Komiksy

Severed. Pożeracz marzeń – recenzja komiksu

Dodał: , · Komentarzy: 0

Poza świetnymi "Wiedźmami" polscy fani komiksowych opowieści grozy otrzymali jeszcze jeden wart uwagi horror od Muchy Comics. "Severed. Pożeracz marzeń", bo o nim mowa, to kolejny dowód na to, że Scott Snyder dobrze czuje się w mrocznych historiach.

severad. pożeracz marzeń

Rok 1916. Dwunastoletni chłopiec, Jack Garron, nocą ucieka z domu, by odnaleźć ojca, którego nigdy nie poznał. Uzbrojony jedynie w skrzypce i zdjęcie rodzica wskakuje do jednego z wagonów pociągu, jednak szybko orientuje się, że życie włóczęgi nie należy do łatwych. Tym bardziej, że po Ameryce krąży drapieżnik łaknący ludzkiego mięsa.

Komiksy
Chew: Śniadanie z mistrzów

"Chew" intryguje już od momentu poznania wiodących elementów fabuły – nakreślenia świata, w którym istnieje coś tak abstrakcyjnego jak prohibicja na drób i cybopata jako główny bohater... I mimo iż to już piąty tom, twórcy wciąż potrafią zaskoczyć.

Zdawać by się mogło, że w "Śniadaniu z mistrzów" John Layman potraktował protagonistę łagodniej niż zwykle. Co prawda Tony Chu został sprowadzony do roli strażnika miejskiego, w której nie zrobi tak wielkiego użytku z doświadczenia i swoich zdolności, ale ku jego zaskoczeniu nowe stanowisko przypadło mu do gustu. Pomaga ludziom, niektórzy traktują go jak bohatera i przede wszystkim nie musi użerać się z poprzednim pryncypałem, darzącym go nieskrywaną nienawiścią. Jak łatwo się domyślić, idylla nie trwa długo. Otóż Tony Chu zostaje... porwany!

Wrzucenie Tony'ego Chu w nowe środowisko zrobiło swoje i pozwoliło scenarzyście na napisanie kilku zabawnych i – do czego seria zdążyła nas już przyzwyczaić – przerysowanych scen. Jednak tom piąty to nie tylko Tony. Poznajemy również kolejną ciekawą postać – Dana, który zapada w pamięć dzięki absurdowi postawionego sobie celu oraz pokręconym pomysłom, jakie przychodzą mu do głowy.

Komiksy
Fatale: Modlitwa o deszcz

Seria "Fatale" nie roztoczyła nade mną w pełni swojego uroku, ale drugi i trzeci tom okazały się na tyle dobrymi komiksami, że trudno było ich nie chwalić. I trudno, żeby się nie podobały. Niestety czwarta odsłona, poprzedzająca finał, prezentuje rozczarowujący poziom.

Ponownie więcej czasu spędzamy na śledzeniu przeszłości niż teraźniejszości. W tej pierwszej, rozgrywającej się w latach 90., zakrwawioną bohaterkę na środku drogi znajduje jeden z członków kapeli. Kobieta cierpi na amnezję, więc nie wie do czego mogą doprowadzić jej działania. Może natchnąć artystów, którzy tkwią w dołku, oraz – co bardziej prawdopodobne – sprowadzić na nich nieszczęście, podobnie jak na mężczyzn, których dotychczas spotykała. Natomiast aktualna linia czasowa to ciąg dalszy losów Nicolasa Lasha.

"Modlitwa o deszcz" realizuje schemat, który nie jest niczym nowym w stosunku do poprzednich odsłon "Fatale". Może to rozczarować czytelników, którzy oczekiwali po Edzie Brubakerze więcej niż kolejnej historii ze sprowadzającą niebezpieczeństwo kobietą. Oczywiście komiks ma mroczną atmosferę i makabryczne momenty, ale skoro rozwój fabuły jest przewidywalny, to chwilami można odczuwać nudę.

