Tym razem nie będzie jęku zawodu z powodu braku odpowiedzi na dręczące nas pytania. Odpowiedzi dostajemy, choć nie wszystkie, bowiem atutem serii "Gdy zapłaczą cykady" jest też pewna tajemniczość. Zresztą część kwestii musiała pozostać otwarta na potrzeby kolejnych ksiąg.
Tak czy inaczej "Księga uświadomienia" – wydana u nas w dwóch częściach – dobiegła końca i odkryła prawdę na temat wydarzeń zaprezentowanych w "Księdze dryfującej bawełny". Żebyśmy dowiedzieli się więcej w możliwie najlepszy sposób, scenarzysta uznał, że przedstawi znane nam zdarzenia raz jeszcze – tylko że z nowej perspektywy. Akcję dalej śledzimy oczami Shion, lecz poprzednio skupialiśmy się na wątku Satoshiego, natomiast teraz wyjaśnione zostają śmierci, do których doszło po przybyciu Keiichiego do wioski.
Może to brzmieć poplątanie – ale tylko z boku. Twórca serii dołożył wszelkich starań, żebyśmy pamiętali o motywacjach postaci, wszelkich relacjach, a także o tym, że W WIOSCE HINAMIZAWA PANUJE KLĄTWA CZCIGODNEGO OYASHIRO ZBIERAJĄCA SWOJE ŻNIWO, ZA KTÓRĄ MOGĄ ODPOWIADAĆ LUDZIE, LECZ ISTNIEJE MOŻLIWOŚĆ, ŻE KLĄTWA RZECZYWIŚCIE JEST PRAWDZIWA.