokój, od początku ci mówiłam, że to idiotyczny pomysł. Jeszcze się jakiś sztorm przypałęta i co? Całe futro mokre! Zabierz mnie stąd, już! I oczywiście, nie mogłaś się powstrzymać, by nie wleźć w tę Nutellę. Stój, gdzie leziesz, nie ruszaj się! Już ja cię wyliżę, niczym małe kocię!

dumka na dwa głosy

V: Nutella? NUTELLA! Mmm! Chwila, co to? STATEEEEK! STATEK NA HORYZONCIEEEEE! Wołać kapitana! Kto dzierży lunetę?

N: Chyba ten dzieciak w bocianim gnieździe? Zresztą, mówiłam, stój, nie kręć się! Fuj, nawet futro sobie upaćkałaś Nutellą. Trudno, najwyżej będę pluć rudymi kłaczkami, dla odmiany.

Filozofia Dnia Siódmego

Filozofia Dnia Siódmego #17

Dodał: , · Komentarzy: 0
felietony, filozofia dnia siódmego

Zgadzamy się, że smoki to duże jaszczurki ze skrzydłami, a ich skóra pokryta jest łuskami. Mogą – ale nie muszą – ziać ogniem, lodem albo elektrycznością, czymkolwiek tylko chcesz! Zabawniej jest, gdy to potrafią. Dajmy im różne osobowości, cele oraz ambicje, a głównym zajęciem nie zawsze będzie siedzenie wśród ton błyszczącego złota, leniwie oczekując dzielnych natrętów. Dlatego, że takie bestie są nudne.

Wejście smoka! Tekst przetłumaczony przez Piastuna (oklaski!) jest wprowadzeniem w smoczą tematykę. Motyw obecny od zawsze w literaturze fantastycznej i znacznie od niej starszy, sięgający zamierzchłej przeszłości. Niby wszyscy wszystko wiedzą ale odrobina porządku (i humoru) nie zawadzi. Szczerze polecam z nadzieją na ciąg dalszy.

Książki fantastyczne
heinlein, award, logo

Kosmos wciąż stanowi dla ludzkości zagadkę i mało prawdopodobnym jest poznanie choćby znaczącej cząstki wszechświata. Jednak to nie ogranicza wielu w marzeniach o podboju przestrzeni kosmicznej, kolonizacji obcych planet czy kontaktach pozaziemskich. Niektórzy zajmują się tym zawodowo, inni dzielą się swoimi wizjami na papierze, pobudzając wyobraźnie kolejnych pokoleń, które rzekomo są bliżej podboju kosmosu niż poprzednie generacje.

Zapewne każdy, patrząc w rozgwieżdżona niebo, zastanawiał się czy gdzieś hen daleko, w innym układzie słonecznym czy galaktyce, nie robi tego samego ktoś rozumny. Autorzy sci-fi dzielą się swoimi wyobrażeniami i skrytymi pragnieniami słowem pisanym. Scena science fiction rozrasta się z każdym rokiem, będąc prawdopodobnie najpopularniejszym podgatunkiem literatury fantastycznej. Konwentów poświęconych wyłącznie tej tematyce jest mnóstwo. Jednym z nich jest Balticon odbywający się w Baltimore, Maryland. Jednak czynnikiem wyróżniającym to wydarzenie od innych jest fakt przyznawania nagrody im. Roberta A. Heinleina. Wyróżnienie przyznawane jest autorom typowego, naukowego sci-fi oraz technicznych zapisków, które mają na celu inspirować ludzkość do eksploracji kosmosu.

Książki fantastyczne

Chłopcy 3 ...

Dodał: , · Komentarzy: 0

Jakub Ćwiek poinformował, że kolejna część "Chłopców" będzie nosiła podtytuł "Zguba", a jej premiera planowana jest na jesień 2014 roku. Póki co nie wiadomo jednak o niej nic więcej.

chłopcy

Za to w rozwinięciu newsa znajduje się pewna niespodzianka dla autora...

Książki fantastyczne
james tiptree, award, nagroda, logo

Tematyka płciowości może stwarzać problemy, zwłaszcza w sferze polityczno-społecznej. Zacieranie się granic między rolą mężczyzny i kobiety w społeczeństwie może niektórych drażnić, innych cieszyć, a pozostałych po prostu nie interesować. W literaturze fantastycznej również zaczyna zanikać bariera między męskim a żeńskim pisarstwem. Coraz więcej kobiet zaczyna tworzyć w tym gatunku, odnosząc na tym polu sukcesy komercyjne i zawodowe. Głównymi bohaterami książek fantastycznych również zaczęły bywać coraz częściej kobiety. Nie wątłe i mdlejące księżniczki, ale silne, znające swoje zalety heroiny zgoła nie pozbawione kobiecości.

Ważnym wydarzeniem dla żeńskiej literatury fantastycznej jest WisCon, bodajże jedyny całkowicie feministyczny konwent, na którym prym wiodą kobiety, choć mężczyźni również są mile widziani. To także coroczne miejsce wręczania nagrody im. Jamesa Tiptree, Jr. wyróżniającej prace dotyczące badania i poszerzania roli przypisywanych kobietom i mężczyznom. James Tiptree to pisarskie alter ego Alice B. Sheldon, która zdołała naruszyć niedorzeczną barierę budowaną między męskim i żeńskim pisarstwem. Zarówno tworząc jako Tiptree, jak i pod własnym nazwiskiem, Sheldon otrzymała wiele wyróżnień za swoje prace, stając się feministycznym symbolem literatury fantastycznej.

Poniżej znajduje się lista nominowanych i laureat nagrody.

Filmy fantastyczne
plakat, x-men, przeszłość która nadejdzie

Zastanawialiście się może, co robi Courun, gdy nie zajmuje się eksplorowaniem świata Tamriel bądź snuciem się po ulicach Gotham? Przecież nawet wysłuchiwanie raportów od pajęczych szpiegów nie może trwć wiecznie, tak samo jak snucie lepkich sieci, w które mają wpaść nieostrożni wędrowcy, przemierzający korytarze Zamczyska. Cóż, znam odpowiedź na to pytanie! Biegając z miotaczem ognia za kilkoma wyjątkowo naprzykrzającymi się ośmionogami, natknęłam się na komnatę z dużym, białym ekranem i wygodnym fotelem naprzeciwko niego. Zajętym zresztą. Pan tego pomieszczenia nie był zaskoczony moim widokiem; wprawdzie nie w smak mu były wyraźne oznaki tego, że znów eksterminowałam jego poddanych, ale nie rozwodził się nad tym – po prostu wcisnął mi w łapy plik kartek, po czym zniknął w tajnym przejściu prowadzącym... Pojęcia nie mam, wolałam nie narażać się na kontakt z tymi paskudnymi istotami. Tak więc – zapraszam wszystkich do zapoznania się ze świeżutką recenzją filmu "X-Men: Przeszłość, która nadejdzie"!

Nie jestem może aż tak częstym bywalcem kinowych sal jakbym sobie tego życzył, jednak każdą kolejną odsłonę „X-Men” traktuję jako doskonałą wymówkę do wysupłania pieniędzy na bilet i wsadzenia tyłka do samochodu, by dotrzeć na seans. Raczej omijam trailery, nie podniecam się pierwszym zdjęciami z planu i nie obgryzam nerwowo paznokci w oczekiwaniu na premierę, jednak doskonale wiedziałem, że „Days of Future Past” wreszcie zawitało nad Wisłę...

Czytaj dalej...

Wczytywanie...