Komiksy

Swoje plany na pierwsze półrocze 2018 roku ujawniło również wydawnictwo Mucha Comics. Listę zapowiedzi, zawierającą 17 tytułów, znajdziecie w rozwinięciu newsa.

komiksy

Mucha Comics zapowiada zarówno kontynuacje rozpoczętych serii, jak i nowości. Mają ukazać się drugie tomy "Nieśmiertelnego Iron Fista" i "Uncanny X-Force". Losy Jessiki Jones będzie można śledzić w "The Pulse", w którym pojawi się także Spider-Man, a z nowości wyjdą m.in. "The Goddamned" (patrz: obrazek wyżej) oraz "The Fade Out" Eda Brubakera, którego nieraz chwaliliśmy w recenzjach jego komiksów.

Komiksy
the black monday murders: chwała mamonie

Finanse i magia. Brzmi intrygująco, ale można obawiać się, czy sprawy rynkowe nie okażą się zbyt skomplikowane i męczące. Na szczęście tak nie jest w przypadku nowej fantastycznej serii, która ukazała się na polskim rynku – "The Black Monday Murders".

Pokazane w komiksie szkoły magii to w rzeczywistości potężne banki mające władzę nad światem. Władza oraz dłuższe życie wiążą się jednak z ryzykiem – porażka może oznaczać śmierć. Wydarzenia nie są przedstawiane chronologicznie, ale punktem zapalnym w czasach współczesnych jest makabryczne morderstwo jednego z członków finansowej elity. Sprawę bada detektyw Theodore Dumas.

Powoli zagłębiamy się w świat, który wydaje się bardzo złożony. Pojawiają się dymki z dziwnymi znakami, duże znaczenie mają obecne i dawne układy między postaciami, a nade wszystko trzeba zrozumieć, jaką rolę pełni magia. Na czym ona polega? Wiąże się z pieniędzmi, jednak na jakiej podstawie? Niejasności początkowo mogą przytłoczyć czytelnika, lecz wraz z kolejnymi stronami sytuacja staje się coraz jaśniejsza. Pomocne okazują się informacje między scenami, zapoznające nas z zasadami i działaniem szkół ekonomii, a także ich przeszłością.

Komiksy

Duchowe bliźnięta – recenzja mangi

Dodał: , · Komentarzy: 0
Duchowe bliźnięta

Waneko dba o napływ nowych jednotomówek na polski rynek. Jedną z najnowszych pozycji oficyny są "Duchowe bliźnięta". Czy warto się z nimi zapoznać?

Na świecie istnieją tzw. duchowe bliźnięta, ludzie tacy sami, mimo iż na pozór zupełnie od siebie różni i zwykle żyjący w odmiennych miejscach globu. Bywa, że spotykają się przypadkowo, ale najczęściej nie jest to im dane. W Maryland został zabity chłopiec o imieniu Alex. Równocześnie w Niemczech zginęła Rite. Zmarli odkryli, że niektórzy żyjący ludzie są w stanie ich widzieć. Ich duchowe bliźnięta.

Historia skupia się nie tylko wokół Alexa i Rite, lecz także walczącej z bezdzietnością Japonki oraz lekarza wyrzucającego sobie śmierć ludzi, których nie zdołał uratować. To oczywiście nie wszystkie postacie tej ponad 400-stronicowej opowieści, aczkolwiek te wymienione są zdecydowanie najciekawsze. Zarówno Japonka, jak i lekarz wywierają silne wrażenie na odbiorcy, łatwo wywołując sympatię i współczucie. Duża w tym zasługa wiarygodnego przedstawienia pragnień oraz obaw, które niejednokrotnie skrywają w życiu codziennym.

