Choć polski rynek gier komputerowych w ostatnich latach przeżywa prawdziwy boom, natomiast rodzime studia oraz ich nietuzinkowe pomysły są szczerze doceniane za granicami naszego kraju, to trzeba pamiętać, że branża elektronicznej rozrywki bywa bezlitosna. Jeden zły ruch, kiepski wybór lub źle skonstruowana umowa, a nawet doświadczeni developerzy potrafią znaleźć się w szambie po uszy.
Niestety, krakowianie z Reality Pump przez dłuższy czas nie mogli wygrzebać się z olbrzymich problemów i w przeciągu ostatnich miesięcy wisiało nad nimi bezlitosne widmo bankructwa, z którym starali się walczyć do samego końca. Dziś już wiemy, że twórcy serii "Two Worlds" przegrali tę walkę i wielce zasłużone studio, istniejące od 1996 roku (wydające gry chwalone na świecie na długo przed powstaniem CD Projekt RED), zostało rozwiązane. Gwoździem do trumny okazał się projekt "Raven's Cry", który ukazał się na początku roku – tytuł był najzwyczajniej w świecie niedopracowany, brzydki, nieprzetestowany i wypuszczony kompletnie na siłę.