Komiksy

Wydawnictwo Non Stop Comics podzieliło się swoimi planami na styczeń-maj 2018 roku. Pełną rozpiskę komiksów z datami premier i cenami znajdziecie poniżej.

komiksy

Nie zabraknie kontynuacji rozpoczętych serii. Fani m.in. "Giant Days", "Głębi", "Rat Queens" i "Paper Girls" będą mogli liczyć na ukazanie się ich kolejnych tomów. Pojawią się też nowości – "Pieśń zapomnienia", "Vei" i "Pan Higgins wraca do domu". Czwarta – "Janitor: Good as Gold" – wstępnie ma wyjść we wrześniu.

Komiksy
miracleman: złota era

Bóg zaopiekował się ludzkością. O ile Miraclemana można określić mianem boga.

Poprzednio mogliśmy poznać genezę superbohatera oraz wydarzenia, które doprowadziły do powstania na Ziemi utopijnego świata. Za komiks odpowiadał niezwykle ceniony Alan Moore. Przy "Złotej Erze" funkcję scenarzysty przejął Neil Gaiman znany m.in. z serii "Sandman" i książek fantasy takich jak "Amerykańscy bogowie" czy "Nigdziebądź". Jak sprawdził się w kontynuacji kultowego dzieła?

Gaiman nie stawia nowej rzeczywistości na głowie. Skoro ludzkość osiągnęła wysoki poziom szczęścia, to postanowił głębiej wejść w ten temat. Miracleman nie jest tutaj głównym bohaterem – to dzięki niemu świat rozwinął się w tak dużym stopniu i niejednokrotnie postacie go wspominają, lecz pojawia się tylko gościnnie. O ile więc komiks Moore'a był fantastyczną opowieścią, której parę fragmentów do dziś może prześladować myśli czytelnika, o tyle "Złota Era" koncentruje się po prostu na utopijnych realiach i żyjących w nich ludziach. Co – dodajmy – robi bardzo dobrze.

Komiksy

W Stanach Zjednoczonych 7 marca czytelnicy będą mogli przeczytać pierwszy zeszyt nowej serii autora "Żywych trupów" i "Outcast: Opętanie". Tymczasem w Polsce tego samego dnia nakładem wydawnictwa Non Stop Comics ukaże się pierwszy tom tej serii – zawierający już sześć zeszytów. Imponujące, co nie?

Oblivion Song

Czyli polscy czytelnicy są w lepszej sytuacji – dostaną większą część historii przed czytelnikami w USA. Nową seria Roberta Kirkama, o której mowa, nosi tytuł "Oblivion Song". Jej bohaterem jest Nathan Cole, ratujący ludzi, którzy trafili do innego wymiaru – wykonujący zadanie, z którego zrezygnował rząd. Za ilustracje odpowiada Lorenzo De Felici.

Komiksy
Głębia: Iluzja nadziei

W znakomitej większości dzieła traktujące o schyłku cywilizacji pokazują świat wyniszczony przez wojny, w których nie żałowano broni nuklearnej. Autorzy często serwują też wizje związane z wirusami czy zombie. Niezależnie od przyczyn zagłady, obraz świata bywa podobny i rzadko sprowadza się do eksploracji terenów wodnych. A szkoda, bo Rick Remender i Greg Tocchini udowadniają, że i w głębinach Rowu Mariańskiego kryje się duży potencjał dla twórców fantastyki.

Promieniowanie Słońca sprawiło, że tysiące lat temu ludzkość została zmuszona do ucieczki z powierzchni Ziemi. Ludzki gatunek odnalazł azyl w głębinach oceanów, lecz mimo to w kosmos wysyłano sondy, poszukujące miejsca nadającego się na nowy start. Wiele lat później pewna rodzina zamieszkująca jedno z podwodnych miast staje w obliczu całkowitej zagłady ludzkości, której będzie mogła zapobiec.

"Głębia: Iluzja nadziei" rozpoczyna się w sposób godny filmowych blockbusterów – czytelników wita scena łóżkowa oraz następująca tuż po niej równie intymna rozmowa, które doskonale i bezboleśnie wprowadzają w świat przedstawiony. Na tym nie koniec, ponieważ już od pierwszych chwil Rick Remender dba o kreacje bohaterów.

Wczytywanie...